Zamknij
NEWS

Za nami kolejne "igrzyska" - zdjęcia

10:54, 13.03.2016
Skomentuj

To jedyne takie widowisko, gdzie krew, pot i łzy towarzyszą niemal każdej konfrontacji. I choć  10 Gala Sportów Walki przeszła już do historii, to kibice zapamiętają ją na długo. Impreza dostarczyła wszystkim ogromnej dawki adrenaliny, tym bardziej, że w czterech pojedynkach wystąpili reprezentanci klubu Sporty Walki Gostyń. Niestety tym razem nie stali się oni głównymi bohaterami "igrzysk".

 

Gostyńskie Gale Sportów Walki na stałe wpisały się w kalendarz imprez sportowych. Hala sportowa przy Szkole Podstawowej w nr 2 w Gostyniu po raz kolejny stała się świadkiem dziesięciu pojedynków - w formule K1 i MMA. W pełnowymiarowym oktagonie można było zobaczyć dziesięć bardzo nieekscytujących walk, których rozstrzygnięcie niekiedy do ostatniej sekundy było trudno przewidzieć. W czterech starciach można było dopingować reprezentantów klubu Sporty Walki Gostyń.
Galę rozpoczął pojedynek w formule K1 do 68 kilogramów. Artur Skrzpczak ze Sportów Wlaki Gostyń zmierzył się z reprezentantem K.O.Zak Team Leszno Jakubem Sycem. Ku uciesze widzów Skrzypczak wyprowadził kilka udanych ciosów. Nie powalił jednak rywala, który równie ostro przechodził do kontrofensywy. Ostatecznie to leszczynianin górował w tym pojedynku. Druga walka odbywała się w formule MMA. Większość czasu zawodnicy walczyli w parterze. Lepszy według sędziów okazał się Bartosz Witek. Po tych pojedynkach odbyła się oficjalna prezentacja zawodników z głównej części gali.  
Żądni ekstremalnych doznań kibice otrzymali ich sporą dawkę już w pierwszej walce głównej. Walka zakończył się, przed czasem. Adam Haraf efektownym kopnięciem położył przeciwnika. To był dopiero przedsmak tego co czekało kibiców. Kiedy w oktagonie pojawił się Rafał Konopiełko i Sebastian Jaroński emocje na sali sięgnęły zenitu. W bardzo ostrym pojedynku obaj zawodnicy przyjęli ogromną ilość ciosów. Lepiej tą wymianę zniósł Sebastian Jaroński reprezentujący klub Copacabana Konin, który wygrał przed czasem. - Okazał się silniejszym przeciwnikiem. Z doświadczenia wiem, że 9 na 10 zawodników w takiej sytuacji już by się poddało, starałem się wytrzymać jak najdłużej - mówił po walce Rafał Konopiełko z klubu Rio Grappling Club Ostrów Wielkopolski. 
W kolejnej walce w formule K1 do 67 kilogramów brał udział reprezentant Sportów Walki Gostyń  Adam Michalak. Gostynianin już od pierwszych sekund udowodnił, że jest w tej walce zdecydowanym faworytem. Po bardzo wyrównanej bitwie Michalak pokonał decyzją sędziów Józefa Golińskiego z Ostrowa. Mniej szczęścia miał klubowy kolega Michalaka. W szóstym starciu Tobiasz Żalik ze Sportów Walki Gostyń zmierzył się z Wojciechem Kozieczko z Funfit II Boxing Team. Po jednogłośnej decyzji sędziów zakończyło się zwycięstwem zawodnika z Zielonej Góry.
Zdecydowanie najszybsze zwycięstwo na jubileuszowej dziesiątej gali GSW odniósł Rafał Mitek z Rio Grappling Club Ostrów Wielkopolski, który dzięki duszeniu gilotynowemu pokonał Marcina Górala. To był rewanż. Podczas Gali Sportów Walki w Krotoszynie zwyciężył Marcin Góral. - Czekałem na ten dzień, przygotowałem się. Wszystko poszło po mojej myśli - komentował Rafał Mitek z Ostrowa Wlkp. Powodów do zadowolenia dostarczył też gostynianom kolejny reprezentant Sportów Walki Gostyń. W walce MMA (kat. 66 kg) Jakub Kaźmierczak bardzo szybko, przez duszenie wygrał walkę z Marciem Romanowiczem Rio Grappling Club Krośnice. 
Walka wieczoru miała bardzo emocjonujący przebieg. Od początku inicjatywę przejął Michał Pietrzak reprezentujący Ankos MMA Poznań. Rywal Pietrzaka - Aleksander Boyko z Ukrainy nie potrafił znaleźć skutecznej metody na bardzo dobrze przygotowanego zawodnika z Poznania. W pierwszej rundzie walka toczyła się głównie w parterze. W drugiej rundzie zapaśnik Ankos MMA ponownie sprowadził rywala do parteru, gdzie obił głowę Boyko i zwyciężył przez nokaut. - To była trudna walka. Jedna z moich najcięższych, ale też dobrze przygotowana pod względem technicznym, wydolnościowym - stwierdził po walce Michał Pietrzak z Ankos MMA Poznań. - Przeciwnik był naprawdę wymagający - dodał.
Ze Zwycięstw reprezentantów gostyńskiego klubu szczególnie cieszyły publiczność, która żywiołowo reagowała na wszystko, co działo się w oktagonie. Zadowolenia nie kryli też organizatorzy, którzy już planują kolejne sportowe widowisko.

Gale Sportów Walki na stałe wpisały się w kalendarz imprez sportowych Gostynia. Również tym razem hala sportowa przy Szkole Podstawowej Nr 2 w Gostyniu wypełniła się po brzegi, a ci, którzy przyszli, nie żałowali wydanych pieniędzy. W pełnowymiarowym oktagonie odbyło się 10 ekscytujących walk, których rozstrzygnięcia do ostatniej sekundy nie można było przewidzieć. W czterech starciach widownia dopingowała reprezentantów klubu Sporty Walki Gostyń.

Galę rozpoczął pojedynek w formule K1 do 68 kilogramów, w którym Artur Skrzypczak ze Sportów Walki Gostyń zmierzył się z reprezentantem K.O.Zak Team Leszno Jakubem Sycem. Ku uciesze widzów, Skrzypczak wyprowadził kilka udanych ciosów i równie często przechodził do kontrofensywy. Ostatecznie to jednak leszczynianin okazał się lepszy w tym pojedynku. Druga walka w formule MMA, to pojedynek prowadzony głównie w parterze pomiędzy Szymonem Tabaczką i Bartoszem Witkiem. Lepszy, według sędziów, okazał się ten drugi. Po dwóch konfrontacjach odbyła się oficjalna prezentacja zawodników z głównej części gali.  

Żądni ekstremalnych doznań kibice już w pierwszej walce otrzymali sporą dawkę adrenaliny, gdyż pojedynek zakończył się przed czasem. Adam Haraf efektownym kopnięciem położył swojego przeciwnika na deski.  A był to dopiero przedsmak tego, co czekało kibiców w dalszej części imprezy. Kiedy w oktagonie pojawił się Rafał Konopiełko i Sebastian Jaroński emocje sięgnęły zenitu. W bardzo ostrym pojedynku obaj  przyjęli ogromną ilość ciosów. Lepiej  zniósł to Sebastian Jaroński reprezentujący klub Copacabana Konin, który wygrał walkę przed czasem. - Okazał się silniejszym przeciwnikiem. Z doświadczenia wiem, że 9 na 10 zawodników w takiej sytuacji już by się poddało, starałem się wytrzymać jak najdłużej - mówił po walce Rafał Konopiełko z klubu Rio Grappling Club Ostrów Wielkopolski. 

W kolejnym pojedynku w formule K1 do 67 kilogramów udział wziął reprezentant Sportów Walki Gostyń - Adam Michalak. Gostynianin już od pierwszych sekund udowodnił, że będzie się liczył w tej walce. I tak się stało. Po bardzo wyrównanym pojedynku Michalak pokonał Józefa Golińskiego z Ostrowa 2:1. Mniej szczęścia miał klubowy kolega Michalaka - Tobiasz Żalik, który w szóstym starciu zmierzył się z Wojciechem Kozieczko z Funfit II Boxing Team. Po jednogłośnej decyzji sędziów wygrał zawodnik z Zielonej Góry.

Zdecydowanie najszybsze zwycięstwo podczas 10- jubileuszowej  gali GSW odniósł Rafał Mitek z Rio Grappling Club Ostrów Wielkopolski, który dzięki duszeniu gilotynowemu pokonał Marcina Górala z klubu "Strefa Walki Krotoszyn" . To był rewanż za Galę Sportów Walki w Krotoszynie, w której Góral zwyciężył. - Czekałem na ten dzień, przygotowałem się. Wszystko poszło po mojej myśli - komentował Rafał Mitek z Ostrowa Wlkp. Powodów do zadowolenia dostarczył też widzom kolejny reprezentant Gostynia. W walce MMA (kat. 66 kg) Jakub Kaźmierczak bardzo szybko, przez duszenie, wygrał walkę z Marciem Romanowiczem Rio Grappling Club Krośnice. 

Również walka wieczoru miała bardzo emocjonujący przebieg. Od początku inicjatywę przejął Michał Pietrzak reprezentujący Ankos MMA Poznań. Jego rywal -  Aleksander Boyko z Ukrainy nie potrafił znaleźć skutecznej metody na bardzo dobrze przygotowanego zawodnika z Poznania. W pierwszej rundzie pojedynek toczył się głównie w parterze. W drugiej zapaśnik Ankosa MMA Poznań ponownie sprowadził rywala do parteru, gdzie obił jego głowę tak mocno, że zwyciężył przez nokaut. - To była trudna walka. Jedna z moich najcięższych, ale też dobrze przygotowana pod względem technicznym, wydolnościowym - stwierdził po walce Michał Pietrzak z Ankos MMA Poznań. - Przeciwnik był naprawdę wymagający - dodał.

Ze zwycięstw reprezentantów gostyńskiego klubu szczególnie cieszyła się publiczność, która żywiołowo reagowała na wszystko, co działo się w oktagonie. Zadowolenia nie kryli też organizatorzy, którzy już planują kolejne sportowe widowisko.

Pełna fotorelacja:

MiS

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(11)

xxxxxx

0 0

Ostania gala to wielkie dno a ceny biletów masakra

13:40, 13.03.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@@@@@@

0 0

Brawo Organizatorzy
Zadłużony powiat sponsoruje walki na GSW?! Żenada!

21:47, 13.03.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KODKOD

0 0

Z tym wypełniła sie po brzegi to chyba nie do końca

21:53, 13.03.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

a dlug kto splaci?a dlug kto splaci?

0 0

Marcinkowski tak dba o powiat ze zamiast splacac dlugi daje na impreze gdzie sie promuje! Wstyd starosto i koalicja SKW-PSL!

10:15, 14.03.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

powiatpowiat

0 0

do @@@ - właśnie wyżebrali od gminy 700 tyś, zł wieć mogą pobawić w się w sponsora choć przez chwilę

11:00, 14.03.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MMAMMA

0 0

A Kulak się nie promuje? Też wręczał nagrody więc przestać krytykować i zastanów się wcześniej co piszesz. Moim zdaniem jest OK, że powiat wspiera sport.

12:58, 14.03.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RobertoRoberto

0 0

do: a dlug kto splaci
Jurek, daj spokój, sam dotujesz SWG które organizują ten cyrk, a innym wypominasz.

14:14, 14.03.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AdaAda

0 0

Żenada, juz więcej nie pójdę na to ! Walki brz sensu i brak naszych zawodników, najlepsi odeszli bo GSM im nie wyplacali kasy!

14:49, 14.03.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KotKot

0 0

Bardzo interesujaca gala. Mega ciekawe walki

19:17, 14.03.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KrzysKrzys

0 0

mega fajne walki!

23:13, 14.03.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ABWABW

0 0

Super inicjatywA ZE STORNY miASTA I STAROSTWA:)TYLKO CZYSTA PROMOCJA

01:02, 15.03.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%