Zamknij

Wojna przyniosła ze sobą nie tylko tragiczny bilans ofiar i zniszczeń, ale też przyczyniła się do pogorszenia sytuacji ekonomicznej...

12:39, 03.06.2022 JAR Aktualizacja: 12:47, 03.06.2022
Skomentuj depositephotos.com depositephotos.com

Mija sto dni od rozpoczęcia inwazji rosyjskiej na Ukrainę. Wojna przyniosła ze sobą nie tylko tragiczny bilans ofiar i zniszczeń, ale też przyczyniła się do pogorszenia sytuacji ekonomicznej w całej Europie. Jej skutki boleśnie odczuwamy każdego dnia. Jak wojna wpłynęła na życie przeciętnego Polaka i co zmieniło się przez ostatnie sto dni w naszym kraju?

Inflacja rośnie, a ceny w sklepach szaleją

Wojna na Ukrainie spowodowała pośrednio ogromny wzrost inflacji. Szczególnie odczuwają to państwa nadbałtyckie - w tym także Polska. Najnowsze dane mówią już o blisko 14-procentowym wzroście cen. Jest to jednak uśredniony wskaźnik, a wiele produktów zdrożało zdecydowanie mocniej. Rekordy na sklepowych półkach wiodą przede wszystkim drób, olej, masło, a także warzywa i owoce. Kiedy możemy spodziewać się obniżek cen? Niestety, nieprędko. Ekonomiści przewidują, że szczyt inflacji nadal przed nami, a inflacyjny rekord osiągniemy dopiero w okresie wakacyjnym.

Horrendalne ceny paliw, braki w dostawach węgla

Drożyzna szczególnie dotknęła rynek surowców energetycznych. W związku z wysokimi cenami za baryłkę ropy i niepewną sytuacją geopolityczną, ceny paliw wzrosły o ponad 2 zł na litrze. Odczuwamy to każdego dnia mijając stacje paliw. 7 zł za litr paliwa już nikogo nie dziwi, a coraz częściej słupki sięgają niemal 8 zł. Niestety ceny te przekładają się bezpośrednio na podwyżki innych produktów, ze względu na to, że transport jest nieodłącznym składnikiem każdej produkcji.

Jeszcze gorzej wygląda sytuacja z gazem i węglem. Podwyżki gazu rozpoczęły się jeszcze przed atakiem Rosji na Ukrainę, jednak trwająca wojna tylko zaogniła trudną sytuację związaną. Rząd Polski, w ramach wprowadzonych sankcji, całkowicie zrezygnował z dostaw rosyjskiego gazu, chociaż wcześniej to Rosja go nam odcięła. O ile sytuacja na rynku gazowym wydaje się być w miarę opanowana, o tyle dostawy węgla są poważnie zaburzone. Wiele składów ma problem z regularnymi dostawami, a na zakup węgla czy ekogroszku niektórzy wprowadzają limity i ograniczenia. Cena za tonę węgla tylko w ciągu kilku miesięcy podskoczyła już niemal dwukrotnie! Co gorsza, trudno ocenić, czy posiadane przez Polskę zapasy pokryją całoroczne zapotrzebowanie na ten ważny surowiec.

Rząd walczy z inflacją - skutki najbardziej odczuwają kredytobiorcy

Gdy już było jasne, że ceny nie spadną bez ingerencji z zewnątrz, Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o podwyżce stóp procentowych. Do tej pory, stopy kształtowały się na wyjątkowo niskim poziomie, co zachęcało Polaków do zaciągania długoterminowych kredytów hipotecznych. Obecnie kształtują się one na rekordowo wysokim poziomie, nie widzianym od 20 lat. Dla przeciętnego kredytu wziętego na kwotę 300 tys. złotych na 25 lat oznacza to nawet dwukrotny wzrost rat. Takiej podwyżki, w tak krótkim czasie mało kto się spodziewał. Co będzie dalej? Według zapowiedzi NBP stopy procentowe nie osiągnęły jeszcze swojego maksymalnego pułapu. Czy portfele Polaków są jeszcze w stanie to udźwignąć?

Pomoc dla Ukrainy - czy wyczerpały się już pokłady energii?

Wraz z nadejściem wojny z Ukrainy wyjechało kilka milionów mieszkańców. Większość z nich to kobiety i dzieci, a ich głównym kierunkiem była Polska. Część osób przybyła tu z myślą na chwilowe przeczekanie inwazji i szybki powrót do domu. Część prawdopodobnie zostanie na stałe. Polacy wykazali się ogromem serca i wsparcia dla uciekających przed wojną sąsiadów. Bezpłatnie udostępniali mieszkania, pokoje i miejsca noclegowe dla uchodźców, przekazywali odzież, obuwie, środki higieny czy żywność.

Z czasem jednak możliwości pomocy zaczęły się wyczerpywać, a początkowy entuzjazm powoli zaczyna opadał. W dobie szalejącej drożyzny wielu osób popadło w problemy finansowe i trudno znaleźć jeszcze pokłady na pomoc obcym osobom. Do tego w społeczeństwie narasta frustracja z przedłużającym się stanem wysokich cen, niepewności gospodarczej, a nawet obawami o możliwość inwazji na Polskę.

Co będzie dalej?

Po pierwszych dniach wojny wielu ekspertów przewidywało szybki upadek Ukrainy i krótką, błyskawiczną wojnę. Na szczęście nasi wschodni sąsiedzi dzielnie się bronią, a wsparcie państw zachodnich pozwala na równorzędną walkę. Jak długo jeszcze potrwa wojna i co oznacza ona dla Polski? Niestety z pewnością nie ma co oczekiwać szybkiej poprawy sytuacji gospodarczej. Być może po pierwszych miesiącach radykalnych podwyżek czeka nas okres stabilizacji. Wiele zależy od wsparcia Unii Europejskiej i nakładanych na Rosję sankcji. Warto więc zadbać o własną sytuację finansową: to dobry czas na oszczędzanie i weryfikację wydatków. W tym wszystkim należy jednak nadal pamiętać o drugim człowieku. Bo przecież kto jak nie my Polacy, znamy najlepiej tragedię wojny i bolesne jej konsekwencje, których doświadczaliśmy na własnych plecach.

(JAR)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(11)

 Xs Xs

10 0

Ceny poszły mocno w górę bardzo idzie to odczuć mało pieniędzy zostaje 12:48, 03.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

jojo

0 9

Nie wiem z kąd te wiadomości.
Wszystko jest super.
Państwo nam pomaga jak może.
Jeszcze nigdy tyle pieniędzy nie miałem :) 13:15, 03.06.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

V2V2

0 0

... i będziesz miał i coraz więcej i więcej z kolejnych dopłat i programów pomocowych tylko ceny tak pójdą w górę, że na niewiele to wystarczy. PRAWDA ??? 14:58, 04.09.2022


#myślsamodzielnie#myślsamodzielnie

15 0

Heh no ta taka straszna wojna że wracali do siebie na wielkanoc 😅 prezydent-aktor spisuje się świetnie w swojej roli 👏 14:32, 03.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

erer

9 0

wojna jest na terenie Donbasu (zresztą tam się leją już od 2014) a nie całej Ukrainy a nasz nierząd płaci wszystkim którzy przekroczą polską granice oczywiście z naszych podatków 16:01, 03.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

StiopaStiopa

11 0

Dlaczego piszecie jak zubożał przeciętny Polak, bardziej mnie interesuje jak zubożeli ci co to wywołali czyli politycy, to oni powinni mieć gorzej jak przeciętny niczemu niewinny. Chyba że jako mężowie stanu lubią jak ktoś inny płaci za ich EGO. 16:58, 03.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Killer Killer

9 0

Dziś na Węgrzech cena diesla spadła z 750 do 500 huf. Dzięki Orbanowi. I to jest premier, który dba o naród. Nie to pisiorstwo.. **bane. 18:07, 03.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


NormalnyNormalny

6 0

Dlaczego tylu ukrainców przyjechało do Polski ? hm... Przed wojną uciekają ? Przecież wojna jest na wschodzie ukrainy. Ukraina jest wieksza niż Polska. To tak jak by u nasz w bieszczadach były walki, a ci ludzie zamiast uciec w głąb kraju np. na zachód, do Poznania Wrocławia, Zielonej góry ... nieistotne... uciekali od razu do niemiec.... :P A my tu w Wlkp. żyli byśmy normalnie jak teraz. :P Przecież zachód ukrainy żyje normalnie. Pomyślał ktoś wogóle ? czy tylko TV i pranie mózgów ;P 11:26, 05.06.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

żal d... ściskażal d... ściska

0 5

Jeśli tacy jak ty piszą o sobie normalny, to się zastanawiam, po ch... chodziłem do szkoły? To mną wcząsnęło 14:38, 05.06.2022


kurskikurski

4 0

dostał kase za pranie mózgów 12:19, 05.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%