Opozycja przegrała głosowanie. Mocne słowa o bezpieczeństwie i zaufaniu...

Rada Powiatu Gostyńskiego udzieliła zarządowi absolutorium za wykonanie budżetu i przyjęła sprawozdanie finansowe za miniony rok. W głosowaniu nad wotum zaufania większość radnych opowiedziała się za, jednak cała opozycja była przeciwna, podkreślając brak transparentności.

Wczoraj odbyła się sesja absolutoryjna Rady Powiatu Gostyńskiego, podczas której radni podsumowali ubiegłoroczną działalność władz samorządowych. Starosta Robert Marcinkowski przedstawił szczegółowy raport o stanie powiatu, omawiając najważniejsze inwestycje, wydatki i wyzwania minionego roku. Po prezentacji dokumentu rozpoczęła się ożywiona dyskusja, w której prym wiedli radni z klubów Prawa i Sprawiedliwości oraz Forum Powiatu Gostyńskiego.

Opozycja wytykała rządzącym, sposób podejmowania decyzji, który nie buduje zaufania i nie sprzyja rzetelnej współpracy. Chodziło o przesunięcie aż 100 tysięcy złotych z administracji publicznej na druk i dystrybucję folderów promocyjnych. Jak wskazywano - wydatek ten został zaplanowany tuż przed wyborami i został sfinalizowany bez pełnej informacji dla radnych. Zarząd tłumaczył, że środki przesunięto na wniosek wydziału promocji w związku z inflacją i rosnącymi kosztami usług.

Kolejnym ważnym wątkiem była sytuacja w szpitalu powiatowym. Radni zarzucali zarządowi brak przejrzystości przy składaniu programu naprawczego, który choć nie został zatwierdzony przez Radę, został dołączony do wniosku o środki zewnętrzne. Niektórzy mówili wręcz o ryzyku "poświadczenia nieprawdy”. W tym przypadku Zarząd Powiatu podkreślał, że procedura była zgodna z przepisami, a szybkie decyzje podyktowane koniecznością ratowania sytuacji finansowej jednostki. 

Marcin Krawiec, radny Forum Powiatu Gostyńskiego, że wiele problemów ma swoje źródło w decyzjach podejmowanych w poprzednim roku, co negatywnie wpływa na relacje i zaufanie do zarządem. Jako przykład wskazał m.in. sposób podejmowania decyzji dotyczących szpitala i domów pomocy społecznej, gdzie jego zdaniem zabrakło wcześniejszych informacji i transparentnej komunikacji.

- Ta przyczyna, czy ten początek był w poprzednim roku, więc to nie buduje tej relacji zaufania. Próba rozwiązania problemu może złagodziłaby te negatywne skutki, które się pojawiły - komentował.

Jednocześnie przyznał, że realizacja budżetu została wykonana prawidłowo i wiele inwestycji zasługuje na uznanie.

- Doceniamy ten poziom pozyskiwania środków zewnętrznych, to że te poprawy są realizowane, doceniamy pracę pracowników - mówił radny Marcin krawiec.

Na koniec zaznaczył, że decyzja o głosowaniu przeciw wotum zaufania nie oznacza braku docenienia wykonania budżetu.

- W tych głosowaniach dotyczących sprawozdań i udzielenia absolutorium będziemy głosowali za, bo budżet został zrealizowany - podsumował radny opozycji. - Ale sposób podejmowania decyzji, brak bieżącej informacji, brak dialogu i atmosfera niepewności sprawiają, że nie możemy poprzeć wotum zaufania. Zaufanie buduje się jawnością, a tej zabrakło - dodał.

Z kolei Piotr Kogut z klubu radnych PiS - który również zagłosował przeciw wotum zaufania dla zarządu  mówił wprost, że sprzeciw nie wynika z "kalkulacji lub czysto opozycyjnej postawy”, ale z "uświadomienia, że zabrakło otwartości, transparentności i rzeczywistego wsłuchania się w głos społeczności”. Jako kluczowy przykład błędnych decyzji wymienił likwidację oddziału położniczo-noworodkowego w gostyńskim szpitalu.
 

- To nie była zwykła reorganizacja, to była decyzja, która realnie uderzyła w bezpieczeństwo kobiet i rodzin - mówił radny Piotr Kogut.

Kogut mówił także o innych przykładach, które  pokazują trwały styl zarządzania oparty na odcinaniu się od mieszkańców i ograniczaniu roli rady.

- Zamiast dialogu mamy monolog, zamiast realnej współpracy decyzje zapadające poza wiedzą i wpływem większości radnych - mówił radny Piotr Kogut i dodał. - Zaufanie to nie jest rytuał ani złożoność. Zaufanie to konsekwencja przejrzystego, odpowiedzialnego i społecznie prawdziwego działania. A takiego działania w ubiegłym roku po prostu zabrakło.

Przewodniczący klubu koalicji PO-SKW Damian Walczak z SKW starał się tonować emocje. Na początku zaznaczył, że nie chce komentować ostrych sformułowań, które padły wcześniej w dyskusji. Podkreślił, że jego klub szanuje różne opinie, także głosy krytyki
 

- My zawsze szanujemy zdanie innych, zdanie opozycji. Tak będzie też tym razem - mówił radny Damian Walczak.

Przyznał jednak, że krytyka jest dla koalicji sygnałem do refleksji i być może zmiany sposobu działania.
 

- Ta państwa dyplomacja w temacie wotum zaufania jest dla nas finalnym sygnałem, że być może pewne rzeczy trzeba robić inaczej, że trzeba nad tą dobrą współpracą popracować - mówił radny Damian Walczak.

Szczególny nacisk położył na ocenę wykonania budżetu. Przypomniał, że jeszcze niedawno powiat mógłby jedynie marzyć o takich wskaźnikach finansowych.

- Dochody i wydatki na poziomie 170-180 milionów, wydatki inwestycyjne na poziomie 40 kilku milionów... To się proszę Państwa ziściło w zeszłorocznym budżecie - mówił radny Damian Walczak - To był dobry rok dla naszego budżetu. Dobry rok dla naszej kondycji finansowej. To był dobry rok dla naszych mieszkańców - dodał.

Starosta Robert Marcinkowski podsumował dyskusję wokół wotum zaufania i absolutorium, podkreślając, że krytyka go nie zaskoczyła, bo przewidywał taki przebieg debaty. Na wstępie zauważył, że sprzeciw części radnych nie jest niczym nowym. Jednocześnie odniósł się krytycznie do argumentów Piotra Koguta z PiS, który zarzucał zarządowi decyzje zagrażające bezpieczeństwu mieszkanek powiatu.
 

- Nie mogę jednak zrozumieć braku pewnej konsekwencji, zwłaszcza w przypadku wypowiedzi pana radnego Piotra Koguta, który mówi o zagrożeniu bezpieczeństwa dla mieszkanek powiatu gostyńskiego, a w powiecie rawickim Prawo i Sprawiedliwość, będące przy władzy, właśnie dokonuje takiego samego manewru - mówił starosta Robert Marcinkowski.

Starosta podkreślił, że choć rozumie różnicę zdań, współpraca powinna być oparta na wzajemnym szacunku.

- Cieszę się, że prowadzimy dyskusję w duchu poszanowania stron, że potrafimy się wysłuchać i że przynajmniej chcemy spróbować zbudować zaufanie. Proszę pamiętać, że to zaufanie musi mieć charakter dwukierunkowy, że zaufanie nie jest drogą jednokierunkową - mówił starosta Robert Marcinkowski.

Na koniec włodarz podziękował za współpracę przy budżecie i za głosy poparcia w sprawach merytorycznych.

Podczas głosowania, absolutorium zostało przyjęte większością głosów, podobnie jak sprawozdanie finansowe. Wotum zaufania uzyskało poparcie koalicji, a więc większości radnych, ale cały klub PiS i Forum Powiatu Gostyńskiego konsekwentnie zagłosowali przeciw.

[ZT]80598[/ZT]

[ZT]80497[/ZT]

[ZT]80590[/ZT]

[ALERT]1751022870115[/ALERT]