Miał być tylko tłem, a okazał się jednym z głównych bohaterów lokalnego głosowania

W wyborach prezydenckich emocje nie zawsze idą w parze z frekwencją, a polityczne nastroje regionów potrafią zaskoczyć nawet najbardziej doświadczonych analityków. W powiecie gostyńskim uwagę przykuwa wynik Sławomira Mentzena, który w aż pięciu gminach - Krobi, Pępowie, Pogorzeli, Poniecu i Borku Wielkopolskim - wyprzedził Rafała Trzaskowskiego i zajął drugie miejsce. To ewenement, biorąc pod uwagę ogólnopolski układ sił, gdzie Mentzen zakończył pierwszą turę na trzecim miejscu, a Trzaskowski pewnie zmierza do dogrywki. W naszym regionie siła przekazu Mentzena okazała się wyjątkowo skuteczna, a jego wynik w powiecie był nie tylko wyraźny, ale i lokalnie znaczący.

Warto zauważyć, że spośród wszystkich kandydatów tylko dwaj zdecydowali się odwiedzić Gostyń - Karol Nawrocki i Sławomir Mentzen. Obaj pojawili się na spotkaniach otwartych z mieszkańcami w przestrzeni publicznej. I właśnie ci dwaj kandydaci zdobyli największe uznanie w oczach wyborców. Nawrocki zwyciężył w sześciu z siedmiu gmin, a Mentzen uzyskał bardzo dobre wyniki niemal wszędzie, przekraczając dwadzieścia procent poparcia i prześcigając Trzaskowskiego w zdecydowanej większości gmin. Trzaskowski zwyciężył tylko w gminie Gostyń i zajął drugie miejsce jedynie w Piaskach. Obecność, kontakt z ludźmi i wyraziste stanowisko w kluczowych sprawach okazały się mieć znaczenie. Kampania, choć krótka i dynamiczna, najwyraźniej zostawiła swój ślad w naszym powiecie

Wyniki wyborów w powiecie gostyńskim przedstawiają się następująco.
Karol Nawrocki – 10935 głosów, co daje 30,4 procent poparcia.
Rafał Trzaskowski zdobył 9025 głosów, czyli 25,1 procent.
Sławomir Mentzen zakończył z wynikiem 7647 głosów, co stanowi 21,3 procent.

Kolejne miejsca zajęli
Grzegorz Braun – 2390 głosów (6,6 procent),
Adrian Zandberg – 1691 głosów (4,7 procent),
Szymon Hołownia – 1575 głosów (4,4 procent),
Magdalena Biejat – 1350 głosów (3,8 procent),
Krzysztof Stanowski – 490 głosów (1,4 procent),
Joanna Senyszyn – 470 głosów (1,3 procent),
Marek Jakubiak – 289 głosów (0,8 procent),
Artur Bartoszewicz – 172 głosy (0,5 procent),
Maciej Maciak – 151 głosów (0,4 procent)
Marek Woch – 43 głosy (0,1 procent).

Twarde dane pokazują, że prawicowe i antysystemowe poglądy mają w powiecie gostyńskim wyraźne oparcie społeczne. Mentzen trafił tu na podatny grunt, a jego przekaz wolnościowy, gospodarczy i narodowy został dobrze przyjęty szczególnie w mniejszych gminach, gdzie niezadowolenie z głównych sił politycznych jest często bardziej wyraziste. Trzaskowski zajął pierwsze miejsce wyłącznie w Gostyniu, ustępując Mentzenowi w pięciu z siedmiu gmin. Obecność lidera Konfederacji w regionie, bezpośredni kontakt z mieszkańcami oraz intensywna aktywność w mediach społecznościowych mogły znacząco wzmocnić jego notowania.

Choć Sławomir Mentzen nie awansował do drugiej tury, jego wynik w powiecie gostyńskim zasługuje na osobne podkreślenie. To sygnał, że elektorat zmienia się, szuka alternatyw i coraz częściej kieruje się poza główny nurt polityczny. A fakt, że tylko ci kandydaci, którzy pojawili się osobiście, osiągnęli najwyższe wyniki, pokazuje jedno - prawdziwa kampania nadal odbywa się w realnym świecie, a nie tylko na ekranach. Jak widać, nie warto rezygnować z przyjazdu nawet do tak małych miejscowości jak Gostyń, bo wyborcy są coraz bardziej świadomi i nie lubią być lekceważeni.


 

[ZT]76819[/ZT]

[ZT]77136[/ZT]

[ZT]79439[/ZT]

[ALERT]1747638076866[/ALERT]