Do naszej redakcji trafił dziś list otwarty podpisany przez personel Oddziału Położniczo-Ginekologicznego i Noworodkowego SPZOZ w Gostyniu. Położne osobiście go przekazały. Jak zapowiedziały to samo pismo wcześniej zaniosły do Starostwa Powiatowego w Gostyniu. Autorki listu podkreślają, że chcą też, by jego treść została publicznie odczytana podczas jutrzejszej sesji Rady Powiatu Gostyńskiego.
W emocjonalnym, ale rzeczowym liście personel medyczny odnosi się do planowanej likwidacji oddziału w ramach restrukturyzacji szpitala. Położne i pielęgniarki nie kryją rozczarowania. Jak piszą, rozumieją potrzebę zmian i rozwijania opieki nad osobami starszymi, ale nie zgadzają się na to, by działo się to kosztem kobiet i noworodków.
- Zgłaszamy swój protest przeciwko likwidacji Oddziałów Położniczo-Ginekologicznego i Noworodkowego, przez co blisko 1000 kobiet rocznie będzie miało utrudniony dostęp do pomocy położniczej i w schorzeniach ginekologicznych – czytamy w liście.
Autorki pisma odpierają zarzuty, jakoby w gostyńskim szpitalu "nie rodziło się nawet jedno dziecko dziennie” i wpadają w "rutynę zawodową". Tymczasem pielęgniarki i położne wskazują, że w 2024 roku odebrano tam 236 porodów, a tylko w tym roku już 120.
- Przy tym zapomina się, że po porodzie mamy już nie 1 a 2 pacjentów do zaopiekowania. Trudno się zgodzić z utratą przez nas rutyny, konfrontując to z tym, że większość z nas uczestniczyła w trakcie swojej pracy zawodowej w kilkuset porodach. Jednak praca na Oddziale Położniczo-Ginekologicznym to nie tylko przyjmowanie porodów - czytamy w liście.
Przypominają również, że opieka nad pacjentkami i noworodkami nie ogranicza się wyłącznie do porodów. W zeszłym roku na oddziale przeprowadzono 150 operacji i 300 zabiegów ginekologicznych, a pomoc otrzymało 927 kobiet.
- Poza tym na oddziale noworodkowym opiekowaliśmy się nowonarodzonymi dziećmi w pierwszych, najważniejszych chwilach ich życia. Dla zobrazowania skali, trzeba nadmienić, że łącznie na wszystkich oddziałach szpitala w 2024 roku zostało przyjętych 7137 pacjentów - czytamy w liście.
W piśmie poruszono też kwestię wynagrodzeń, które zdaniem personelu zostały wykorzystane w debacie publicznej w sposób wybiórczy, a nawet krzywdzący.
- To w naszym odczuciu jedynie próba zdyskredytowania nas w opinii osób zaangażowanych w ratowanie oddziałów – napisano.
Na zakończeni położne apelują do radnych o rozwagę, dialog i poszukiwanie rozwiązań, które nie będą oznaczać likwidacji.
- Wyrażamy ogromną wdzięczność dla wszystkich osób zaangażowanych w obronę naszych oddziałów. Wsparcie, jakie otrzymujemy, zarówno od osób publicznych, jak i prywatnych, jest dla nas bezcenne – podkreślają.
Pod listem podpisały się pielęgniarki i położne oddziału, w tym - Żaneta Gabryelczyk, Sylwia Barteczka, Katarzyna Łukaszczyk, Dorota Maciejewska, Maria Dąbrowska, Aleksandra Przybył, Magdalena Szczęsna, Adrianna Witt, Sylwia Woźniak, Jolanta Jackowiak, Renata Polaszek, Iwona Parczewska, Justyna Wawrzyniak, Barbara Jakuszek, Klaudia Wyzuj, Hanna Andrzejewska, Anna Majewska, Aleksandra Lew, Lidia Dziubałka, Joanna Gruszka, Teresa Matecka, Katarzyna Sowińska.
Już jutro o godz. 9:00 rozpocznie się sesja Rady Powiatu Gostyńskiego podczas której zapadnie ostateczna decyzja w sprawie oddziały. A decyzję w tej sprawie podejmie
Rada Powiatu Gostyńskiego w składzie: Grzegorz Marszałek, Tomasz Skibicki, Piotr Kogut, Piotr Curyk, Sebastian Czwojda, Monika Gorynia, Tomasz Gruetzmacher, Dominik Jankowiak, Marcin Krawiec, Michał Listwoń, Hubert Łapawa, Maciej Maciejewski, Maciej Malczyk, Robert Marcinkowski, Sebastian Nowak, Tadeusz Bem, Mikołaj Rogala, Damian Walczak, Mikołaj Wojtyczka.
Czy list zostanie odczytany i wpłynie na decyzję radnych? Będziemy relacjonować przebieg sesji na bieżąco. Poniżej pełna treść listu:
[ZT]79408[/ZT]
[ZT]79315[/ZT]
[ZT]79304[/ZT]
[ALERT]1747649507888[/ALERT]
Jedno popołudnie, setki wrażeń. Rokosowo zachwyciło...
Byliśmy,zakosztowaliśmy nastroju i inn.Brawo,brawo,brawo.Gratulacje dla organizatorów.Dziękuję za przemilo spedzony czas.Bardzo pozytywne nowum w tzw. festynach ludowych.Kultura ,poziom i wręcz wysublimowanie,same pozytywy.I pogoda dopisała!!!
Leszczyniak
23:28, 2025-09-09
Obsceniczne zachowanie na jednym z osiedli! Mężczyzna..
Policja nie radzi sobie z_gowniarzami_na_deptaku i rynku ,nie radzą sobie z_ojscusami_pod_sklepami ,a z kim sobie radzą ? Z normalnymi obywatelami ,a dlaczego? Bo podporządkowanych najlatwiej_sie_trzyma_za_morde
Niestety
21:46, 2025-09-09
Obsceniczne zachowanie na jednym z osiedli! Mężczyzna..
Dajcie mu spokój i reszcie i zajmijcie się sobą 😉
Terefere
21:32, 2025-09-09
Codziennie niskie ceny? Niekoniecznie. Biedronka wpadła
Ja juz dawno nie robie tam zakupow. Mięso że az rzygac sie chce na sam widok a niektórzy to biora na firme i na gostynska restaurację....
...
21:27, 2025-09-09
21 10
Brawo dla Pań! Rzeczowo i bez atakowania nikogo. Mam nadzieję że radni to przeczytają
10 2
Oby biuro rady im to przekazało na czas, a nie po sesji :P
9 2
Teraz się ujawni co radni prezentują!Przecież reprezentują wyborców!
20 5
Super słowa. Każdy ma prawo do obrony. Jak wszyscy wydali oświadczenia to panie też mogły. I chwała im za to. Bez ataku oskarżeń tylko same fakty. Oby ktoś to sobie wziął do serca
14 6
Czemu służy utrzymywanie etatów dla ponad 20 pielęgniarek i położnych przy jednym porodzie dziennie? Czy ktoś jest w stanie to wytłumaczyć jak to wygląda w praktyce?
10 5
Oddział ginekologiczno-położniczy to nie tylko same porody. Proszę przeczytaj ile tam było hospitalizacji a ile porodów.
8 1
No przecież jest w ty m liście napisane. Ponad 900 kobiet leżało na oddziale i do tego noworodki. A opieka jest 24h. Teraz to inaczej wygląda?
9 3
Przecież napisaly że nie tylko porody tam są. Że mają ok. 1000pacjentow. A przecież niektórzy leżą kilka dni. Ja po porodzie leżałam 8dni. Więc myślę że praca jest.
8 3
Proszę jeszcze raz przeczytać tekst ze zrozumieniem, powoli , od początku do konca
11 3
Obym się mylił, ale moim zdaniem sprawa już przesądzona. Psy szczekają, karawana idzie dalej.
7 4
Starosta chciał pomagać Ukrainie a tam było pół miliona studentów z Afryki i z Azji to może przyjąć lekarzy tych afrykańskich lub azjatyckich po ukraińskich uczelniach?
23 4
a może lepiej zwolnić jakiś etatowych czy nieetatowych, niekompetentnych lub niedoświadczonych członków, pracowników powiatu, przesunąć pieniądze na szpital a tam zrestrukturyzować ten oddział??
W końcu szpital nie jest firmą, gdzie najważniejsza jest rentowność i wzrost wartości dla akcjonariuszy.
22 1
Jestem ZA! Wiadomo, że bardziej przydatne dla społeczeństwa jest utrzymanie oddziału poł-gin, niż stanowiska etatowego członka zarządu!
10 0
Bardzo ciekawy pomysł,bardzo ciekawy! Jestem w 100% za
0 2
Ok, ale w pewnym sensie szpital jest firmą. I rentowność może nie jest najważniejsza, ale jest ważna.
21 5
Brawo dla Pań położnych. Sercem jesteśmy z Wami.
Proponuję, zamiast likwidacji oddziału poł-gin. zlikwidować stanowisko etatowego członka zarządu, które w odczuciu wielu osób jest zbędne. Dzięki temu znajdą się oszczędności.
2 0
Ale paniom położnym ponoć chodzi o pacjentki.
4 4
Wszyscy dyskutują że nie ma porodów, kluczowe pytanie dlaczego nie ma ,przecież dzieci się rodzą. Najlepiej zlikwidować i Problem rozwiązany.
11 5
Panowie radni pamiętajcie że macie matki,żony i córki. One też potrzebują aby ginekologia j położnictwo pozostały w naszym szpitalu.
3 5
Jak radni powiatowi to sa sami pupile starosty to jak mogą głosowac tyle samo warci co starosta oni będą glosowac za następnym parkingiem przy klasztorze niech lepiej zagłosują żeby dozynki powiatowe zrobic co roku w innej gminie
11 4
Decyzję o przyszłości oddziałów będzie podejmować 18 mężczyzn i 1 kobieta. Kto z nich ma szansę tam trafić i mieć interes w jego dalszym utrzymywaniu??
10 1
I oby choć kobieta poszła po rozum do głowy, bo jeśli ona jedna stanie murem za kobietami, to oddziały będą bezpieczne - tyle że zdaje się jest z ekipy pana Starosty…
5 1
Czekam niecierpliwie jak zagłosuje radny powiatowy z Pogorzeli.
12 4
Bardzo proszę o podanie jakie to zabiegi. Czy wykonywane zgodnie ze standardami, dbając o dobro pacjentek? Ile to naciągnie pobytu w celu zrobienia procedur, które można wykonać w poradni ginekologicznej, niewymagających hospitalizacji. Ile pacjentek zostało przekazanych do innych szpitali po nieefektywnym leczeniu na tym oddziale?
Oddział jedynie można zostawić jak wymieni się kadrę. Bo z aktualną i tak w perspektywie kilku miesięcy będzie do zamknięcia i tak.
2 0
Ludzie..... przestańcie już się nakręcać. Nie sądzę żeby robili coś niezgodne z prawem. To jest szpital powiatowy tu się robi podstawowe zabiegi a nie najnowoczesniejszym sprzętem. Jesli były pacjentki na oddziale to chyba musiały być. Kobiety nie są takie *%#)!& żeby dać się zoperować bez potrzeby.
8 6
Na tym oddziale jest za dużo personelu w stosunku do pacjentek, byłam, widziałam. Skoro tak mało kobiet z powiatu korzysta z usług tego oddziału to po co to na siłę utrzymywać.
3 1
Naprawdę 2 położne obsługujące salę porodową, położnictwo, ginekologię i patologię ciąży to za dużo ? To ile miało by być tam personelu ? 1 osoba ? Czy najlepiej zero położnych i pacjentki pozostawione same sobie ?
14 0
My nie potrzebujemy oddziału (murów) tylko ludzi rzetelnych, zaangażowanych, potrafiących bezpiecznie leczyć.
10 6
Manipulacja uczuciami przez położne wobec decydentów, którzy będą podejmować decyzję jest nieprofesjonalna.
Wiadomo, ze gdyby była kadra to oddział mógłby zostać, chociaż sama ginekologia bo położnictwo zdecydowanie można zamknąć. Dzieci rodzi się w Polsce mniej i to jest fakt.
Decyzja jest trudna. Trzeba jednak podejść rzeczowo, konkretnie. Skoro nie można osiągnąć kompromisu to podejmuje się decyzję lepszą i bezpieczniejszą dla dobra ogółu.
Być może jak ginekolodzy nowi którzy przyjdą i będą wykonywać zabiegi w ramach oddziału wielospecjalistycznego z czasem odzyskają zaufanie pacjentek z powiatu gostyńskiego i będzie można przywrócić część łóżek.
5 1
Granie uczuciami to robią osoby z Zolu mimo że ich nikt nie zamyka. Wywieszają baner a sama pani kierownik mówiła że pacjenci są w stanie ciężkim j średnio ciężkim i wentylowani. Więc cóż. Brawa dla tych kobiet że mają odwagę walczyć.
1 0
A pan znowu swoje? W trakcie tych pseudo konsultacji powtarzano to jak mantrę.
0 1
Gdzie ta manipulacja uczuciami? Bo chyba różne pisma czytamy
11 4
List piękny i tkliwy. Ale tutaj walczymy o bezpieczeństwo i jakość. Aktualnie na oddziale nie ma odpowiedniej kadry, która zapewni ciągłą, rozwojową i bezpieczną pracę oddziału.
2 1
Jeśli nie ma kadry to trzeba są zatrudnić. Jakoś innych można zatrudnić a ginekologów nie. W innych szpitalach jest ich dużo. Tylko w Gostyniu nikt nie umie ich poszukać. Albo nie chce. !!!! Poprawia warunki to i młodzi przyjdą.
0 1
To teraz ta kadra od super ginekologii będzie w Izbie przyjęć czy na wielospecjalistycznym między ortopedą a chirurgiem?
4 1
Ale tu farma trolli wyrosła, wy to się naprawdę nudzicie w tej pracy…
5 3
Jak ktoś ma inne zdanie to zaraz że troll. Błagam. Nie wszyscy musimy się zgadzać z narracja rzucona przez oddział. Ja jako kobieta i mieszkanka powiatu mam inne zdanie i mogę je wyrazić, tak samo jak zwolennicy zostawienia tego tworu.
8 0
W 2024r urodziło się ponad 600 dzieci z czego w naszym szpitalu 232, reszta zdecydowała się na inne szpitale. Dlatego??
2024 => 232 porody
2023 => 294
2022 => 227
2021 => 421
2020 => 638
2019 => 704
Oddział tworzy personel, który pozostawiał i pozostawia wiele do życzenia. I to dlatego kobiety wybierały inne miasta na porody.
Kobiety z problemami ginekologicznymi też wybierają inne szpitale, dlaczego??
ponieważ brakuje lekarzy którzy przyjmują zarówno w szpitalu jak i w poradni, a wiadomo jak są traktowane pacjentki od innych lekarzy i jakie niewybredne komentarze słyszą.
1 2
Wszystko zgoda dlatego trzeba szukać rozwiązań i nowych lekarzy. A nie zamykać
1 1
Niech mam ochoty kopulować
5 0
Ale właśnie tu jest problem, z lekarzami.
Przejrzałem kilka szpitali z porodówkami i większość ma z tym problemem i poszukują położników.
A do Gostynia nie chcą przyjść...brak rozwoju, sprzętu...
1 1
Twoja decyzja, nie mnie to oceniać.🤣
1 2
Sama rodziłam w Lesznie 2 dzieci , bo tam miałam lekarza prowadzącego. Zdecydowanie jestem za tym aby odział pozostał , zlikwidują to juz nigdy nie odbudują . Leczyć się nie pojechałam do Leszna , tylko skorzystałam z gostynskiej ginekologii . Powiatowy szpital bez podstawowego oddziału dla kobiet? To tylko mężczyzna mógł wymyśleć. Myślę że my kobiety powinnyśmy walczyć o to aby nam panowie nie odbierali dostępu do leczenia.
0 0
Pisać do NIK
6 5
Starosta , ty się jutro wypudruj włos przeczesz łojem wołowym i wypachnij bo bydziesz w Polsacie interwencja i obyś num wstydu gostyniokum nie przynius jak cie bydum kamerować .
1 1
Kamyry bydum???
To do fryzjera muszę szybko iść, co by stary mnie widzioł i wioska cała, że jo w TV była i sie dobrze zaprezentowała..jak Justyna Steczkowska...łejery to jeszcze kieckę idę szukać...
4 0
Szukać można, tylko nie chcą pracować w takiej atmosferze, która tworzą tam pracownicy na oddziale. Sam nowy lekarz nic nie zdziała, bo trzeba na tym oddziale zmienić nastawienie do pracy, rozwoju i podejściu do pacjenta.
8 0
Trzeba uderzyć się w pierś i przyznać że zaniedbania personelu tego oddziału, wieloletnie, doprowadziły do miejsca w którym są teraz. Ludzie nie chcieli przychodzić tutaj do pracy. Nikt nie chciał się szkolić bo nawet nie było nikogo kto chciałby to robić.
Teraz jak gorąco pod nogami, jak zaczęły dwa lata temu chodzić głosy o zamykaniu porodówek poniżej 400 porodów to nagle oczy zaczęły się otwierać.
Teraz mówienie, że trzeba zostawić oddział dla bezpieczeństwa jest policzkiem wymierzonym we wszystkie kobiety naszego powiatu. Bo wcześniej nikt się nie przejmował tym, że zaczęły odchodzić i zaprzestały korzystania z usług tego oddziału. Był spokój i jakoś się kulało, pieniążki na konto leciały.
3 0
Poczatek zamknięcia szpitala to będzie za 4 5 lat jak teraz nie zamkną gin i położnictwa i wtedy nie będzie pracy dla 100 osob
6 3
Ludzie nie moze cały szpital pracować za personel z gin i poloznictwa który przynosi straty.Czy wy pracowalibyscie za kolegów koleżanki które przychodzą na dyżur odpocząć bo nie ma pacjentek i noworodków.Zrozumcie załogę że szpitala bo ja rozumiem.
0 0
Ale przecież na spotkaniach organizowanych przez Starostę była mowa, że każdy oddział praktycznie przynosi straty. Więc o jakim pracowaniu za innych mówisz?
1 0
A ty nie rozumiesz że te oddziały to dopiero początek zamykania całego szpitala. Prawie wszystkie oddziały przynoszą straty (łącznie z ZOLem) i nikt nie daje gwarancji że geriatria też nie będzie. Jeśli taka "solidarność" panuje w tym szpitalu to po kolei wszystko pozamykają co jest pod kreską. Szpital to nie fabryka
4 0
W Gostyniu był czas, że lekarze byli chętni, tylko ci starzy ich tak traktowali, że rezygnowali.
1 1
Czyli zamykać, bo nie ma ginekologów, ale kupę kasy wkładać w geriatrie nie mając geriatry to jest ok… Jednak na rynku więcej jest ginekologów niż geriatrów. Jeśli tamtych nie potrafili przez tyle lat zachęcić do pracy na tym oddziale, to już widzę geriatre, który tu przyjedzie radośnie pracować. Powodzenia
0 0
Nageriatri nie potrzeba Bóg wiej jak wykwalifikowanych lekarzy
3 0
Do zakontraktowania działalności oddziału jest potrzebny jeden specjalista geriatra, reszta może być np. internistami. Interniści mogą w razie potrzeby wspomagać ten oddział po godzinie 15. Natomiast do działaności oddziału położniczo-ginekologicznego niezbędni są lekarze dyżurni - 4/5 lekarzy.
3 1
Typowy troll z Ciebie. Nie wiem ale się wypowiem.
Inne oddziały pracują na ten nierentowny oddział. Gdyby nie interna i chirurgia które mają nadwykonania to byłoby krucho.
Utrzymywanie nierentownego oddziału jest kompletnie nieodpowiedzialne.
3 1
To nie zamykajmy, bo za dużo kwasu, ale możemy zawiesić jego działalność na jakiś czas. Poszukać lekarzy, nowego personelu, a jak nie będzie chętnych to go wygasić.
0 0
Ale chodzi o pieniądze 11mln zł
z KPO i pewne warunki oraz czas ich realizacji.
Tak też zawieszenie chyba nic nie da
4 0
Chcieli pracować na oddziale. Ale przez personel tam pracujący, brak współpracy i chęci rozwoju odchodzili.
6 3
Najłatwiej zlikwidować , kiedyś zlikwidowali pociagi jadace przez Gostyń . Po latach doszli do tego ze to jest wykluczenie komunikacyjne . Zlikwidują odziały świadczące tylko opiekę dla kobiet , tylko bez szansy aby to by kiedys przywrócić . Straty 5 milionów rocznie , 232 dzieciaczki sie urodziły . Potrafiliśmy jako mieszkańcy powiatu zebrac wiecej pieniedzy na leczenie jednego dziecka w rok . To co to za strata jak 232 dzieciaczki się urodziły. Szpital od lat zaniedbany generuje straty , wina jest starostwa. Nieudolnie zarządzali latami , teraz najłatwiej zlikwidować. Potrafili załatwic kase na geriatrię , powinni starac sie o kase na połoznictwo i ginekologię . Nie wiem pod kogo podlega komunikacja miejska , jak pod starostwo to mozesie okazac ze od lipca kobiety moga wsiadac i siedzieć tylko z tyłu autokaru .Skoro tak łatwo przyszło im odebranie kobietom podstawowej opieki ginekologiczno połozniczej w szpitalu.
5 0
Tutaj nie chodzi o pieniądze na ginekologii żeby funkcjonowała. Czego nie rozumiecie. Tam nie ma kadry lekarskiej. To są zaniedbania wieloletnie ze strony personelu, który pracował na to jak jest postrzegany i że kobiety wybierają inne placówki. Z tą kadra podstawowej opieki ginekologicznej zaraz nie będzie, bo już trudno zapewnić ciągłość oddziału. Jeżeli uważasz że lekarz spędzający 5 dób na dyżurze jest gwarantem bezpieczeństwa, to wariactwo. A tak teraz tam tak wygląda.
Dzieciaki mogą rodzić się w innych placówkach, bezpieczniejszych. Nie stracą tożsamości mieszkańca powiatu przez to że urodzą się w innym szpitalu.
1 0
A na geriatrie kadra jest? Czy położą 26 mln i wtedy to stwierdza?
2 3
Kochane Panie położne.
Myślę, że bardzo trudno jest zrozumieć osobom nie związanym z medycyną o co walczycie.
To jest walka z wiatrem....
Szkoda waszych emocji i nerwów.
Jestem zdecydowanie za pozostawieniem oddziału.
Uważam, że mój komentarz jest bez znaczenia i nic nie wnosi.
Z drugiej strony zawsze warto brać pod uwagę inne rację.( dotyczące likwidacji)
Serdecznie pozdrawiam.
8 2
Jestem z osobą o wykształceniu medycznym mającym pojęcie o bezpieczeństwie, jakości wykonywanych świadczeń i aktualności wiedzy medycznej. Dlatego jestem za likwidacją tego oddziału ze względu na dobro pacjentów, w trosce o bezpieczeństwo dotyczące ich zdrowia i życia. W obecnym kształcie do końca roku bylibyście i tak zawieszeni bo już jesteście niewydolni pod względem kadrowym.
7 4
Jpdl 21 wiek a kobiety zamiast mieć coraz większy komfort ( i tu nie chodzi tylko o poród) muszą jechać dziesiątki kilometrów aby uzyskać pomoc. To się w pale nie mieści. I teksty z niektórych komentarzy że mało dzieci się rodzi. To może idąc tym tropem rozwiążmy w Gń straż pożarną bo za mało pożarów. W latach 60 było jeszcze mniej porodów i oddział działał. Naprawdę cofamy się do średniowiecza. Może zacznijmy mieszkać w jaskiniach? A potem dziwimy się że dzieci się nie rodzą ?
7 1
Nie wmawiajmy ze 30 min drogi to w obecnych czasach wyczyn. Ludzie z zawałem czy udarem rozpoznanym przez ratowników jadą od razu do Śremu, Leszna bądź Poznania. To w godzinach szczytu jest ponad godzina drogi. A w Gostyniu ostrych przypadków ginekologicznych i położniczych praktycznie nie ma. Bo każdy z poważnym problemem udaje się albo jest kierowany do szpitala o lepszym poziomie opieki.
1 0
No z udarami to teraz tylko Śrem, Puszczykowo i Poznań, bo neurologia w Lesznie od lipca 2024 zamknięta...
5 0
Komentarze różne. Odział jest potrzebny tylko przyjrzeć się zarządzaniu kompetencjami kadry, atmosferą tam panującą między pracownikami i stosunkiem do pacjentek.
3 1
Decyzja już zapadła, spotkania, listy nic nie dadzą. Powtarzam! Decyzja już zapadła
2 0
Dzieci mało się nie rodzi, tylko mało rodzi się w Gostyniu! Dlaczego? Bo obsługa jest porażka, stare dziadki bez empatii