Władzy odjechał peron? Niektóre wypowiedzi dolały tylko oliwy do ognia, a emocje sięgnęły zenitu

„Chyba władzy peron odjechał”, „To jest k...wa normalne?”, „Super. Proponuję nową rozwojową nazwę - UMIERALNIA”, „Duma Gostynia zniknie”, „Bilansuje się? To sobie sprawdź” – to tylko niektóre z licznych i ostrych komentarzy,  jakie pojawiły się pod wczorajszym artykułem w Gostyn24 pt. „Rodzić nie będzie gdzie, ale... Ten projekt też obarczony jest wielkim ryzykiem”, Choć temat dotyczył głównie powstania nowoczesnego oddziału geriatrycznego i rozbudowy ZOL- to dyskusję zdominowała raczej decyzja o likwidacji gostyńskiej porodówki. Emocje sięgnęły zenitu, a niektóre wypowiedzi tylko dolewały oliwy do ognia. 

Decyzja o likwidacji porodówki, mimo że zdaniem powiatowych samorządowców uzasadniana danymi i planami rozwoju opieki geriatrycznej, nie schodzi z ust mieszkańców i wciąż wywołuje ogromne emocje, a każda kolejna informacja tylko dolewa oliwy do ognia. Fala komentarzy, jaka pojawiła się po ogłoszeniu szczegółów projektu transformacji szpitala, pokazuje, jak bardzo temat ten dzieli lokalną społeczność.

Pod artykułem i w naszych mediach społecznościowych pojawiły się dziesiątki głosów krytyki. „Oddział ginekologiczno-polozniczy to nie tylko porodówka, ale też leczenie innych chorób kobiecych oraz zabiegi” - przypomina jedna z kobiet. „Księga narodzin zginie i miejsce urodzenia Gostyń też 😭 dumy Gostyń” – dodaje kolejna. Internauci pytają wprost, gdzie kobiety będą się teraz leczyć i rodzić dzieci, jeśli najbliższe oddziały znajdują się w innych miastach.

Nie brak też wątpliwości co do realności samego projektu. „Półtora roku na taki olbrzymi projekt? Chyba władzy peron odjechał” - komentuje internautka, nawiązując do zapowiadanych terminów zakończenia inwestycji. „Sprawdziliście w ogóle finansowanie ZOLi, czy to się bilansuje?” - dopytuje inny komentujący. „Projekt jest na prawie 27 mln, więc dołożyć trzeba ponad 15 mln i zbudować/wynająć coś dla PCPR i innych jednostek znajdujących się w aktualnym budynku ZOL. Interes życia kosztem kobiet” – brzmi jedna z bardziej rzeczowych, a zarazem krytycznych analiz internautów.

W komentarzach wybrzmiewają też zarzuty wobec lokalnych władz. „To nie jest przypadek”, „Marcinkowski powinien zrezygnować ze stanowiska”, „To całe towarzystwo wypędzić z dyrektorem, burmistrzem, starostwa i radą” - piszą mieszkańcy. Pojawia się frustracja, ale i poczucie zawodu. „Zacznijcie pisać o tych kłamstwach powtarzanych od lat, wstyd, że piszecie te laurki” – komentuje jedna z osób pod adresem Gostyn24, zarzucając nam zbyt łagodne relacjonowanie sprawy.

Nie wszyscy jednak są przeciwni. Pojawiły się też głosy poparcia. „Bardzo dobry plan i mądre decyzje. Ludzi starszych coraz więcej, miejsca dla nich będą jeszcze bardziej potrzebne” – broni decyzji jeden z komentujących. Inni zaznaczają, że większość kobiet i tak wybiera poród w większych ośrodkach. „Po co ten dramat, większość i tak wybiera Śrem, Jarocin, a ludzi starszych przybywa - odciąży to oddział wewnętrzny” - zauważono w jednej z opinii.

Decyzję w tej sprawie podejmą wkrótce radni powiatu. Projekt poparła już większość członków Rady Społecznej Szpitala, mimo że opozycja w Radzie Powiatu zapowiada sprzeciw. Emocje jednak nie milkną, a to, co dla jednych jest „historycznym momentem”, dla innych staje się początkiem końca zaufania do lokalnej służby zdrowia.

Redakcja Gostyn24 nie ponosi odpowiedzialności za treść przytoczonych komentarzy internautów. Zostały one zamieszczone w ogólnodostępnej przestrzeni publicznej i cytowane są w celach informacyjnych, jako wyraz emocji i opinii społecznych towarzyszących decyzji o likwidacji oddziału ginekologiczno-położniczego w gostyńskim szpitalu. Komentarze nie odzwierciedlają stanowiska redakcji.

[ZT]79107[/ZT]

[ZT]79103[/ZT]

[ALERT]1746772413929[/ALERT]

[ZT]79109[/ZT]