Na lądzie i na wodzie . Wędkarze z Koła Polskiego Związku Wędkarskiego nr 174 sprzątali teren wokół zalewu Jeżewo. Jak wspominają jeszcze kilka lat temu śmieci wywozili przyczepami, dziś przekonują, że kultura ludzi jest znacznie wyższa, chociaż do ideału jeszcze sporo brakuje.
Sprzątanie zalewu Jeżewo, w gminie Borek Wlkp. odbywa się dwa razy do roku – na wiosnę i jesienią. Kilkunastu wędkarzy spotkało się w minioną niedzielę, by po raz kolejny posprzątać "brudy" ukryte w krzakach i trzcinach. - Organizowaliśmy takie spotkanie wiosna i musimy zwrócić uwagę, ze kultura wędkarzy z roku na rok się zwiększa. Zarząd koła zakupił nawet kontener na śmieci, który raz w miesiącu jest wywożony - mówił Damian Florczyk, prezes Koła PZW Borek Wlkp. 174, jednocześnie zastrzegając, że do doskonałości sporo brakuje, bo niestety śmieci nadal są. - Apelujemy do wędkarzy, ale też turystów, którzy odpoczywają nad zalewem, robią sobie pikniki, aby sprzątali po sobie. Przynoszą butelkę pełną, pusta jest wynieść znacznie łatwiej, podobnie z pudełkami po zanętach – puste są lżejsze. - mówi Damian Florczyk.
Podczas niedzielnego sprzątania wędkarze zebrali kilkanaście pełnych worków na śmieci. Co lądowało w nich najczęściej? Butelki, pudełka, puszki, zdarzały się akumulatory, parasole, krzesła, a nawet eternit.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz