Społeczność Siedlca w gminie Pępowo uroczyście świętowała 140-lecie miejscowej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej. Wydarzenie na placu przed świetlicą, zgromadziła liczne grono zaproszonych gości, w tym przedstawicieli samorządu oraz strażaków z całej gminy. Padło wiele ciepłych słów podziękowań i gratulacji, ale również życzenia spełniani marzeń, a konkretnie jednego.

Obchody rozpoczęły się od uroczystej mszy świętej, po której nastąpiła część oficjalna. Jubileusz był nie tylko okazją do świętowania, ale także momentem refleksji nad osiągnięciami jednostki oraz przyszłymi wyzwaniami, jakie stoją przed strażakami. 140-letnia historię siedleckiego OSP przedstawił dh Mirosław Stachowiak, prezes OSP Siedlec. Przypomniał, że historia straży ogniowej w tej miejscowości sięga 1884 roku, gdy wieś składała się z zwartej zabudowy, a pożary niszczyły cały dobytek mieszkańców. Wtedy to ówczesny sołtys Teofil Kowalewski zwołał zebranie wiejskie, na którym zdecydowano o zakupie sprzętu pożarniczego ze składek mieszkańców wsi.

Po historycznej prezentacji, przyszedł czas na wręczenie medali i odznaczeń dla członków obchodzącej 140-lecia jednostki OSP w Siedlcu. Gromkimi brawami nagrodzano najbardziej leciwych druhów którzy otrzymali medale za wysługę nawet 70 lat! 

Padło też wiele słów podziękowań i gratulacji od jednostek OSP z całej gminy Pępowo, a komendant KP PSP Gostyń, wyraził uznanie dla nieprzerwanej służby OSP Siedlec oraz życzył dalszego rozwoju jednostki.

- 140 lat działalności to imponujący jubileusz, który świadczy o Waszej niezawodności, profesjonalizmie i gotowości do działań w każdej sytuacji. wasza praca, często w trudnych, niebezpiecznych warunkach, jest nieoceniona i zasługuje na najwyższe uznanie. Życzę Wam dalszych sukcesów w waszej działalności, satysfakcji z pełnionej służby oraz wszelkiej pomyślności w życiu osobistym. Niech wasza jednostka nadal się rozwija, pozostając filarem bezpieczeństwa dla całej naszej społeczności - mówił  do zgromadzonych mł. bryg. Rafał Rybacki.

[FOTORELACJA]11606[/FOTORELACJA]

Z kolei Grzegorz Matuszak, wójt Pępowa, podkreślił ogromne znaczenie OSP Siedlec dla lokalnej społeczności oraz zaangażowanie strażaków w zapewnienie bezpieczeństwa. Wyraził również nadzieję na realizację ich największego marzenia, jakim jest nowy wóz bojowy.

- Myślę, że w tej kadencji przyjdzie ten czas, że ten samochód w Siedlcu nabierze nowego wymiaru i w tej kadencji się tutaj pojawi - mówił wójt Grzegorz Matuszak.

Dotychczasowy pojazd ma już ponad 40 lat.

- To nie jest samochód na dzisiejsze czasy. Powiem tak... Pierwszym samochodem jakim jeździłem był maluch i dobrze go wspominam, ale dzisiaj bym nie chciał tym maluchem dalszych odległości robić - mówił Mirosław Stachowiak, prezes OSP Siedlec i dodał.

- Nie jesteśmy w Krajowym Systemie Ratownictwa gaśniczego ze względu właśnie na wyposażenie. Ten samochód nie nadaje się, bo ma pewne ograniczenia. Jest nam potrzebny nowy, który sprosta współczesnym wyzwaniom.

Jednostka OSP Siedlec liczy ponad 100 członków, z czego aż 28 gotowych do akcji i wyjazdu o każdej porze dnia i nocy.

Obchody zakończyła wspólna biesiada.

[ALERT]1716665512748[/ALERT]