Potrójnie świętowali mieszkańcy Pogorzeli. Dni Miasta, których gwiazdą wieczoru był Mezo, połączono z dożynkami gminnymi i Świętem Sera Smażonego. Wspólne biesiadowanie i dziękowanie za plony zgromadziło wielu mieszkańców i gości.
Miejskie uroczystości zainaugurowała msza święta w intencji rolników, po której korowód dożynkowy przeszedł ulicami Pogorzeli do parku miejskiego. Mieszkańców i gości powitał burmistrz Piotr Curyk. - Dożynki to czas, kiedy dziękujemy rolnikom za ich ciężką pracę. Zawdzięczamy im, że na naszych stołach nie brakuje chleba, a chleb jest tym produktem, który był i jest spożywany przez wszystkich. Szacunek do chleba leży głęboko w polskiej tradycji - mówił włodarz Pogorzeli. - Żniwa były kiedyś zwieńczeniem wielkiego, gospodarskiego trudu. Dzisiaj rozwój techniki zmniejszył ich czasochłonność i okres zbiorów znacznie się skrócił, jednak jakość i ilość zebranego plonu zawsze zależy od pogody. Mimo że tegoroczne plony z powodu suszy zapowiadały się źle, to na szczęście w naszej gminie okazały się w miarę przyzwoite. Oby cena za produkty rolne zrekompensowała nieco niższe w niektórych przypadkach plony - dodał burmistrz. Następnie starostowie dożynek - Elżbieta Tomaszewska z Wziąchowa i Radosław Poślednik z Ochli - podzielili chleb pomiędzy licznie zgromadzonych mieszkańców.
Rozstrzygnięto też konkurs na najładniejszy wieniec dożynkowy i na najsmaczniejszy ser smażony, czyli regionalny przysmak. O przetwórstwie i produkcji sera smażonego chętnie opowiadała przedstawicielka Muzeum Narodowego Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie. - Ser smażony związany jest bardzo mocno z wielkopolską wsią. Produkowany był od dziesiątek lat w domach chłopskich głównie i większość ludzi, którzy pochodzą ze wsi, ten smak domowego sera smażonego zna – przekonywała Anna Grześkowiak-Przywecka. - Trudno powiedzieć, kiedy ser smażony powstał. Są legendy o serze smażonym, tak jak w Pogorzeli o starym gliwie - kontynuowała.
Na pytanie, jaki ser smażony jest idealny, odpowiedziała: - Każda gospodyni ma swój sposób. Każdy się czymś różni. Wszystkie są żółte, ale mają inną konsystencję, smak, zapach... Mnóstwo rzeczy wpływa na ostateczny bukiet smakowo-zapachowy. Każdemu też smakuje inny ser smażony - podsumowała kustosz Muzeum Narodowego Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie.
Wśród atrakcji przygotowanych na tegoroczne obchody każdy znalazł coś dla siebie. Mieszkańcy chętnie korzystali z oferty gastronomicznej, a najmłodsi z dmuchanych zamków i karuzeli. Do wspólnej zabawy zapraszały zespoły występujące na scenie, zarówno lokalne, jak i z zagranicy. Gwiazdą wieczoru był Mezo.
Potrzebna jest pilna wymiana karetek w szpitalu!
Szpital upada pod każdym względem :( Będzie gdzie położyć chorych na nowy covid.
 
						Zamknac
23:54, 2025-10-30
O włos od wypadku. Młody kierowca bez zastanowienia wyj
Pozabierać te plastikowe zabawki i dać im wiaderka do piaskownicy.Brak wyobraźni i muzgu.Jak to widzieli rodzice to powinien ostatni raz w tego resoraka wsiąść.
 
						BMW
21:35, 2025-10-30
Potrzebna jest pilna wymiana karetek w szpitalu!
Znów szukanie naiwnych w gminach?
 
						Sprawdzamy
21:33, 2025-10-30
Potrzebna jest pilna wymiana karetek w szpitalu!
Powiat gostyński i gmina Gostyń to dwie różne jednostki samorządu terytorialnego.
 
						Awe
21:31, 2025-10-30
4 0
Nie wiem jak smakował ten ser bo go nie jadłem. Był na kartki dla wybranych więc jak można pisać że wszystko smakowało? Jedli tylko Ci co w polu nie pracowali a pierwsi pierś wystawiają do medali.
2 0
W tym roku impreza na bogato bo idą wybory. Ostatnio przed wyborami była Basta. Potem 4 lata kiepsko i znowu wybory to lepiej. czyli znowu będzie chudo.
2 0
JAK ZWYKLE NIC CIEKAWEGO NIE BYLO TA SAMA OBSADA I ZENADA.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz