Zamknij

Pogoda nie odstraszyła mieszkańców Prawobrzeżnego Gostynia. Organizatorzy zadbali o to, by atrakcji nie brakowało. Nie było czasu na nudę

09:01, 27.08.2018 MiS Aktualizacja: 10:12, 27.08.2018
Skomentuj

Pogoda nie odstraszyła mieszkańców Prawobrzeżnego Gostynia. Chętnie wzięli udział w 11. edycji pikniku pn. "Sobota na Kani". Organizatorzy zadbali, by atrakcji nie brakowało. Śmiało można powiedzieć, że program osiedlowej imprezy był bardzo napięty i nie było czasu na nudę.

Z ulgą odetchnęli organizatorzy pikniku "Sobota na Kani" Mimo niepogody wielu mieszkańców przybyło na coroczny festyn. - Pogody nigdy nie da się przewiedzieć. W tym roku trochę nam nie dopisała, ale widać mieszkańcy się jej nie poddali - mówił Jan Zaremba, przewodniczący Rady Osiedla Prawobrzeżnego Gostynia. - 11 lat to spory kawałek historii. Zaczynaliśmy w powijakach,a dziś mamy jeden z najlepszych obiektów rekreacyjnych w Gostyniu - dodał przewodniczący osiedlowej rady.

Festyn zainaugurował osiedlowy turniej piłki nożnej. W szranki stanęły drużyny reprezentujące Głogówko, Pożegowo i Górną. Były występy przedszkolaków oraz grupy akrobatycznej z Leszna. Dzieci uczestniczyły w różnych grach, zabawach i konkurencjach sportowych -  mogły korzystać z dmuchanych zamków i trampolin. Najbardziej emocjonujący był jednak bieg z przeszkodami Runaway Junior. Na linii startu stanęło 105 dzieci w wieku do 13 lat. - Trasa biegu liczyła 450 metrów. Dzieciaki musiały pokonać po drodze 10 przeszkód. Największą frajdę sprawiał im zjeżdżalnia zakończona błotem. Poza tym trzeba było przeskoczyć opony, pokonać ścianki z okienkami, równoważnie na łańcuchach czy ścianki z palet - mówił Maciej Dworczak, współorganizator biegu Runaway Junior. - Mam nadzieję, że dzieci będą dobrze wspominać ten bieg. - dodał.

Z kolei nieco starsi mieli szansę postrzelać z wiatrówki. Wyjątkową celnością wykazał się kolejny rok z rzędu Krzysztof Mazurek, który zajął pierwsze miejsce. Po raz pierwszy w historii pikniku zabrakło osiedlowego przeciągania liny. Organizatorzy postanowili propagować inną formę sportowej rywalizacji. Ochotnicy wzięli udział w zwisie na czas. - Wielu urzędników podchodziło bez aprobaty do naszego pomysłu ustawienia urządzenia do street workoutu. Chcieliśmy dziś pokazać, że to nie jest zwykła siłownia zewnętrzna,stąd pomysł na "Zwis na czas". - mówił Maciej Dworczak z Osiedlowej rady. Jak co roku organizatorzy zadbali też, by mieszkańcy nie wracali z festynu głodni. Można było spróbować domowych wypieków i bigosu, którego rozdano blisko 500 porcji. Popołudnie pełne wrażeń zakończyła zabawa taneczna.

(MiS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(8)

OnOn

0 0

A piknik na Pozegowie zawsze biednie:-) 12:03, 27.08.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

OnaOna

0 0

Masz pomysły, czas, ... to zapraszamy do Rady Osiedla. 15:00, 27.08.2018


reo

HaniaHania

0 0

A na górach nic nie ma. Spółdzielnia nic nie organizuje ???? 12:54, 27.08.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

AniaAnia

0 0

Wystarczy założyć Radę Osiedla i działać, a Spółdzielnia na pewno pomoże przy organizacji różnych imprez. Przykład Rada Osiedla Konstytucji 3 Maja. 14:58, 27.08.2018


OrzechowaOrzechowa

1 2

Ten piknik co rok jest coraz gorszy każdy toz mówi. Redakcja o zdanie pytała się chyba tylko organizatorów 16:09, 27.08.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

kazdy tozkazdy toz

1 0

Kazdy toz.. Mowi ale zebrac tyle dzieciakow pomimo niepogody to chyba spoko sprawa.. mimo wszystko :)
21:10, 27.08.2018


Jak za PRLJak za PRL

0 0

Rada osiedla a może kierownik osiedla, klatki, bloku alternatywy 4... Ciule 17:13, 27.08.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

hahahhahah

0 1

hahaha dokładnie. Jestem mieszkańcem ulicy Orzechowej a i tak nie wiem kto jest w tej Radzie osiedla :-)
21:44, 27.08.2018


0%