Curyk: W ramach środków finansowych, które kolega Jurek otrzymuje jest moim "zastępcą społecznym". Bezfinansowo, ale ma wyrobioną pieczątkę.

Co za określenie "społecznie" prawie jak za darmo.

Za nic nie robienie to i tak za duże te pensje.

Za co?

Gmina mała a zarobki może większe jak w Gostyniu.

Taka wypłata za nic? Jak mieli zająć się np. tymi co palą śmieci to Burmistrz nic nie zrobił. Ciężki temat bo nie chce się narazac. Lepiej cicho siedzieć i kasę brać.

Spolecznie? To może podnieść, będzie wiecej od burmistrza Gostynia.

9tys brutto czyli wasze na rękę około 6tys. Jak ktoś chce tak bardzo nic nie robić i brać wielką kasę to co 5 lat są wybory i może się sprawdzić jak bardzo szanuje go społeczeństwo. Ktoś chętny?? Czy jednak mocny tylko w internecie?

Zobaczcie co PiS zrobił w Janowie z końmi. Artykuł na wp o ich zagłodzeniu

a ile Państwa zdaniem powinien zarabiać urzędnik państwowy? Tak z ciekawośći- na ile Państwo jadowicie komentujący wyceniliby pracę urzędników państwowych? Za pieniądze źle, bez pieniędzy- jeszcze gorzej, się okazuje! Mam wrażenie, że od tylu lat nic Państwu się tam nie podoba, jednak na dokonanie jakiejkolwiek zmiany nie wystarcza chyba odwagi. A i zapał widać, słomiany.

Co to za określenie ,,kolega Jurek''? Widać, że kwitnie w Pogo kolesiostwo i nepotyzm.

Kolega, koleżanka.. i żadnego nadzoru nad tym, co robią urzędnicy, jakie podejmują decyzje - nawet bez podstaw prawnych, bo takie mają widzimisie np. koleżanka M....To jest Pogorzela właśnie.

W urzędzie w Pogorzeli niestety ludzie dostają w większości przypadków pracę bo: to rodzina, znajomy..., a nie z powodu odpowiednich kompetencji, wykształcenia, fachowości, znajomości przepisów i życzliwości do ludzi. Patrząc na różne osoby tam pracujące, to zastanawiam się czy takie zachowania, decyzje uszłyby w innych miastach, nawet w powiecie. Wątpię. Porównując Pogorzelę z resztą powiatu to można się tylko załamać. I to jeśli chodzi o podejście do różnych rzeczy: do edukacji, poziomu kultury, do czystości, do dbania o wizerunek gminy. A ryba psuje sie od głowy... czyli całości reprezentujących gminę urzędników.

Coraz więcej ludzi jest zatrudnianych w pogorzelskim magistracie, niestety efektów brak. tylko zamykać się potrafią przed ludźmi, frontem do klienta.