Zamknij

Jak co roku, gracze zaskoczyli organizatorów umiejętnością odnalezienia punktów w Gostyniu, gdzie czekali na nich agenci

12:14, 13.05.2019 MiS Aktualizacja: 13:51, 13.05.2019
Skomentuj

Jest rok 1982 – trwa stan wojenny, A w gostyńskiej "Solidarności" zjawia się człowiek z Poznania. Czy to ukrywający się wybitny działacz podziemia? Jakie zadanie ma do wykonania? Odpowiedzi na te pytania szukali uczestnicy X Jubileuszowej Gry Miejskiej. Czy udało im się dojść do prawdy? 

Przez kilka tygodni na stronie internetowej pojawiały się krótkie opowiadania nawiązujące do fabuły gry i pytania, na które uczestnicy musieli odpowiadać. Dziesięć najlepszych drużyn, które najtrafniej i najszybciej poradziły sobie z pytaniami spotkało się w finale ulicznym: Wybrzeże Klatki Schodowej, Studenciaki, Extra 4, MAK, Dodosy, EKA, Sułtanat Brunei, Dziobaki Team, Adi Team i Zamachowcy. Start jak zawsze miał miejsce przy gostyńskim muzeum. Stamtąd uczestnicy "cofnęli się w czasie" i ruszyli w miasto.

Fabuła tegorocznej Gry Miejskiej osadzona została w latach stanu wojennego. - Jest rok 1982. W gostyńskiej "Solidarności" pojawia się człowiek z Poznania. Gostyńscy członkowie "S" myślą, że jest to ukrywający się wybitny działacz podziemia, tak naprawdę okazuje się, że jest to owszem działacz podziemia, ale jego zadaniem jest wykrycie w gostyńskiej "Solidarności" wtyczki - wyjaśniał fabułę gry Grzegorz Skorupski.

Zadaniem uczestników było odnalezienie miejsc, w których przebywali agenci, uzyskanie kodu i informacji, jakie pozwoliły im na rozwiązanie zagadki. W ostatnim punkcie - na Górze Zamkowej czekała na uczestników radiostacja. - Po wpisaniu 6-cyfrowego kodu uczestnicy łączyli się milicyjną radiostacją i dowiedzieli się, że ubecka blokada jest na ul. Marchlewskiego. Była to wskazówka podpowiadająca, kto jest zdrajcą i w którym kierunku ucieka - wyjaśniał Grzegorz Skorupski.

Na rozwiązanie zagadek uczestnicy mieli trzy godziny. Jak co roku, gracze zaskoczyli organizatorów dobrym przygotowaniem, znajomością historii i topografii.  Wskazówki: Maja uciekła z ula, kartka benzynowa, napis Pallas po grecku, flaga Kambodży nie okazały się dla dla nich skomplikowane. - Jest mniej chodzenia, bo mamy tylko siedem punktów, ale znając organizatora rozwiązanie zagadki będzie skomplikowane - mówili członkowie zespołu Extra 4. - Gramy drugi raz i znalezienie punktów mieście było łatwiejsze, ale teraz przed nami zagadka do rozwiązania...Może być różnie - mówili członkowie grupy Dodosy.

Najwięcej wątków w grze odkryli własnie członkowie zespołu "Dodosy" w składzie: Łukasz, Maciej, Jakub, Jagoda i to własnie oni zgarnęli główną nagrodę - voucher o wartości 2000 zł do wykorzystania w biurze turystycznym. - Bierzemy udział po raz drugi. Nadrobiliśmy zaległości z zeszłego roku i opłaciło się. Na razie nie wiemy jednak na jaki wyjazd zrealizujemy czek - mówili członkowie zespołu "Dodosy". Drugie miejsce zajęła ekipa Extra 4, a trzecie - Wybrzeże Klatki Schodowej.

(MiS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%