Śniegu nie było, więc Mikołaj wybrał inny sposób dotarcia do dzieci z tej miejscowości. Przyjechał traktorem z przyczepą, na którą zapakował słodkie podarunki. Towarzyszyła mu wyjątkowo głośna i wesoła świta - elfy, żołnierz i ciasteczko. - Super pomysł, świetna ekipa - komentowali mieszkańcy.

Z okazji zbliżających się Mikołajek, do Skoraszewic już wczoraj zawitał... Mikołaj. Drugi rok z rzędu zabrakło jednak śniegu, dlatego wybrał inny środek transportu.

- Naszym reniferem jest traktor. Wspaniały, kolorowy, a cała świta Mikołaja jest w specjalnie przygotowanych saniach - mówił Józef Przybył, sołtys Skoraszewic, który wcielił się w role pomocnika Mikołaja.

Oprócz Mikołaja w "nietypowych saniach" pojawiły się elfy, żołnierz, bałwanek i ciasteczko. Wszyscy nie tylko częstowali słodyczami, ale też chętnie pozowali do zdjęć. Maluchy cieszyły się i uśmiechały na widok takiej ekipy. Rodzice i dziadkowie też nie kryli radości z inicjatywy sołtysa, rady sołeckiej i Koła Gospodyń Wiejskich.  

- Super pomysł, świetna ekipa - komentowali mieszkańcy.

[FOTORELACJA]9850[/FOTORELACJA]

Kolorowy korowód przejechał przez całą wieś zatrzymując się przy posesjach, gdzie mieszkały same grzeczne dzieci. W sumie odwiedził i obdarował  ponad 80 dzieci. Brawa dla Mikołaja i wszystkich, którzy mu pomagali. Oby każda jego wizyta była kolorowa, słodka i radosna.   

[ALERT]1670145989553[/ALERT]