W Pępowie powstała inicjatywa mająca upamiętnić zmarłych kapłanów w formie publikacji. Pojawiły się już pierwsze, bardzo osobiste wpisy...

Śmierć proboszczów z parafii św. Jadwigi w Pępowie - ks. Kazimierza Małka i ks. kanonika Henryka Szwarca, to zdaniem wielu parafian niepowetowana strata. Ostatnio pojawiła się nawet inicjatywa mająca upamiętnić zmarłych kapłanów w formie publikacji. Pojawiły się już pierwsze wpisy.

Parafia św. Jadwigi w Pępowie, w bardzo krótkim czasie straciła dwóch proboszczów. O tym jak wielka to była strata świadczą komentarze, jakie pojawiły się pod wiadomościami o ich śmierci. Powstał także pomysł stworzenia publikacji upamiętniającej obu kapłanów. Na Facebooku Gminy Pępowo widnieje prośba do mieszkańców, aby dzielili się wspomnieniami o zmarłych proboszczach - ks. Kazimierzu Małku i Henryku Szwarcu.

- Taka publikacja powstała po śmierci  ks. Zenona Półrolniczaka - naszego wieloletniego proboszcza, więc pojawił się pomysł, aby w taki sposób upamiętnić ks. Małka i ks. Szwarca. To inicjatywa pani Mirosławy Bigaj, która ma zamiar stworzyć publikację na kilkanaście stron, wplatając wspomnienia mieszkańców. - mówi Leszek Żelazny, dyrektor GOK Pępowo. Pierwsze wpisy już są, oto niektóre z nich 

- W 2016 r moja córka brała ślub i w przeddzień ślubu na spotkaniu z księdzem proboszczem zięć chciał zapłacić a św. pamięci ks. Kaziu powiedział - (cytuję) - powiedz mi chłopie kto przed wykonaniem roboty płaci pieniądze, jak wykonam robotę i będzie Ci się podobało to możesz zapłacić. Potrafił młodych małżonków odstresować, do ślubu szli bez stresu, a zanim doprowadził ich przed ołtarz to jeszcze żartobliwie powiedział - jeszcze możecie uciec, ja nie będę patrzeć, bo za chwilę będzie po ptokach. Można by było mnożyć mnóstwo przykładów itd. Św. pamięci ks. Kaziu przewspaniały człowiek, proboszcz o wielkim cudownym, bezinteresownym sercu. SPOCZYWAJ W POKOJU - wspomina ks. Małka jedna z parafianek.

-  Ja poszłam do ks.Kazia w sprawie Chrztu Św. a z mężem byliśmy tylko po ślubie cywilnym i pamiętam jak dziś jego słowa "Piękna ,obrączki już macie sukienkę jakąś tam znajdziesz ,mąż na pewno też ma coś w szafie ,ja za ślub nic nie chcę "I tak Ks.Kaziu udzielił nam w jednym dniu dwa Sakramenty. Małżeństwa i Chrztu św naszej córki. A do tego wszyscy zebrani goście przyjechali tylko na Chrzest.Oczywiście wszyscy byli zdziwieni i nie przygotowani na ślub. A to zasługa Ks. Kazia .Niech spoczywa w pokoju. Zawsze pozostanie w naszej pamięci - pisze kolejna osoba.

- Ksiądz Henryk Szwarc regularnie przychodził do sklepu zielarskiego, bo jak mawiał "natura ma potencjał do leczenia naszych organizmów" . Głęboko w to wierzył, miał w tym temacie wiedzę, stosował zioła i produkty naturalne, dbał o dietę i zawsze myślał co kupuje żeby służyło jego zdrowiu. Po za tym zawsze odwiedzał mnie z sympatii i mówił że dawno nie był więc musiał przyjść wspaniały i inteligentny człowiek, który umiał zaprzyjaźniać się z każdym bez względu na wiek. Spoczywaj z Bogiem. - wspomina ks. Szwarca parafianka.

Wspomnienia mieszkańców przyjmowane są do 12 grudnia. - Napisać może każdy, kto ma taką chęć. - mówił Leszek Żelazny z GOK Pępowo. Wydanie publikacji planowane jest na styczeń. 

[ALERT]1606844183673[/ALERT]