Kilkadziesiąt osób skorzystało z oferty Gminnego Ośrodka Kultury w Pępowie i wzięło udział w warsztatach rękodzielniczych. Tematyka świąteczna doskonale wpisała się w kalendarz, a uczestniczki zdobyte umiejętności wykorzystają już za kilka dni w czasie Świąt Wielkanocnych.

Warsztaty rękodzieła były organizowane w Pępowie już po raz drugi. Impreza jest całkowicie darmowa. W tym roku do udziału zgłosiła się rekordowa liczba aż siedemdziesięciu chętnych, głównie pań i dziewcząt. Wyjątek stanowiło dwóch reprezentantów płci przeciwnej. Wszystkie potrzebne materiały zagwarantował GOK, a uczestnicy musieli pojawić się na warsztatach jedynie z własnymi.... suszarkami do włosów. To sprzęt niezbędny do realizacji zdobnictwa w technice decoupage. Podobnie jak podczas warsztatów bożonarodzeniowych także teraz skupiono się właśnie na tej metodzie, w której niezbędnym elementem jest kilkukrotne podsuszanie kolejnych warstw.

Instruktaż i porady gwarantowała jak zwykle Monika Rolnik wraz z córką Olą. Panie mają spore doświadczenie w zdobnictwie. - Osoby, które uczestniczyły w poprzednich warsztatach, mniej więcej pamiętały, w jakiej kolejności powinny wykonywać dane czynności, jednak pani Monika mimo to dwoiła się i troiła, by każdemu sprawnie odpowiadać na pytania i podpowiadać kolejne etapy pracy. Pomagała także osobom, które były pierwszy raz na warsztatach i nigdy wcześniej nie pracowały w technice decoupage’u. To nad nimi sprawowała największą pieczę. Warsztaty przebiegły tak sprawnie, że po ich zakończeniu uczestniczki postanowiły jeszcze ozdabiać swoje wykonane jajka wstążkami, koralikami i cekinami. Powstałe w ten sposób dekoracje wyglądały niczym jajka Faberge - – wyjaśnia Leszek Żelazny z pępowskiego GOK.

(m), fot. GOK