Mieszkańcy Pogorzeli świętowali 104 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, oddając hołd poległym w walce o wolność. Po złożeniu wieńców i zniczy, pod pomnikiem na rynku, tak głośno upamiętnili pamięć bohaterów, że w zaparkowanych samochodach włączyły się alarmy.

Świętowanie rozpoczęto tradycyjnie od mszy św. w intencji ojczyzny. Z Kościoła pw. św. Michała Archanioła, uczestnicy patriotycznej manifestacji z okazji 104 rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, w asyście pocztów sztandarowych udali się na rynek. Tam po odśpiewaniu hymnu i złożeniu kwiatów oddano wystrzał z armaty. Huk był tak duży, że uruchomił alarmy aut zaparkowanych w pobliżu.

Następnie uczestnicy uroczystości przemaszerowali do Miejsko- Gminnego Ośrodka Kultury w Pogorzeli, gdzie po krótkim przemówieniu burmistrza Piotra Curyka rozpoczęła się część artystyczna.

-Zebraliśmy się tutaj, żeby cieszyć się z odzyskania niepodległości. To radosne święto. Dzisiejszy program przewiduje występy dzieci ze szkoły podstawowej, laureatów piosenki patriotycznej. Dzisiaj występują tylko najlepsi. (…) W zeszłym roku byli to seniorzy, w tym dzieci, ale te piosenki to nasza tradycja. Zawsze na koniec uroczystości spotykamy się w domu kultury.- mówił Mariusz Ossowski, dyrektor Miejsko- Gminnego Ośrodka Kultury w Pogorzeli.

Po występach mieszkańcy udali się na rogale świętomarcińskie do lokalnej restauracji.