Przy wyjątkowo niesprzyjającej pogodzie, ulicami Gostynia przeszła ostatnia w tym roku procesja fatimska. Padał deszcz, było wietrznie, a mimo to grupa wiernych niezłomnie podążyła z Fary na Świętą Górę. Przejście przez miasto zabezpieczali policjanci i strażacy.

Nabożeństwa ku czci Matki Boskiej Fatimskiej odprawiane były każdego 13-go dnia miesiąca. Od maja do października wierni mieli okazję wziąć udział w Mszy świętej oraz procesji nawiązującej do wydarzeń jakie miały miejsce w ubiegłym wieku w Fatimie. Z uwagi na obostrzenia związane z pandemią koronawirusa początkowo procesje odbywały się wokół kościoła. W końcu wierni wyszli na ulicę. 

Ostatnia w tym roku procesja fatimska odbyła się we wtorek 13 października. Z kościoła farnego na Święta Górę przeszła tym razem znacznie mniejsza tym razem grupa mieszkańców. Prawdopodobnie wszystko prze fatalne warunki pogodowe. Padał deszcz, któremu towarzyszył silny wiatr.

Wierni nie zważali jednak na te przeciwności i w skupieniu podążali za figurą Matki Bożej Fatimskiej. Po drodze rozważali tajemnice Różańca świętego. Na Świętej Górze nastąpiła krótka adoracja połączona z litanią i błogosławieństwem. Przejście ostatniej w tym roku procesji fatimnskiej jak zawsze zabezpieczali policjanci i strażacy.

[ALERT]1602676839908[/ALERT]