Od niemal pół wieku Polacy dwa razy w roku przestawiają zegarki. W tym roku zmiana czasu z letniego na zimowy nastąpi w nocy z soboty na niedzielę, z 25 na 26 października. O godzinie 3:00 zegarki cofniemy na 2:00, co oznacza, że teoretycznie pośpimy godzinę dłużej. Choć zyskujemy jaśniejszy poranek, szybciej zapadający zmrok przypomina, że jesień rozgościła się na dobre.
Zmiana czasu miała, która w Polsce obowiązuje od 1977 roku, pierwotnie przynosić oszczędność energii i lepsze wykorzystanie światła dziennego. Dziś jednak eksperci przyznają, że zyski są symboliczne. W dobie energooszczędnych technologii i oświetlenia LED zużycie prądu zależy bardziej od stylu życia niż od wskazań zegarka. Z kolei specjaliści od snu podkreślają, że nawet godzinna różnica potrafi zaburzyć rytm dobowy. Organizm potrzebuje kilku dni, by się przystosować. U niektórych pojawia się senność, spadek koncentracji, a u osób starszych większe problemy z ciśnieniem czy snem. Badania pokazują też, że w pierwszych dniach po zmianie czasu rośnie liczba wypadków drogowych. Zmiana dotyczy również tych, którzy tej nocy pracują, np. na dyżurach. Pracownicy nocnych zmian spędzą w pracy o godzinę dłużej, ale przysługuje im za to dodatkowe wynagrodzenie lub czas wolny.
Unia Europejska od kilku lat rozważa zniesienie zmian czasu. W badaniach aż 84 proc. Europejczyków opowiedziało się za rezygnacją z tego systemu. Jednak wspólne przepisy i zależności transportowe sprawiły, że decyzja wciąż nie zapadła. Wiadomo jedynie, że do 2026 roku zmiana czasu nadal będzie obowiązywać. Dyskusja trwa. Zwolennicy zniesienia przekonują, że system jest przestarzały i szkodzi zdrowiu. Przeciwnicy przypominają, że wspólne godziny w krajach Unii to kwestia organizacji i bezpieczeństwa.
W ostatni weekend października ponownie cofniemy zegarki. Jedni ucieszą się z dodatkowej godziny snu, inni znów zapomną o przestawieniu budzika. A pytanie, czy to ostatnia taka zmiana, wciąż pozostaje bez odpowiedzi.
[ANKIETA][/ANKIETA]
[ZT]83751[/ZT]
[ZT]83760[/ZT]
[ZT]83721[/ZT]
[ALERT]1761136382407[/ALERT]
Będą strzelać do saren, lisów danieli i dzików. Pierwsz
Z racji praktycznego braku naturalnych wrogów i nieograniczonego dostępu do żywności uważam, że odstrzał jest konieczny.
Odstrzał jest koniec
11:10, 2025-10-24
Będą strzelać do saren, lisów danieli i dzików. Pierwsz
Popaprani zwyrodnialcy.
moietmoi1
11:03, 2025-10-24
To jedyna droga, którą dzieci dochodzą do szkoły...
To są skutki nieudolnej budowy kanalizacji sprzed kilku lat. Proszę podziękować ówczesnym rządzącym w gminie oraz firmi która robiła kanalizację ( z resztą już chyba po upadłości ;-) )
Mieszkaniec
10:41, 2025-10-24
Dwa lata temu zniknął bez śladu. Poszukiwania nie dały
Całe szczęście że się znalazł. To kumpel Lesia dwa lata zarywał du py. A w Małachowie jak jedzie autobus pks , to cała wiocha wisi na płotach i nawet na ule wychodzą. I w Kunowie też
Penkalska
10:41, 2025-10-24
4 0
"BIJE ZEGAR GODZINY,
MY WTEDY MAWIAMY:
JAK TEN CZAS SZYBKO MIJA !!!
A TO MY MIJAMY..."
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz