Zamknij
NEWS

Jednego dnia, wszystkie wycięto w pień!. Miejscowy pszczelarz załamuje ręce...

mis 13:49, 17.11.2025 Aktualizacja: 14:33, 17.11.2025
4 Foto: Gostyn24 Foto: Gostyn24

Wzdłuż drogi między Bodzewkiem Pierwszym a Ziółkowem z dnia na dzień zniknął pas drzew i krzewów. Dla części mieszkańców to bolesna strata czegoś więcej niż tylko "dzikich mirabelek przy drodze”. Starostwo Powiatowe w Gostyniu przekonuje jednak, że decyzja o ich usunięciu zapadła z powodów bezpieczeństwa i była zgodna z przepisami.

O sprawie poinformował redakcję Gostyn24 pan Bogdan, mieszkaniec okolicy i jednocześnie lokalny pszczelarz. Opisał, że w poniedziałek (10 listopada) przy drodze z Bodzewka Pierwszego do Ziółkowa "doszczętnie wycięto drzewa po obu stronach drogi”. Jak relacjonował, były tam mirabelki żółte i czerwone, dzikie jabłonie, dzika róża i inne gatunki krzewów oraz drzew owocowych. Zdaniem naszego rozmówcy drzewa miały co najmniej 50 lat, a ich zniknięcie oznacza nie tylko zmianę krajobrazu, ale też utratę ważnego miejsca dla przyrody. 
 

- To był azyl dla ptaków, pożytek dla pszczół i innych zapylaczy. Droga była osłonięta od wiatru, a zimą od śniegu nawiewanego z pól - podkreślał .


Zwracał również uwagę, że wycinka przyszła nagle, bez wcześniejszej informacji do mieszkańców, co budzi dodatkowe emocje. W przesłanej wiadomości czytelnik nie ukrywał rozgoryczenia. 
 

- Jestem lokalnym pszczelarzem i wiem, jak wielkie znaczenie ma każdy kwiat, kiedy wokół tylko monokultury kukurydzy, zbóż czy buraków się rozciągają. Jestem autentycznie przygnębiony, sam sadzę drzewa, gdzie to tylko możliwe, i wiem, jak trudny to proces, żeby z sadzonki wyrosło drzewo. A tu takie połacie zieleni wycięte w jeden dzień - pisze.


O wyjaśnienia poprosiliśmy Starostwo Powiatowe w Gostyniu, które jest zarządcą drogi powiatowej na wspomnianym odcinku. Rzecznik prasowy starostwa poinformowała nas że prace "polegające na usunięciu krzewów i drobnych drzew owocowych z pasa drogowego zostały przeprowadzone zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa". Jak podkreśla, usunięcie roślinności, w tym mirabelek, dzikich jabłoni oraz innych pospolitych gatunków krzewów i niewielkich drzew owocowych, nie wymagało uzyskania odrębnych zezwoleń. Z tego powodu nie była też konieczna szczegółowa inwentaryzacja gatunków rosnących w pasie drogowym.
 

- Realizacja tego zadania nie wymagała odrębnych konsultacji społecznych ani wcześniejszego informowania mieszkańców, ponieważ jest to standardowy zakres prac i obowiązków zarządcy drogi dotyczący utrzymania bezpieczeństwa ruchu i widoczności na jezdni - podkreśla Joanna Jakubiak


Prace jak poinformowała zlecono firmie, która świadczyła usługi koszenia poboczy na terenie gmin Gostyń i Piaski,  dodając, że to właśnie poprawa przejezdności i widoczności miała być celem prac. 
 

-  Lokalizacja roślinności w pasie drogowym powodowała zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu kołowym. W ostatnim czasie kierowcy zgłaszali u nas swoje zastrzeżenia odnośnie ograniczonej widoczności, zwłaszcza na łukach drogi, oraz zwężenia jezdni przez wrastające w skrajnie jezdni gałęzie drzew i krzewów, co powodowało bezpośrednie zagrożenie przy mijaniu się dwóch pojazdów - wyjaśniła Joanna Jakubiak.


Jednocześnie starostwo sygnalizuje, że dostrzega środowiskowy wymiar wycinki. 
 

- W celu zrekompensowania strat w środowisku przyrodniczym, rozważy się możliwość wykonania nasadzeń drzew, być może owocowych, w najbliższych latach, w miejscach, które nie będą kolidować z widocznością i bezpieczeństwem użytkowników ruchu - zapowiada Joanna Jakubiak.


Z jednej strony przepisy i obowiązki zarządcy drogi, z drugiej mieszkańcy, dla których pas dzikich drzew owocowych był ważnym elementem krajobrazu, schronieniem dla ptaków i owadów oraz symbolem "żywej” przyrody wśród pól. Czy uda się pogodzić te dwie perspektywy? Na odpowiedź przyjdzie poczekać, bo jak przypomina sam pszczelarz od sadzonki do dorosłego drzewa prowadzi długa, wymagająca wielu lat droga.

[ALERT]1763383585937[/ALERT]

[ZT]84671[/ZT]

[ZT]84551[/ZT]

[ZT]84389[/ZT]

(mis)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (4)

..

5 5

Brawa za wycięcie tego bałaganu a Pan pszczelarz niech sb kupi jakiś sąd z dala od drogi i wtedy będzie miał miodu a nie te krzaki przy drodze które napewno miododajne nie były chyba ze miód z dodatkiem ołowiu🤭

15:03, 17.11.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

mijamija

8 2

A co dobrego starostwo zrobiło w tym roku 😡 Ze szpitala zrobili DPS 😡😡Drzewa wycinają 😡 Na ulicach powiatowych pozabierane kosze na śmieci..Ul, Wrocławska niedoświetlona, złe przejścia dla pieszych i dochodzi ciągle do wypadków. Panie Starosto Marcinkowski może zabierz sie za pracę a nie robienie sobie fotek. Mam nadzieje że to ostania pana kadencja. 😡

15:06, 17.11.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

MieszkaniecMieszkaniec

3 0

Rozumiem wycinkę drzew i krzewów na łukach drogi czy przy skrzyżowaniu. Natomiast, jeśli komuś przeszkadzały krzewy na całej długości i uważał, ze ograniczają widoczność, a ich wycięcie poprawi bezpieczeństwo, niech lepiej odda prawo jazdy i chodzi pieszo.

15:26, 17.11.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

Trudno...Trudno...

1 0

...wam dogodzić. Kierowcy krzyczą, że ograniczona widoczność, a inni płaczą, że krajobraz im się zmienił. I bądź tu dobry...

15:29, 17.11.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%