Dla frajdy, bez stresu, spontanicznie - pobiegli mieszkańcy Piasków, ale też wielu miłośników ruchu na świeżym powietrzu spoza regionu, w sumie 500 osób. Byli to uczestnicy imprezy "Piaski biegają", w której każdy był zwycięzcą.

Imprez biegowych w regionie gostyńskim nie brakuje. W ciągu roku odbywa się ich kilka. Jednym z takich wydarzeń, które na stałe wpisało się do kalendarza, jest impreza pod nazwą "Piaski biegają", która corocznie gromadzi kilkuset uczestników. Tak było i tym razem. Wystartowało dokładnie 500 biegaczy, spacerowiczów, miłośników nordic walking i rowerzystów. - Pobiliśmy rekord, jeśli chodzi o zapisy internetowe, zapisało się 497 osób, a więc zgodnie z wprowadzonym limitem w dniu biegu mogły zapisać się tylko trzy osoby - mówił Dariusz Naskręt, współorganizator sportowej imprezy. Wśród uczestników byli nie tylko mieszkańcy Piasków, ale całego regionu gostyńskiego, Leszna, Krzemieniewa, Śremu, Poznania, Wolsztyna.

Start i meta biegu znajdowały się przy Nadleśnictwie Piaski. - Do pokonania od 7 lat była ta sama czterokilometrowa trasa leśnymi duktami, doskonale znana tym, którzy na co dzień biegają w tym rejonie - mówił Dariusz Naskręt. Zanim jednak uczestnicy ruszyli w teren, wzięli udział w rozgrzewce. Co najważniejsze, w tym biegu każdy był zwycięzcą, bo każdy otrzymał medal, a dodatkowo napój i posiłek uzupełniający utraconą energię.