Gdyby o wyniku wyborów decydowali czytelnicy Gostyn24, wygrałby ten kandydat

Już w niedzielę, 18 maja, Polacy zdecydują, kto zostanie nowym prezydentem Rzeczypospolitej. Kampania trwała w najlepsze – przynajmniej w telewizji i Internecie. Bo jeśli spojrzeć na nasz powiat, to trudno nie odnieść wrażenia, że byliśmy raczej białą plamą na mapie politycznych objazdów. Mimo to emocji nie brakuje, o czym najlepiej świadczą wyniki sondażu, który przeprowadziliśmy wśród naszych czytelników.

Od wczoraj głos w naszym sondażu oddało już ponad 1000 osób. To oczywiście nie jest badanie ogólnopolskie, ale właśnie dlatego jest cenne, bo pokazuje nastroje w naszym regionie, bez filtrów i medialnych nakładek.

Wyniki? Zdecydowanym zwycięzcą jest Sławomir Mentzen, który zdobył 42% głosów. Na drugim miejscu uplasował się Rafał Trzaskowski z wynikiem 19%, a podium zamyka Karol Nawrocki, zdobywając 11% poparcia. W czołówce znalazł się też Grzegorz Braun z wynikiem 10%, co z pewnością może zaskakiwać niejednego obserwatora.

Pozostali kandydaci uzyskali wyniki poniżej 5%:

• Magdalena Biejat, Szymon Hołownia, Adrian Zandberg – po 3%,
• Krzysztof Stanowski – 2%,
• Artur Bartoszewicz, Marek Jakubiak, Maciej Maciak, Joanna Senyszyn – 1%,
• Marek Woch – 0%.

Co ciekawe, zaledwie 2% uczestników sondażu zadeklarowało, że nie zamierza głosować. To niski wskaźnik, który może cieszyć i świadczy o tym, że mieszkańcy powiatu chcą mieć wpływ i zamierzają z niego skorzystać.

Choć żaden sondaż internetowy nie zastąpi wyników samego głosowanie, warto odczytywać te liczby jako sygnał  kto przyciągnął uwagę, kto zmobilizował wyborców, a kto… przegapił szansę. Bo prawda jest taka, że do Gostynia osobiście przyjechali tylko Mentzen i Nawrocki - i to właśnie oni znaleźli się wśród czołówki głosowania. Przypadek? 

Zdecydowaliśmy się opublikować aktualne wyniki sondażu jeszcze przed rozpoczęciem ciszy wyborczej, bo to ostatnia chwila, by pokazać, co myślą mieszkańcy naszego powiatu. Głosowanie w naszym sondażu internetowym będzie możliwe jeszcze tylko do piątku, godziny 23:59 i nie należy ich traktować jako drogowskaz, bo każdy z nas zdecyduje we własnym sumieniu. 

Bo prawdziwe decyzje zapadną przy urnach - w niedzielę, 18 maja. I to nie jest tylko formalność ani obowiązek, a szansa, by zostawić swój ślad i powiedzieć: „to ma dla mnie znaczenie”. Nawet jeśli masz wrażenie, że nic się nie zmienia - milczenie nic nie zmieni na pewno. Dlatego nie pozwól, by inni zdecydowali za ciebie. Idź na wybory,  bo to twój moment.

 

[ANKIETA]161[/ANKIETA]

[ZT]79333[/ZT]

[ZT]79386[/ZT]

[ZT]79372[/ZT]

[ALERT]1747394803974[/ALERT]