Chcesz zostać świetnym internistą? Przyjedź do Gostynia... prawdziwej kuźni talentów

Zdaje się ,że kolejny oddział naszego szpitala za moment zostanie bez lekarzy tym razem internistów. Plotka mówi że lekarze już się pakują do opuszczenia tej fantastycznej placówki. A swoją drogą konkurs na nowego dyrektora ogłoszono czy jeszcze nie?

Kiedy zamknięcie szpitala?

Ciekawe od kogo się będą uczyć jak kierownik oddziału odejdzie… wczoraj interna, dziś szukają ludzi na chirurgię. Ciekawe co nas czeka jutro?

Będzie Paljatywny!!!! No a to jeszcze też nie jest pewne bo skąd będą lekarze ?Co teraz na to starosta i radni ?

Szkoda , że jeszcze nie pakuje się bezczelny , wredny, gardzący starszymi ludźmi ordynator oddz. wewnętrznego wraz ze swoją koleżanką ( równie bezczelną i wredną - razem zostali wywaleni ze szpitala w Rawiczu).

Wydźwięk tego artykułu jest conajmniej niepokojący.
Wiadomo, że nasz szpital nie jest kliniką ale przestawianie tego w taki sposób jest conajmniej nie na miejscu. Straszenie pacjentów młodymi lekarzami, którzy mają ich traktować jako „materiał dydaktyczny” jest niedorzeczne. Proszę nie pisać bzdurnych artykułów nie znając obecnego kształcenia obowiązującego kadry medyczne. Żeby zostać zatrudnionym na stanowisku lekarza trzeba uzyskać dyplom i odbyć staż. Ponadto każdy specjalista zanim otrzyma tytuł musi zakończyć specjalizację która trwa zależenie od specjalizacji do 6 lat i zdać egzamin państwowy. Tutaj chodzi o to, że są miejsca rezydenckie do rozpoczęcia takiego kształcenia.
Może w końcu „dziennikarze” tego portalu napiszą coś pozytywnego o systemie ochrony zdrowia. Albo chociaż obiektywnego i rzetelnego a nie nastawionego na wzbudzanie negatywnych emocji w społeczeństwie. W dobie kiedy zmagamy się z agresją wobec pracowników ochrony zdrowia, niedoboru kadr, piszecie takie bzdury.

I nie jesteśmy służba zdrowia. Wiem, że funkcjonuje to pojęcie ale trzeba prostować niektórym obywatelom, że nie jesteśmy na ich usługi.
Pracujemy w systemie ochrony zdrowia. Wykonujemy swój swój zawód dla dobra zdrowia i życia pacjentów ale to nie znaczy, że ludzie mają prawo czegoś żądać jak od „służby”.
Dzięki pracy jak każdy inny pracownik płacimy rachunki, kupujemy jedzenie itd. Proszę o tym pamiętać.

Tekst zamieszczony w rubryce "z przymrużeniem oka" niestety bardziej ośmiesza niż bawi. Autor wykorzystuje satyrę, by podważyć sens i jakoś szkolenia młodych lekarzy w powiatowym szpitalu w Gostyniu, sprowadzając całą instytucję do anegdoty. W efekcie powstaje nie artykuł, a krzywdzący pamflet, który operuje półprawdami i uproszczeniami, nie oferując ani refleksji, ani informacji.
Wbrew insynuacjom zawartym w tekście, szkolenie w szpitalach powiatowych - w tym w Gostyniu - często stoi na bardzo wysokim poziomie. Lekarze rezydenci mają możliwość uczestniczenia w diagnostyce i leczeniu "na pierwszej linii frontu", ucząc się samodzielności, odpowiedzialności i realnej medycyny, a nie tylko protokołów i teorii. Wielu z nich, po takich doświadczeniach, świetnie radzi sobie zarówno w dużych ośrodkach klinicznych, jak i w pracy samodzielnej. Są to również ludzie dobrze postrzegani w międzynarodowych środowiskach lekarzy podczas konferencji, kongresów.
Niestety, artykuł zamiast obiektywnie informować lub nawet konstruktywnie żartować, opera się na karykaturze i domysłach wynikających prawdopodobnie z braku rzetelnie przeprowadzonej analizy tematu przez autora tego tekstu. Brakuje w nim nie tylko głosu osób odpowiedzialnych za kształcenie, ale i jakiejkolwiek próby przedstawienia rzeczywistego kontekstu. TO nie tylko słabe dziennikarstwo - to tekst, który szkodzi wizerunkowi instytucji ratującej zdrowie i życie mieszkańców naszego regionu, a często również służący pacjentom, którzy dzięki zaufaniu do naszych lekarzy przyjeżdżają z odległych części województwa, czasem Polski.
Publicystyka z przymrużeniem oka nie zwalnia z odpowiedzialności. Szczególnie wtedy, gdy stygmatyzuje ludzi wykonujących trudny i wymagający zawód.
Składam najlepsze życzenia, aby przyszłość dziennikarska autora tego artykułu mogła rozwijać się równie szybko i sprawnie jak rezydentów Szpitala w Gostyniu

Kpina to Twój komentarz. Okres COVID dla wszystkich był trudny. A dla systemu ochrony zdrowia tym bardziej.
Praktyki czy nie, egzamin i tak trzeba było zdać, więc musieli więcej pracy własnej poświęcić na to, bo okres Covidu odebrał im możliwość nauki i doskonalenia zawodowego. Oczywiście najlepiej krytykować i narzekać anonimowo, jeszcze wypowiadać się w temacie, o którym nie ma się zielonego pojęcia i nie znało realiów tamtego czasu. Ponadto jestem pewna, że pierwszy taki później staje w kolejce do lekarza jak mu coś jest.