Osiemnastka na pełnych obrotach, czyli jak Gostyn24 świętował swoje urodziny

No i stało się. Gostyn24, osiągnął wczoraj pełnoletność. 18 lat! W takim wieku człowiek zazwyczaj wkracza w dorosłość, zbiera prawo jazdy, może już legalnie kupić piwo (choć niekoniecznie na zapas). A co robiła ekipa Gostyn24, w swoje osiemnaste urodziny? Jeździła na wydarzenia oczywiście! Bo przecież jak to mówią, "świętowanie świętowaniem, a robota sama się nie zrobi."

No bo jak tu świętować, gdy na horyzoncie pojawiają się kolejne newsy? Nie ma to tamto, trzeba działać, bo przecież świat nie czeka, a mieszkańcy powiatu gostyńskiego też chcą wiedzieć, dlaczego znowu zamknęli tę samą drogę. I tak oto 1 września, zamiast hucznej imprezy z balonami, tortem i szampanem, ekipa Gostyn24 obchodziła swoje osiemnaste urodziny w sposób najbardziej naturalny z możliwych – czyli przy komputerach, z telefonem w jednej ręce i kawą w drugiej. Jest takie stare powiedzenie - "Jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz" – a oni wyścielili sobie miejsce wśród lokalnych mediów, więc i roboty mają po uszy.

Ktoś by pomyślał, że po tylu latach na rynku należy im się chwila wytchnienia. Ale gdzie tam! W ich redakcji zawsze jest coś do zrobienia – kolejne wyzwania, które trzeba podjąć. W końcu, kto jak nie oni, trzyma rękę na pulsie lokalnych wydarzeń?

Nie zrozumcie ich źle – bardzo chcieliby świętować, ale... kto by wtedy pracował? Przecież nie mogą pozwolić, by ich osiemnastka przeszła bez echa. Wolą, żeby ich dzwon bił w pełni – pełny newsroom, pełne kalendarze i pełne ręce roboty.

I tak to już jest w Gostyn24. Zamiast świętowania – znowu pracowanie. Może jeszcze znajdą chwilę na małą imprezkę, gdzieś pomiędzy jednym newsem a drugim. Ale póki co, możecie być spokojni – oni nadal mają rękę na pulsie!