Popołudnie pełne wrażeń mają za sobą mieszkańcy Chwałkowa. Zarówno ci najmłodsi jak i starsi, mogli poczuć się tego dnia jak dzieci. Było gwarnie, wesoło, no i co ważne dopisała pogoda. Sołtys wsi Jan Mikołajczak przyznał, że po pandemicznej przerwie, wielu mieszkańcom brakowało takiego spotkania. - Żałuje tylko, że nie wszyscy korzystają z tych zaproszeń do wspólnych spotkań i dziękuję tym, co są, a jednocześnie mam nadzieję, że reszta też w końcu się przełamie. - mówił włodarz wsi Chwałkowo.   

Po "covidowej przerwie" sołtys Chwałkowa i jego drużyna znów zaczęli działać. Pierwszy festyn, który zorganizowano w niedziele 6 czerwca zadedykowano dzieciakom z okazji ich święta -  Zarówno dzieci, jak i dorośli czekali na ten dzień. Wszystko mieliśmy zaplanowane od kilku miesięcy, jak tylko został rozpisany fundusz sołecki. Żałuję tylko, że nie wszyscy korzystają z tych zaproszeń do wspólnych spotkań i dziękuję tym, co są, a jednocześnie mam nadzieję, że reszta też w końcu się przełamie. Radowałbym się, gdyby tak było... - mówił sołtys Chwałkowa Jan Mikołajczak. - Sporo udało się przygotować, ale to nie tylko moja zasługa, ale mojej drużyny, która nad wszystkim czuwała - dodał włodarz wioski.

Były występy przedszkolaków, gry i zabawy, w których najmłodsi zdobywali upominki. Nie zabrakło też rzutów "gumiakiem", dmuchańców i dojenia krowy. Sołtys podziękował wszystkim osobom zaangażowanym w zbiórkę odpadów, jaka odbyła się w ramach gminnej akcji, a najmłodszym uczestnikom za udział w sprzątaniu wsi wręczono bony do jednej z pizzerii w Krobi. Z kolei seniorom należącym do miejscowego Klubu Seniora wręczono słodkie upominki.

- Popołudnie zostało przygotowane tak, żeby dzieci miały co wspominać, ale zależało nam też na zaangażowaniu starszych. Dla nich również powstało kilka propozycji do zabawy, aby znów poczuli się jak dzieci - podsumował sołtys Jan Mikołajczak. Całość zabawy zakończyło wspólne ognisko. 

[ALERT]1623068722677[/ALERT]