Tego widoku mieszkańcy Szelejewa Pierwszego długo nie zapomną. W stawie na Żgalinach unosiły się dziesiątki śniętych ryb. Sprawa poruszyła lokalną społeczność, a pierwsi o sprawie poinformowali nas czytelnicy Alert24. Teraz pojawiły się wstępne wyjaśnienia. Według nieoficjalnych ustaleń najbardziej prawdopodobną przyczyną masowego śnięcia ryb była przyducha, spowodowana gwałtownymi zmianami temperatury.

Jak już informowaliśmy, na brzegach zbiornika w Szelejewie Pierwszym unosiły się dziesiątki martwych ryb. Choć początkowo nie było jasne, co doprowadziło do ich śmierci, urzędnicy z gminy Piaski szybko rozpoczęli działania. Przeprowadzono oględziny dopływu do stawu, cieku wodnego zwanego Dąbrówką, jednak nie stwierdzono tam żadnych widocznych zanieczyszczeń ani śladów skażenia. Na miejscu pojawili się pracownicy Wód Polskich.

[ZT]80151[/ZT]

Według nieoficjalnych informacji prawdopodobnie doszło do przyduchy. Wahania temperatur, jakie mieliśmy ostatnio, mogły spowodować gwałtowny spadek zawartości tlenu w wodzie. Usunięciem martwych ryb zajęli się mieszkańcy sami Szelejewa Z wody wyciągnięto około 100 kg śniętych ryb, które zostaną odpowiednio zutylizowane.

[ZT]80187[/ZT]

[ZT]80108[/ZT]

[ZT]80151[/ZT]

[ALERT]1749720230979[/ALERT]