Mobilne planetarium, lunety, doświadczenia chemiczne to tylko niektóre z propozycji jakie przygotowano w ramach Rodzinnego Pikniku Naukowego w Piaskach. Dzieci wraz z opiekunami przemierzały korytarze podstawówki, mogąc na żywo zobaczyć te niecodzienne atrakcje.

Rodzinny Piknik Naukowy zorganizowano w Szkole Podstawowej w Piaskach. Na balkonie placówki spore zainteresowanie wzbudzały ustawione lunety. - Są to dwa "Sky-Watchery" - jeden z nich, ten większy jest na wyposażeniu SP w Piaskach, gdzie planowana jest organizacja kółka astronomicznego, drugi należy do mnie - mówił Juliusz Podiuk, amator astrofizyki z Gostynia. - Przy tym, co właśnie stoimy, można zobaczyć tarczę słońca. W nocy przy dobrej widoczności widać planety - Jowisza i Saturna z jego pierścieniami, a przy naprawdę dobrej pogodzie widać obiekty głębokiego nieba – mgławice czy galaktyki - wyjaśniał Juliusz Podiuk.

Ciekawość dzieci wzbudzała też srebrna bryła ustawiona w auli szkoły - było to mobilne planetarium. - Przy użyciu sprzętu projekcyjnego oraz programów komputerowych, specjalnie przygotowanych dla małych planetariów dzieci mogą poznawać Wszechświat. To taka nauka w praktyce - mówił Robert Przybylski, prowadzący pokazy. Niestety, ilość miejsc w planetarium była ograniczona, dlatego nie wszystkim dane było wziąć udział w seansie. Uczestnicy mieli też okazję sterować pojazdami-robotami, tworzyć ozoboty, podziwiać drony czy sprawdzić, jak działa drukarka 3D. Oprócz tego można było skorzystać z porad dotyczących zdrowego żywienia, pierwszej pomocy oraz energii odnawialnej. Piknik zakończył pokaz chemiczny Mateusza Stockiego.