"Duch Boży nad wodami" - pod takim hasłem odbyła się tegoroczna dziesiąta edycja EKO-Festynu na Świętej Górze. Jak co roku promowano na nim zdrowy tryb życia. Nie zabrakło koncertów i smacznego jedzenia. Wydarzeniu towarzyszyła akcja charytatywna. Wolontariusze Tęczowej Armii zbierali pieniądze na sprzęt rehabilitacyjny i nowy wózek dla Stasia Szymańskiego z Ponieca.

EKO-Festyn to jednodniowe wydarzenie, które co roku przyciąga na Świętą Górę całkiem sporo mieszkańców Gostynia i okolic. Tegoroczna 10. edycja odbywała się pod hasłem „Duch boży nad wodami”. Dzień pełen atrakcji zainaugurowała uroczysta msza święta w intencji pracowników Nadleśnictwa Piaski. W klasztornych ogrodach stanęły dmuchane zamki, nie zabrakło gier i zabaw dla dzieci. Można było sprawdzić się w celności strzelania z łuku, a także z wiedzy przyrodniczej. W konkursie ekologicznym główną nagrodą był rower. Do ekologii przekonywali uczniowie Zespołu Szkół w Piaskach i Zespołu Szkół Zawodowych w Gostyniu. O samej przyrodzie najwięcej mówili jednak leśnicy z Nadleśnictwa Piaski, którzy przeprowadzali ekologiczne konkursy. Wystarczyło odpowiedzieć na kilka pytań, aby w nagrodę otrzymać sadzonki drzew. - Wydajemy sadzonki wyhodowane w szkółkach i po wsadzeniu do ziemi na pewno się przyjmą - mówił Jerzy Różański, specjalista ds. edukacji z Nadleśnictwa Piaski.

Od lat jedną z głównych atrakcji EKO-Festynu jest Teatr Kulinarny Krzysztofa Górskiego, który w tym roku w ogromnym kotle przygotował wyśmienitą zupę ogórkową. – Ostatnio miałem ciekawą rozmowę z jednym z organizatorów na temat mojej obecności na EKO-Festynie. Czy gotuję na nim od 9 czy 10 lat. Jednego jestem pewien, w tym czasie uczestnicy festynu mogli spróbować m.in. zupy pomidorowej, jarzynowej czy krupniku - mówił Krzysztof Górski. W kulinarnych zmaganiach wspierał go Mateusz Biernat - 8-latek znany z programu MasterChef Junior. - Nigdy wcześniej nie gotowałem takiej ilości zupy. To chyba dość trudne… - mówił 8-letni Mateusz Biernat, a następnie skrupulatnie wymienił wszystkie składniki potrzebne do przygotowania potrawy. - Potrzebne było 100 kg ziemniaków, 75 kg ogórków, 35 kg włoszczyzny, no i jeszcze takie tam inne przyprawy. Wszystko gotowało się od 5 rano - mówił Mateusz Biernat.

Na scenie w klasztornych ogrodach zaprezentowała się "Świętogórska Orkiestra Dęta", Radosław Roszak, zespół "Youngcountry", zespół "The Gifted" i Weronika Frankiewicz, zespół "Tęcza" i zespół "Eleos". Gwiazdą wieczornego koncertu był zespół "U studni" i Antonina Krzysztoń.

Podczas festynu wolontariusze Tęczowej Armii zbierali też pieniądze na zakup wózka inwalidzkiego i pionizatora dla Stasia Szymańskiego z Ponieca. Dzięki hojności uczestników festynu udało się zebrać 700 złotych!

MiS