W niedzielne przedpołudnie na jednej z ulic w Poniecu zrobiło się gęsto od motocykli, ratowniczych rekwizytów i zaciekawionych przechodniów. Z oddali mogło to wyglądać na wypadek. W rzeczywistości wszystko miało bardzo konkretny cel... edukację.
Poniec był jednym z przystanków I Leszczyńskiego Rajdu Motocyklowego, w którym udział wzięło 111 motocyklistów. Przygotowano tu "niespodziankę”... punkt szkoleniowy poświęcony bezpieczeństwu i pierwszej pomocy.
- Zostaliśmy poproszeni przez Stowarzyszenie Motor Rescue z Leszna, z którym dobrze współpracujemy, żeby przygotować jeden z punktów na trasie rajdu, który zamyka sezon - mówi Krzysztof Kędziora z Poniec Moje Miasto, a także ratownik kwalifikowanej pierwszej pomocy i strażak OSP. - Na trasie jest kilka przystanków z zadaniami pierwszopomocowymi. U nas w Poniecu tematem przewodnim była defibrylacja, czyli przywracanie krążenia, a ponadto punkty znalazły się w Dąbczu, Tarchalinie i Kąkolewie - dodał.
Kędziora podkreśla, że chodziło o zwiększenie świadomości użytkowników dróg, a zwłaszcza tych, którzy dużo jeżdżą i mogą być świadkami zdarzeń.
- Chcemy pokazać, że automatyczne defibrylatory zewnętrzne (AED) są dla każdego. Nie trzeba mieć specjalistycznej wiedzy. Wystarczy włączyć urządzenie, a ono krok po kroku prowadzi, co robić. Dziś uczestnicy mogli to sprawdzić w praktyce - mówił Krzysztof Kędziora.
Szkolenie, krótkie, konkretne, oparte na działaniu spodobało się motocyklistom.
- Oczywiście, że coś wniosło, takie rzeczy zawsze pomagają - mówił Daniel z Leszna, jeden z uczestników. - Lepiej dowiedzieć się więcej, niż za mało. Nie byłem nigdy świadkiem wypadku i oby nie musiało do tego dojść, bo każdy powinien jeździć bezpiecznie. Ale jeśli będzie trzeba, zatrzymam się i pomogę jako pierwszy - dodał motocyklista.
Krótki przystanek na Krobska Szosa był więc nie alarmem, lecz przypomnieniem, że od odwagi i prostych umiejętności może zależeć czyjeś życie. Rajdowe emocje połączono tu z praktyką, która zostaje w głowie na dłużej niż odcinek pokonany w kolumnie motocykli. A jeśli po tej lekcji choć jedna osoba przestanie bać się użyć AED, to był bardzo dobrze wykorzystany niedzielny poranek.
[ZT]82707[/ZT]
[ZT]82704[/ZT]
[ZT]82692[/ZT]
[ALERT]1757926022538[/ALERT]
Wikariusz nie żyje, proboszcz stanie przed sądem. Wstrz
Oby w Kobylinie było spokojnie
Zzzz
20:24, 2025-11-08
O cmentarzu, reklamach i prezentach dla noworodków.
Pytania powinni zadawać bezpośrednio mieszkańcy. Czy burmistrz i Jego zastępcy są na to gotowi?
Hmm
20:07, 2025-11-08
O cmentarzu, reklamach i prezentach dla noworodków.
chcialbym spytac kedy wlodarze gminy zrobia spotkanie z mieszkancami naprzyklad w hutniku czy kinie zeby zadac pytanie dzwonilem kiedys chcialem sie umowic z zastepca burmistrza na rozmowe sekretarka powiedziala ze oddzwoni do dzis nikt nie zadzwonil minel juz 3 miesiace w prywatnej farmie juz dawno byla by zwolniona ale w urzedzie kolezanki karac nie wolno zenada
nico
18:53, 2025-11-08
Pociąg unijną kasą odjechał. Nasze samorządy do I klasy
A może trochę poczytać najpierw i sprawdzić, czy w ogóle na naszym terenie można było się starać o te środki? Pieniądze unijne były kierowane w pierwszej kolejności do najbiedniejszych regionów - Wielkopolska niestety jest zbyt bogata o większość środków ty po prostu nie trafiała, stąd w rankingu podobnie wypadły inne miasta wlkp.
Może trochę wnikliwi
17:53, 2025-11-08
1 0
Super inicjatywa
zostaje w głowie i już się nie boję pomagać
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz