Zamknij
NEWS

Motocykliści zatrzymali się na poboczu. W ruch poszedł defibrylator. To była...

mis 10:48, 15.09.2025 Aktualizacja: 11:01, 15.09.2025
Skomentuj Foto: Gostyn24 Foto: Gostyn24

W niedzielne przedpołudnie na jednej z ulic w Poniecu zrobiło się gęsto od motocykli, ratowniczych rekwizytów i zaciekawionych przechodniów. Z oddali mogło to wyglądać na wypadek. W rzeczywistości wszystko miało bardzo konkretny cel... edukację.

Poniec był jednym z przystanków I Leszczyńskiego Rajdu Motocyklowego, w którym udział wzięło 111 motocyklistów. Przygotowano tu "niespodziankę”... punkt szkoleniowy poświęcony bezpieczeństwu i pierwszej pomocy.

- Zostaliśmy poproszeni przez Stowarzyszenie Motor Rescue z Leszna, z którym dobrze współpracujemy, żeby przygotować jeden z punktów na trasie rajdu, który zamyka sezon - mówi Krzysztof Kędziora z Poniec Moje Miasto, a także ratownik kwalifikowanej pierwszej pomocy i strażak OSP. - Na trasie jest kilka przystanków z zadaniami pierwszopomocowymi. U nas w Poniecu tematem przewodnim była defibrylacja, czyli przywracanie krążenia, a ponadto punkty znalazły się w Dąbczu, Tarchalinie i Kąkolewie - dodał.

Kędziora podkreśla, że chodziło o zwiększenie świadomości użytkowników dróg, a zwłaszcza tych, którzy dużo jeżdżą i mogą być świadkami zdarzeń.

- Chcemy pokazać, że automatyczne defibrylatory zewnętrzne (AED) są dla każdego. Nie trzeba mieć specjalistycznej wiedzy. Wystarczy włączyć urządzenie, a ono krok po kroku prowadzi, co robić. Dziś uczestnicy mogli to sprawdzić w praktyce - mówił Krzysztof Kędziora.

Szkolenie, krótkie, konkretne, oparte na działaniu spodobało się motocyklistom.

- Oczywiście, że coś wniosło, takie rzeczy zawsze pomagają - mówił Daniel z Leszna, jeden z uczestników. - Lepiej dowiedzieć się więcej, niż za mało. Nie byłem nigdy świadkiem wypadku i oby nie musiało do tego dojść, bo każdy powinien jeździć bezpiecznie. Ale jeśli będzie trzeba, zatrzymam się i pomogę jako pierwszy - dodał motocyklista.

Krótki przystanek na Krobska Szosa był więc nie alarmem, lecz przypomnieniem, że od odwagi i prostych umiejętności może zależeć czyjeś życie. Rajdowe emocje połączono tu z praktyką, która zostaje w głowie na dłużej niż odcinek pokonany w kolumnie motocykli. A jeśli po tej lekcji choć jedna osoba przestanie bać się użyć AED, to był bardzo dobrze wykorzystany niedzielny poranek.

[ZT]82707[/ZT]

[ZT]82704[/ZT]

[ZT]82692[/ZT]

[ALERT]1757926022538[/ALERT]

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!
(mis)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%