Jedni kochają słodycze, inni uwielbiają piec ciasta, jeszcze inni po prostu chcieli sprawdzić swoje możliwości, dlatego wzięli udział w konkursie cukierniczym "Bake a Cake". Amatorzy cukiernictwa po raz drugi spotkali się Czarkowie i tym razem zaskoczyli jurorów nie tylko kreatywnością.

Pomysł na organizację najsłodszego konkursu w regionie gostyńskim - "Bake a Cake" pojawił się w zeszłym roku. - Syn Bartłomiej zdobył tytuł najlepszego ucznia w zawodzie piekarz-cukiernik w Wielkopolsce i można powiedzieć, że od tego się zaczęło. Obserwowaliśmy podobne konkursy w Poznaniu czy Wrocławiu i postanowiliśmy przenieść je na nasz grunt - mówił Piotr Lisiak, właściciel zakładu ciastkarskiego w Poniecu. - Tak powstał pomysł na "Bake a Cake", czyli konkurs, którego celem jest sprawdzenie umiejętności cukierniczych osób, które to po prostu lubią. Są kibice i to całkiem sporo, to znaczy, że wydarzenie spodobało się. - dodaje.

Uczestnikami konkursu zgodnie z regulaminem byli amatorzy, dla których przygotowywanie słodkości to prawdziwa przyjemność. - W sumie to mąż mnie namówił, ale to dla mnie wielka przyjemność - mówiła Ewa Nadzieja z Kaczkowa - Przygotowuje właśnie tort, gdzie głównymi składnikami jest dżem, bita śmietana z mascarpone. Wszystko będzie obłożone waflami i cukierkami. To sprawdzony przepis - mówiła uczestniczka. Monika Jakubowska z Czarkowa, która postawiła na własny przepis – torcik malinowy z mascarpone i śmietana. - Lubię piec ciasta w domu, więc taki konkurs to na prawdę miłe wyzwanie - mówiła reprezentantka KGW "Czarkowianki".  Z kolei Marianna Dolata z Łęki Wielkiej w konkursie brała udział po raz drugi. - Tak mi się spodobało, że musiałam tu dzisiaj być. Wspaniała impreza a do tego mogę stworzyć coś pysznego. Dzisiaj jest to torcik bezowy z masą kawową przełamany nieco posmakiem whisky - mówiła uczestniczka.

W gronie zdominowanym przez panie znalazł się jeden rodzynek – Krzysztof Kędziora z Ponieca. - W konkursie mógł wziąć udział każdy więc postanowiłem sprawdzić swoje możliwości. W cukierni pracuje mój przyjaciel, to stwierdziłem, że chciałbym coś upiec tak jaka on - mówił Krzysztof Kędziora. - Nigdy wcześniej nic nie piekłem, przepis znalazłem w internecie, wydał mi się smaczny - mówił jedyny mężczyzna uczestniczący w zabawie.

Konkurs składał się z dwóch części: teoretycznej i praktycznej, którą "na żywo" oglądała zebrana publiczność. Na przygotowanie tortu, deseru oraz figurki z masy cukrowej lub rolady uczestnicy mieli 150 minut. Ich zmagania oceniało jury w składzie: Romana Drobniak, Marcin Surdyk, Aleksander Dolczewski oraz Bartosz Lisiak.

Zwyciężczynią drugiej edycji ponieckiego "Bake a Cake" została Weronika Pawlak z Ponieca. Przyznano również kilka wyróżnień, m.in. za smak, wygląd, dobór składników i kreatywność dla Izabeli Bura, Natalii Idowiak, Moniki Jakubowskiej, Marianny Dolata, a także za wyjątkowość i odwagę dla jedynego męskiego uczestnika zabawy Krzysztofa Kędziory.

Pod ogromnym wrażeniem byli wszyscy, którzy mieli okazję zobaczyć pokaz mistrza czekolady Marcina Surdyka, technologa Akademii Zeelenadia z Tarnowa Podgórnego, który stworzył prawdziwe dzieło sztuki z czekolady.. - Czekolada to moja pasja - przyznał Marcin Surdyk. - Stworzyłem właśnie ekspozycje świąteczną z bombką i choinką jak widać było złożyłem ją z kilku elementów czekoladowych, które wymagały sporych nakładów pracy, bo przygotowywałem je cały dzień. Tu na miejscu łączyłem te elementy, również za pomocą czekolady...Całość można zjeść - relacjonował Marcin Surdyk.

Dla publiczności przygotowano też wiele atrakcji. Można było skosztować najróżniejszych słodkości i pysznej kawy, a nawet wziąć udział w konkursach, które prowadził Piotr Lisiak, nagradzając odpowiadających drobnymi upominkami.