Ponieccy harcerze i zuchy ferie rozpoczęli z biwakowym przytupem. Trzy aktywnie spędzone dni upłynęły im pod znakiem śpiewu oraz najróżniejszych gier i zabaw, które pozwoliły zdobyć nowe sprawności oraz pogłębić wiedzę z zakresu historii i… prehistorii. Była to jednak zaledwie namiastka czekających ich atrakcji.
Gromada Zuchowa „Leśne Skrzaty” i 6 Drużyna Harcerska „Dziupla” rozpoczęły ferie z przytupem, bawiąc się na biwaku w Osiecznej. Zuchy na 3 dni zamieniły się w młodych archeologów i pracowały nad zdobywaniem kolejnych sprawności. Wizyta w Muzeum Młynarstwa i Rolnictwa, spotkanie z archeologiem, poszukiwanie zabytków Osiecznej z planem miasta w ręku, lepienie garnców, wykuwanie prehistorycznych dinozaurów ze skały przy użyciu dłutka, młoteczka i pędzelka – to tylko niektóre z atrakcji, jakie czekały na najmłodszych uczestników biwaku. Na tym jednak nie koniec przygód. Zuchom udało się zobaczyć kąpiel członków Klubu Morsów w lodowatych wodach Jeziora Łoniewskiego, motocyklistę jeżdżącego motorem żużlowym po zamarzniętej tafli jeziora oraz piękną szkopkę bożonarodzeniową w Klasztorze Franciszkanów.
Harcerze swój biwak rozpoczęli od marszu – do Osiecznej dotarli ze stacji Leszno Grzybowo, czemu sprzyjała wspaniała, zimowa pogoda. Po drodze młodzi ludzie ogrzali się ciepłą herbatą i podziwiali krajobraz z platformy widokowej „Jagoda”. Sobotnie popołudnie spędzili grając w „50”, natomiast wieczorne świecowisko upłynęło im pod znakiem wspólnego śpiewu oraz zabawy. Swą obecnością zaszczycił ponieckich harcerzy komendant Chorągwi Wielkopolskiej, który wygłosił zajmującą gawędę. Na niedzielę zaplanowano dla odmiany grę terenową, której tematem przewodnim była „Bitwa pod wiatrakami”, która rozegrała się w Osiecznej 11.01.1919 r. Podzieleni na patrole harcerze wyruszyli na punkty kontrolne. Musieli wykazać się spostrzegawczością, umiejętnością pracy w grupach i odpowiednią wiedzą. Na zakończenie wszyscy obejrzeli prezentację i krótki film z rekonstrukcji tego wydarzenia. Tym akcentem biwak się zakończył, a młodzi ludzie, choć wracali do domu nieco zmęczeni, dopytywali o termin kolejnej wyprawy.
JK, foto/info: ZHP Poniec
Kraków — miasto, do którego się nie przyjeżdża, tylko d
Piękne miasto:)
ja
13:12, 2025-10-09
Około 700 mieszkańców może zostać bez wody w kranach?
można też zostawić firmie DNAKO stację ze studnią, a gmina kupowałaby wodę od Danko w hurcie. Poza taryfą, na uzgodnionej cenie za metr i jasną umową. Proste rozwiązanie, które funkcjonuje w wielu wodociągach np. w Pudliszkach. Powodzenia!
wodnik
12:40, 2025-10-09
Tysiące Polaków przejdą szkolenie wojskowe!
Szukajcie dalej frajerów,może paru znajdziecie..heh
Zet
12:24, 2025-10-09
NIelegalne koczowisko na gostyńskim osiedlu. Para...
Muj Lesio myl cztery litery worek i kabana dokładnie przed sylwestrem 2024 i to jest wystarczające. Jak stoi pod sklepem wcale nie śm ie rdzi tylko jje bie i cu chnie.
Penkalska
11:59, 2025-10-09
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz