Borecka strzelnica znajdował się w krytycznym stanie. O jej pilny remont wnioskowali członkowie Bractwa Kurkowego oraz Ligii Obrony Kraju. W końcu udało się wygospodarować fundusze i rozpocząć modernizację. - Teraz to zupełnie nowy budynek - mówi Leszek Matelski, prezes Bractwa Kurkowego w Borku Wlkp.

Budynek strzelnicy w Borku Wlkp. powstał w latach 90-tych ubiegłego wieku w miejscu, gdzie niegdyś znajdowało się wysypisko śmieci.

- Nie było tutaj nic... Z inicjatywy ówczesnego prezesa LOK-u Zdzisława Perka rozpoczęła się w tym miejscu budowa strzelnicy. Budynek  powstał w czynie społecznym - mówi Leszek Matelski, prezes Bractwa Kurkowego w Borku Wlkp., który jest również członkiem miejscowego LOK-u. 

Czasy świetności budynek miał już dawno za sobą.

- Jego stan był już krytyczny. Kilka lat temu wymienialiśmy dach, który przeciekał. Pieniądze otrzymaliśmy z urzędu, a prace naprawcze wykonaliśmy w czynie społecznym. Wyremontowaliśmy również łazienki - wylicza prezes Leszek Matelski.

W końcu udało się zabezpieczyć środki w gminnym budżecie na generalny remont obiektu, z wymianą okiem, drzwi i instalacji. Z inwestycji najbardziej cieszą się członkowie Bractwa Kurkowego, LOK-u oraz Wielkopolskiej Ligii Kopa Sportowego z Borku Wlkp., którzy z najczęściej  korzystają ze strzelnicy.

- Na razie efekty tego remontu niewiele osób widziało, ale zmiany są ogromne. Zupełnie nowa jest sala główna, korytarze, są nowe drzwi, okna w strzałowni czy pokoju sędziowskim. Do tego całkowicie nowa elewacja.  Teraz to zupełnie nowy budynek - mówi Leszek Matelski. - Podziękowania należą się burmistrzowi, który obiecał, że zrobi remont jak tylko pozwolą na to środki, ale też zaangażowanym urzędnikom - dodał nasz rozmówca. 

Prace udało się wykonać za kwotę 159.366,18 zł, ponadto gmina złożyła wniosek o dofinansowanie w ramach PROW poprzez Lokalną Grupę Działania "Wielkopolska z Wyobraźnią". Jest szansa, że uda się pozyskać jeszcze 40 tys. złotych. A te sie przydadzą, bo w planach jest jeszcze montaż specjalnych tarcz dojeżdżających. Ich koszt to około 50 tys. złotych, ponadto zmienić ma się teren wokół obiektu.

- Wierzymy, że i to uda się zrealizować i to miejsce zacznie przyciągać młodych ludzi. Mamy obecnie 18 członków jako Bractwo Kurkowe. Nowe osoby są w naszym gronie jak najbardziej mile widziane - podsumował Leszek Matelski, prezes Bractwa Kurkowego w Borku Wlkp., które w tym roku obchodzi 165-lecie działalności, a było reaktywowane w 1991 roku. 

[ALERT]1642589454859[/ALERT]