Deszczowa pogoda zupełnie nie przeszkodziła mieszkańcom Głuchowa w zabawie, podczas której można też było się zaszczepić przeciwko Covid-19

M.S 12:27, 20.09.2021 Aktualizacja: 00:49, 18.10.2025

Foto: Gostyn24/fotomontaż

Deszczowa pogoda zupełnie nie przeszkodziła mieszkańcom Głuchowa w zabawie, podczas której można też było się zaszczepić przeciwko Covid-19. Chętnych może i nie było wielu, ale co warto podkreślić w tej miejscowości poziom wyszczepienia jest imponujący. Panie z Koła Gospodyń Wiejskich zachęcały jak tylko mogły, częstując przy okazji wszystkim co miały w spiżarniach.

Imprezę zorganizowało Koło Gospodyń Wiejskich z Głuchowa w ramach programu dla Kół Gospodyń Wiejskich #SzczepiMy się z KGW. Zainteresowanie jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson przeciw COVID-19 może nie było duże, ale warto podkreślić, że poziom wyszczepienia w Głuchowie wynosi ponad 80 proc. - Do godz. 15. zaszczepiło się pięć osób. Co zaważyło się zaszczepili? Możemy się tylko domyślać, że po prostu w końcu się zdecydowali albo sytuacja ich zmusiła. Poza tym niewiele osób zostało do wyszczepienia w Głuchowie, pojedyncze domy - usłyszeliśmy w punkcie szczepień, który obsługiwali przedstawiciele prywatnej przychodni z Pogorzeli.

Organizacja pikniku, na który panie z KGW pozyskały 8 tys. złotych była możliwa m.in. dzięki przychylności pogorzelskich medyków - Wiemy, że wiele KGW ma problemy z pozyskaniem ekipy, która pomoże w szczepieniach. Nasza przychodnia Asklepios jest bardzo otwarta na takie pikniki i jest za tym żeby jak najwięcej osób było zaszczepionych, więc nie mieliśmy problemu z organizacją punktu szczepień - mówiła Jagoda Wielebińska z KGW Głuchów.

Na festynie nie zabrakło atrakcji, a organizatorki pomyślały też o najmłodszych. Były dmuchańce, które przed deszczem rozstawiono w remizie i pokazy pierwszej pomocy. Można też było zagrać w bingo, a nawet przejechać się wozem strażackim. Oczywiście nie mogło zabraknąć strefy gastronomicznej. Panie z Koła Gospodyń Wiejskich częstowały tym, co znalazły w swoich spiżarniach, grzybki, wisienki, kompot z dyni, krem z malinek, grochówka a nawet chlebek własnego wypieku ze smalcem. Próbowaliśmy - rewelacyjny! Szefowa KGW Bronisława Nawrot zachęcała do poczęstunku. - Wszystko własnej roboty - podkreślała. Ponadto było ciasto i kawa.

[ALERT]1632133545878[/ALERT]