Piknik na Pożegowie, od zawsze był gwarancją dobrej zabawy i tym razem nie było inaczej. Po pandemicznej przerwie, mieszkańcy nie tylko osiedla spotkali się na integracyjnym festynie z wieloma atrakcjami. Po raz trzeci wyłoniono też mistrzów rzutu kaloszem i z powiedzeniem przeprowadzono licytacje na rzecz Zuzi Suleckiej z Piasków. Mieszkańcom Pożegowa nie przeszkodziła nawet upalna pogoda. Teren rekreacyjny przy ul. Słowackiego do samego końca pełen był zadowolonych ludzi.
Pandemia koronawirusa spowodowała, że przez dwa lata mieszkańcy Pożegowa nie mogli spotkać się na osiedlowym pikniku. W tym roku się udało, a wydarzenie zorganizowano z dużym rozmachem. Przygotowano mnóstwo atrakcji dla dzieci, a strażacy z OSP Gola zaprezentowali swój wóz, zachęcając do zabawy z wodą, co w upalny dzień było nie lada gratką. Co odważniejsi próbowali swoich sił we wspinaczce po skrzynkach od piwa, a publiczność oglądała występy, prezentacje m.in grup tanecznych czy pokazów karate.
- Mieszkańcom widać brakowało takich spotkań, jest bardzo dużo osób i pogoda super - mówił Karol Stefaniak, przewodniczący Rady Osiedla Pożegowo.
W tym roku piknik na Pożegowie połączono z akcją charytatywna na rzecz Zuzi Suleckiej. Organizatorzy z pomocą grupy "Zuzia kontra SMA" przygotowali licytacje z licznymi niespodziankami. Pieniądze, które trafiły do puszek, a następnie na konto dziewczynki, która przypomnijmy od prawie roku zbiera na najdroższy lek świata. Podczas festynu udało się zebrać ponad 7 tys. złotych.
- Cały czas potrzeba około 3 mln złotych dla Zuzi na zakup leku, więc chcieliśmy dołożyć swoją cegiełkę. Przygotowaliśmy bardzo dużo zestawów licytacyjnych. Huta szkła przekazała nam 50 słoików, które my wypełniliśmy m.in. cukierkami, kiszonkami, licznymi gadżetami, które pozyskaliśmy od sponsorów - mówił Karol Stefaniak.
Na plenerowej imprezie nie mogło zabraknąć jedzenia. Tym razem uczestnikom festynu na Pożegowie zaserwowano pyszną domową grochówkę. Były też lody, wata cukrowa, zimne napoje i inne smakołyki.
Spore emocje towarzyszyły też trzecim zawodom w rzucie kaloszem o Puchar Osiedla, które odbyły się wieczorem. Skąd kalosz na Pożegowie?
- Kiedyś każdy mieszkaniec Pożegowa wychodził z domu w kaloszach, w lesie koło huty zostawiał je, zakała buty i szedł do miasta na zakupy czy do pracy. Był tu zawsze teren gliniasty, bardzo trudny i łatwiej było iść w kaloszach i przebrać potem czyste buty. Stąd rzut kaloszem na naszym osiedlu - tłumaczył Karol Stefaniak. - To historie opowiadali nam najstarsi mieszkańcy Pożegowa, którzy nie byli tak zmotoryzowani jak dziś - dodał szef osiedla na Pożegowie.
W kategorii dziewcząt pierwsze miejsce zajęła Natalia Rajewska 16,32 m, a drugie Wiktoria Pietrzyka 13,11. W kategorii chłopców najlepiej poradził sobie Aleksander Woźniak 23,27 m, drugie miejsce zajął Zaremba Kacper 20,90 m. W kategorii kobiet zwyciężyła Izabela Markowska 14,76 m, a na drugim miejscu podium stanęła Konieczna Hanna 14,50 m. W kategorii mężczyzn mistrzem w rzucie kaloszem okazał się Wieliński Paweł 20,09, a drugie miejsce zajął Zbigniew Sobierajski 20,00 m.
[ALERT]1655630651086[/ALERT]
Negatywna opinia wstrzymała konkursy. Burmistrz gra...
Wyszły nowe...
Marasek
20:06, 2025-12-15
Nie tylko czarna folia, ale też czarny scenariusz...
Tam w tej miejscowości ostra dilerka. Ponoć polityk co tam mieszka też kiedyś brał dużo.
Talary narkomania
19:25, 2025-12-15
Nie tylko czarna folia, ale też czarny scenariusz...
Albo idiota ,albo wabik,a konkret poszedłłł.
Cyd
16:49, 2025-12-15
Kiedy uczeń gotuje, a mistrz dyryguje. Kurt Scheller...
Teraz gdzie nie przełączysz albo pichcą albo spiewają,no i oczywiście reklama ,no i jeszcze kasy nie ma ,abonament ..
TVdno
16:47, 2025-12-15
0 13
oby dostali Małpią Ospę
12 0
Małpi to ty masz rozum
8 0
Pięknie pomagamy Zuzi
10 0
Piękna pomoc dla Zuzi
9 1
Ludzie okazują serca w pomocy dla Zuzi a to Państwo nie dba o chore dzieci
13 2
Dla Rządu ważniejsi są uchodzcy niż chore polskie dzieci
0 0
Ten gość co szedł na piechote spotkał się już z adrianem czy nie, boicie sie powiedzieć czy go olał lub ugościł.
0 0
25 LAT MIESZKAŁEM NA OSIEDLU I NIGDY NIE SZEDŁEM W KALOSZACH.
0 0
60 lat mieszkam na osiedlu i chodziłam w kaloszach.....
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz