Język polski nie należy do najłatwiejszych, dlatego wzięcie udziału w takim przedsięwzięciu było nie lada wyzwaniem. Mimo to w językowych zmaganiach udział wzięło 35 śmiałków. Łatwo nie było, o co postarali się poloniści przygotowujący teksty - A plany na tenże miała zgoła odmienne niż przesiadywanie w piątkowy wieczór vis-á-vis monitora i spoglądanie w lekko zmrużone, zhardziałe oczy nie najobiektywniejszej menedżerki działu sprzedaży i swej zwierzchniczki - to tylko niewielki fragment tekstu, z którym zmierzyli się uczestnicy I Gostyńskiego Dyktanda.

Po raz pierwszy w Gostyniu zorganizowano Gostyńskie Dyktando, podczas którego wiedzę na temat zasad pisowni sprawdzali uczniowie szkół podstawowych, średnich, a także dorośli. W sumie 35 osób. Już sam udział był nie lada wyzwaniem, a co dopiero zwycięstwo!

- Teksty dla wszystkich grup powstały specjalnie na to wydarzenie. Przygotowali je poloniści z Gostynia - mówił Tomasz Barton, dyrektor GOK Hutnik. 

Skąd pomysł na organizację otwartego dyktanda? 

- Bardzo razi nas fakt, że o język polski dba się oraz mniej. Ludzie mają bardzo luźny stosunek do języka polskiego i to pewnie wina Internetu. W momencie kiedy mamy komputer, który za nas myśli, który nam ułatwia pisanie, to mniej się staramy i ten język polski staje się mniej ładny. Problemy z ortografią powodują, że pewne rzeczy stają się nieczytelne. My chcemy głośno o tym mówić i dostrzegamy problem. Chcieliśmy też dać gostynianom możliwość sprawdzić się i pobawić językiem polskim - wyjaśniał szef gostyńskiej kultury.

Teksty, z jakimi mierzyli się uczestnicy dyktanda dostosowano do poszczególnych grup wiekowych. Przygotowali je specjalnie na to wydarzenie gostyńscy poloniści. Oto krótki fragment tekstu, z którym mierzyli się uczniowie szkół średnich i dorośli:

"Doprawdy, nic tak nie irytowało Euzebii Dziduszko jak wizja kolejnej superatrakcyjnej tudzież ekstraordynaryjnej wideokonferencji zaplanowanej przez oldskulową wiceprezeskę Esmeraldę Drucką-Lubecką. Tym bardziej, że projekt ów pojawił się ni stąd, ni zowąd tuż przed długo wyczekiwanym przez Euzebię weekendem. A plany na tenże miała zgoła odmienne niż przesiadywanie w piątkowy wieczór vis-á-vis monitora i spoglądanie w lekko zmrużone, zhardziałe oczy nie najobiektywniejszej menedżerki działu sprzedaży i swej zwierzchniczki..."

Dyktanda napisane przez uczestników oceniała komisja w składzie:  prof. dr hab. Krzysztof Maćkowiak, Sebastian Nowak, Karina Szymankiewicz, Anita Wichtowska oraz Sylwia Kosowicz, a poszczególne teksty czytał wiceburmistrz Gostynia Grzegorz Skorupski, autor wielu książek i publikacji.

Ostatecznie komisja postanowiła przyznać następujące miejsca w poszczególnych kategoriach:

Kategoria szkoły średnie i dorośli
I miejsce Patrycja Piecuch
II miejsce Agnieszka Nowak
III miejsce Tomasz Majcher

Kategoria klasy VII-VIII szkoły podstawowej 
I miejsce Wiktoria Staśkiewicz
II miejsce Olga Nowak
III miejsce Kacper Hacaś

Kategoria klasy Iv-VI szkoły podstawowej
I miejsce Hanna Wytwer
II miejsce Maksymilian Pawlicki
III miejsce Laura Krajewska

Laureaci dyktanda we wszystkich kategoriach otrzymali tablety,  zdobywcy drugich i trzecich miejsc nagrody rzeczowe, a pozostali upominki. Wszystkie nagrody zostały ufundowane przez Urząd Miejski w Gostyniu.

[ALERT]1645443112595[/ALERT]