Zwykły marsz z pałeczką w ręce? Nic z tych rzeczy. Występy mażoretek poprzedzone są ciężkim i wielogodzinnym treningiem. W Gostyniu dziewczęta, które uprawiają ten rodzaj pokazów, ćwiczą w zespole Big Bang pod okiem profesjonalnych instruktorek. Wczoraj  do grona gostyńskich mażoretek dołączyły kolejne.

Mażoretki "BIG BANG" zostały założone we wrześniu 2012 roku z inicjatywy Kariny Altman i Małgorzaty Budzińskiej, a także zarządu Orkiestry Dętej Miasta i Gminy Gostyń oraz władz Gostynia. Od tej pory uświetniają swoimi występami nie tylko lokalne imprezy, ale  zdobywają nagrody na ogólnopolskich i międzynarodowych zawodach. Przykładem jest ostatni konkurs mażoretek we Wronkach, gdzie kilkukrotnie stawały na podium. 

Dziewczyny cały czas trenują i rozwijają swoje umiejętności. Kilka tygodni temu ogłoszono nabór do zespołu Big Bang, by zaszczepić pasję do tańca mażoretkowego wśród kolejnych gostynianek, bo póki co żaden chłopak do zespołu nie należy. Chętnych nie brakowało  - Serdecznie zapraszamy, jeśli pojawi się jakiś chętny - usłyszeliśmy od trenerek.

Do sobotniego naboru zgłosiło się trzydzieści chętnych dziewcząt w wieku od 5 do 13 lat. - Podzieliłyśmy dziewczynki na trzy grupy wiekowe, ale docelowo utworzone będą dwie grupy taneczne - mówi Karina Altman, trenerka Big Bang. Dodajmy, że w zespole jest kila grup wiekowych – mini kadetki (5-6 lat), kadetki (7-10 lat), juniorki (11-14 lat), seniorki (powyżej 15 lat). - Dziewczyny świetnie sobie radziły, szybko łapały kroki i poszczególne elementy z pomponami, marszem, czy pałeczką - chwaliła dziewczynki Pola Walinowicz, trenerka. - Będziemy w nie wpajać pasje do tańca. Na pewno ta otoczka jaka jest wokół mażoretek będzie dla nich dużą motywacją - kontynuowała trenerka Big Bang. - Staramy się, aby występy były miłe dla oka, dzięki barwnym strojom, ale przede wszystkie, żeby były to pokazy dobre technicznie - podsumowała Karina Altman, trenerka Big Bang.