Tragedia, klęska ekologiczna dla pszczelarza... Tak hodowcy z Kunowa i Dalabuszek komentują sprawę martwych pszczół, które zastali przy swoich pasiekach. Pszczelarze nie mają wątpliwości, że owady zatruły się pestycydami. Sprawa została zgłoszona policji, lecz nie wiadomo, jak się zakończy.
Pszczelarstwo w rodzinie pana Zygmunta Stężyckiego to wieloletnia tradycja. Kiedy dwa dni temu zobaczył przy swoich ulach tysiące martwych pszczół, niemal pękło mu serce. - Od ponad 30 lat zajmuje się pszczołami i pierwszy raz mnie takie coś spotkało. W niedzielę zastałem przy ulach martwe pszczoły. Wytrutych mam 1/3 hodowli z 28 uli, a trzeba liczyć, że w każdym ulu jest jakieś 20 tys.zł, a nawet 50-70 tys.z pszczół...Trudno nawet sobie wyobrazić skalę strat, nie mówiąc już o pieniądzach... Jestem przekonany, że wiele z tych owadów zostało podtrutych i to kwestia czasu kiedy padną - mówi Zygmunt Stężycki z Kunowa. Hodowca jest przekonany, że pszczoły zabiły środki chemiczne. - Jakiś rolnik robił oprysk na chwasty lub pasożyty...Możemy mieć podejrzenia, ale udowodnić jest to bardzo trudno. Konieczne jest zrobienie specjalnych badań martwych pszczół, pobranie próbek od rolnika...To są koszty - mówi Zygmunt Stężycki.
Starty liczy również Henryk Ratajczak z Dalabuszek, który pszczołami zajmuje się od ponad 40 lat. To pierwsza w jego życiu sytuacja, gdy w pasiekach masowo padają pszczoły. - Jestem w 100 proc. przekonany, że to efekt oprysków...Pszczoły umierają jak każde żywe stworzenia, ale nie w takiej ilości, w tak krótkim czasie. Pod ulami mogę je zbierać garściami, a pewnie kolejne setki zginęły po drodze...To wina pestycydów, które ktoś rozpylał najpewniej w południe...Gdyby opryski robił w godzinach wieczornych, a więc jak nakazują dobre praktyki, tego problemu by nie było... - mówił Henryk Ratajczak. - Najgorsze jest to, że pszczoły umarły w kulminacyjnym czasie. To właśnie teraz jest dla pszczół czas na zbieranie miodu - dodaje hodowca z Dalabuszek.
Sprawę podtrucia pszczół hodowcy zgłosili w Urzędzie Miejskim w Gostyniu. Ta jednak rozłożyła ręce. - Nic konkretnego nie powiedzieli. Nic...Są bezradni... - mówią rozżaleni hodowcy, którzy ostatecznie o wszystkim powiadomili również policję. Trudno jednak powiedzieć jak sprawa się zakończy. - Mamy nadzieję, ze ktoś następnym razem dwa razy się zastanowi zanim zastosuje opryski w niewłaściwych godzinach - dodają nasi rozmówcy.
Q15:44, 21.05.2019
Przetłumaczy mi to ktoś bo nie kumam
Q15:45, 21.05.2019
Przetłumaczy mi to ktoś bo nie kumam. w każdym ulu jest jakieś 20 tys.zł, a nawet 50-70 tys.z pszczół...
Qq15:56, 21.05.2019
Pewnie osobie chodziło ze 20tys zł a 50-70 tys pszczół w ulu ale mogę się mylić
ss16:19, 21.05.2019
tak to jest kiedys bambry pryskali pod wieczor, a teraz pod wieczór to wylewają kałużywe i swoje odchody na pole . bo do kanalizy sie nie podlacza bo za drogo a doplaty biora az uszy sie trzesa jak widza przelewy
Cat16:24, 21.05.2019
W czasie kiedy pszczoły lecą na pożytek rój jest najsilniejszy i jest w nim 50-70 k . W czasie zimowania zmniejsza się do minimum dlatego te różnice , a poza tym rodzina rodzinie nierówna .
Jeśli chodzi o opryski, to jest dramat , jest wielu niedouczonych rolników (również wielu jest świadomych ,więc nie wrzucam do wora wszystkich.)ale,
wyjeżdżaja robić oprysk w południe!! Kiedy pszczoły i nie tylko są na pożytku . mogą zrobić to wieczorem po 19 kiedy pszczoły są w ulu , jak zresztą jest to wskazane .Niestety wielu z nich nie ma pojęcia jakie pszczoła niesie korzyści również dla nich ,zapylajac np.Rzepak ,co daje dużo większe zbiory ! Mam nadzieję że sprawa zostanie rozwiązana i znajdziecie winowajcę !!! A wtedy na siłę wlać mu do papy ten środek . Pozdro
Luk16:33, 21.05.2019
Gmina powoluje komisje, w niej weterynarz, ochrona roslin. odszkodowanie z ubezpieczenia
pic17:01, 21.05.2019
https://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/minister-rolnictwa-konsekwentnie-szkodzi-pszczolom,2614384,4199
Eva17:12, 21.05.2019
Nie ważne ile pszczół w ulu, sami szykujemy na siebie katastrofę, bo cholerne pestycydy trują nie tylko pszczoły ale nas samych!!! Za kilka lat będziemy sami zapylać drzewka jak robią już w Chinach, bo nie będzie pszczół!!!!Rolnicy obudźcie się wreszcie!!!!!!!
Mk mk18:15, 21.05.2019
Nie rozumiem co to znaczy że UM umywa ręce? To oprócz picia kawy i...... A boli mnie to tym bardziej że jestem wnukiem śp. pszczelarza i wiem ile serca wkładają oni w tą hodowlę To jest ich życie A tego baba to powinno się konkretnie ukarać bo zaszkodzil również nam wszystkim Nie będzie pszczółka to i nas nie będzie
Ketjow 20:34, 21.05.2019
Nygusy wieczorem za późno wyjechać na pole banda oby ich znaleźli chociaż w sobotę tez było widać opryski do południa niedaleko od kunowa
Stasiu21:00, 21.05.2019
Haha zdechły że starości tamte co ostatnio się okoca pstul nie zabraknie.
Były Gostyniak23:39, 21.05.2019
Stasiu ciebie to chyba z Tworek wypuścili na każdy temat masz coś *%#)!& do powiedzenia.
Mal09:05, 22.05.2019
Koleś, to ty chyba nie wiesz jak pszczeli rój funkcjonuje. Ja wiem. Może jakby ciebie taki rój potraktował jak szerszenie, to może byś zrozumiał.
Wera21:33, 21.05.2019
Najpierw giną pszczoły potem ludzie!!!
Seba22:43, 21.05.2019
Sam byłem dziś świadkiem opryskow w godzinach południowych rolnik koło Dolska ja łowilem ryby a ten z opryskiwaczem *%#)!& . Chwila i go nie było...
Nie pomyślałem nawet o pszczolach że on powinien robić to pod wieczór...szkoda
Stasiu10:22, 22.05.2019
Jasne że pstoly stychaja ze starości, a królowa koci nowe i wypiera ile krolowych ile samicek robotnic i samsow truteniuf, s pewnością krolefna sie okoci bo królewny są montre.
szerszeń11:37, 22.05.2019
Później taki bamber jeździ i blokuje miasto "bo mnie się nie opłaca", a sam pryska w dzień niszcząc pszczoły. Jadąc przez powiat nie raz widziałem traktory z opryskiwaczem w ciągu dnia na polu.
Dzieje się źle 11:49, 22.05.2019
Rolnicy powinni prowadzić książki co do opryakow w których godzinach na jakim polu itp itd w łatwy spodob dojść do rolników i to sprawdzić
Co za debile12:45, 22.05.2019
Jak przemówić do tych wsioków zakutych łbów, że oprysk w dzień i jeszcze jak jest wiatr to jest klęska dla pszczół i w następstwie dla ludzi. W Dalabuszkach blisko SCHRONISKA też opryski dokonywali w dzień, to była norma. Taki bamber patrzy tylko na swój czubek nosa. Jednak nie zdaje sobie sprawy, co za los szykuje swoim dzieciom i wnukom. Policja do roboty, surowo ukarać takiego pasożyta. Jeszcze temu pszczelarzowi niech odszkodowanie zapłaci to się zesra szukajcie a znajdziecie tego szkodnika. Zero tolerancji.
kaśka16:51, 22.05.2019
ostatnio rolnikom wszystko przeszkadza, rośliny zwierzęta nawet pszczoły, nie wierzę ze ta "osoba" nie wiedziała o terminie oprysku!!!!po prostu tak było jej wygodnie, to jest skandal, mam nadzieję że mądrzy sąsiedzi powiedzą policji kto to był , dla dobra nas wszystkich
Zbyszek20:04, 22.05.2019
Pan Z sobie jakąś bajeczke napewno wymyśla jaki ojciec taki syn patrząc na ostatnie wybryki to może być różnie pozdrawia sasiad
Do dzieje sie źle09:00, 23.05.2019
Masz racje, ale jak można zaufać takiemu rolnikowi , że wpisze faktyczne godziny oprysku do książki. Przecież jeśli sam to będzie robił, wiadomo jakie będą wpisy. To nie jest dobry pomysł i niczego nie rozwiązuje. Należy robić wyrywkowe kontrole a urzędników do tego typu działań mamy aż za dużo. Nie spijać kawy za biurkiem tylko w teren do pracy.
rolnjk17:10, 23.05.2019
Dlaczego zawsze winny jest rolnik; może pszczoły otruły się gdzie inndiej ; a nie opryskiem;
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Mieszkanka nie przebiera w słowach. Jest wściekła...
Zgadzam się z panią ,jeżdżą już nie tylko po ścieżkach rowerowych ale również wąskimi chodnikami ,tutaj nasuwa się pytanie ustąpić i zrobić miejsce już i na tak wąskim chodniku czy kopa_w_dupe zasadzić , a napuszeni jak się nie ustąpi ,niech się policja lub SM za to zabiorą
Pawełł
15:41, 2025-07-10
Mieszkanka nie przebiera w słowach. Jest wściekła...
Młodym ludziom nie da się wytłumaczyć, policja powinna równo traktować uczestników ruchu. Za przekroczenie prędkości autem mandat dają od razu to dlaczego za szybką jazdę hulajnogą nie ma od razu mandatu. Jeden z drugim dostanie mandat to się nauczy.
Obłęd
13:48, 2025-07-10
Suche badyle zamiast zieleni. Od razu przykuły uwagę...
A gdzie jest ta ładna trawa co tam rosła ?
gostynianka
13:34, 2025-07-10
Suche badyle zamiast zieleni. Od razu przykuły uwagę...
Jak był beton źle, posadzili drzewa źle czego wy ludzie chcecie.
Gostynianka
12:54, 2025-07-10
20 2
W czasie kiedy pszczoły lecą na pożytek rój jest najsilniejszy i jest w nim 50-70 k . W czasie zimowania zmniejsza się do minimum dlatego te różnice , a poza tym rodzina rodzinie nierówna .
Jeśli chodzi o opryski, to jest dramat , jest wielu niedouczonych rolników (również wielu jest świadomych ,więc nie wrzucam do wora wszystkich.)ale,
wyjeżdżaja robić oprysk w południe!! Kiedy pszczoły i nie tylko są na pożytku . mogą zrobić to wieczorem po 19 kiedy pszczoły są w ulu , jak zresztą jest to wskazane .Niestety wielu z nich nie ma pojęcia jakie pszczoła niesie korzyści również dla nich ,zapylajac np.Rzepak ,co daje dużo większe zbiory ! Mam nadzieję że sprawa zostanie rozwiązana i znajdziecie winowajcę !!! A wtedy na siłę wlać mu do papy ten środek . Pozdro .