Gostynianie upamiętnili 79. rocznicę jednego z najbardziej bolesnych momentów w historii miasta – rozstrzelania przez hitlerowców trzydziestu mieszkańców ziemi gostyńskiej. Jak podkreślał w swoim przemówieniu burmistrz Jerzy Kulak, ten akt terroru miał dwa cele - eksterminację miejscowej elity i zastraszenie obywateli.
Podobnie jak w latach ubiegłych pamięć o rozstrzelanych uczczono mszą świętą w kościele farnym i manifestacją patriotyczną na gostyńskim rynku. 21 października 1939 roku naziści zamordowali 30 obywateli - powszechnie szanowanych i aktywnych mieszkańców Gostynia oraz najbliższych okolic. Wszystko dokonało się na oczach rodzin, kolegów i sąsiadów.
Burmistrz Jerzy Kulak w swoim przemówieniu podkreślał, że była to zaplanowana zbrodnia. - Egzekucja w Gostyniu dokonana została w ramach metodycznie przygotowanej "Operacji Tannenberg", której celem była eliminacja polskiej warstwy przywódczej. Plan zagłady wielkopolskiej elity zatwierdzono w Berlinie w obecności Reinharda Heydricha – szefa Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy. Nazistowski aparat bezpieczeństwa już przed wojną doskonale wiedział, kto jest byłym powstańcem, działaczem społecznym, pracownikiem administracji, nauczycielem, ziemianinem, kto słynął z antyhitlerowskich poglądów i w związku z tym stanowił potencjalne zagrożenie dla nowych niemieckich porządków - mówił burmistrz Gostynia Jerzy Kulak podczas dzisiejszych uroczystości.
Ten akt terroru miała dwa cele – eksterminacja miejscowej elity i zastraszenia obywateli Gostynia. - W efekcie ludobójstwa wszelki duch i wola oporu miały być złamane. Tak się nie stało. (...) Gostyń rzucony na kolana w dniu 21 października zdołał z tych kolan powstać. (...) Boleśnie doświadczone społeczeństwo przetrwało wojenną zawieruchę - mówił burmistrz Jerzy Kulak, dodając, że dowodem tego jest obchodzona corocznie manifestacja patriotyczna w miejscu kaźni. - Dziś składamy hołd rozstrzelanym, dziękując za to, że ich niezłomna postawa dała siły kolejnym pokoleniom Gostynia - podsumował burmistrz Jerzy Kulak.
W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele rodzin, lokalnych władz, partii politycznych, kombatanci, delegacje szkół oraz mieszkańcy Gostynia chcący uczcić tę ważną dla nas wszystkich rocznicę. Pod pomnikiem rozstrzelanych jak co roku złożono wieńce i wiązanki kwiatów. Modlitwę za ofiary zbrodni poprowadził proboszcz gostyńskiej fary ks. kanonik Grzegorz Robaczyk.
1234514:58, 21.10.2018
Poldziu w leginsach? 14:58, 21.10.2018
ja16:19, 21.10.2018
Dlaczego nie bylo na tak waznej uroczystosci starosty ani delegacji z powiatu?-Pilnowali urn?
16:19, 21.10.2018
do ja18:31, 21.10.2018
wlasnie, gdzie robercik? wciaz placze bo mu ktos dloni nie podal? ojoj zaboli go w poniedzialek... 18:31, 21.10.2018
do ja 19:44, 21.10.2018
Trzeba było przyjść na Rynek i zobaczyć a później głupoty pisać
19:44, 21.10.2018
Antykaczor21:18, 23.10.2018
Jedno sprostowanie. Nie hitlerowcy tylko Niemcy. Nie ma takiego narodu jak hitlerowcy. 21:18, 23.10.2018
hehe09:50, 24.10.2018
Poldziu top model 09:50, 24.10.2018
gostynianka13:33, 01.11.2018
witam chcę nawiązać do pomnika pomordowanych na cmentarzu w artykule czytalam że pomnik ma być odrestaurowany przez gminę . moim zdaniem nie powinno się wydawać publicznych pieniędzy , jeżeli pomordowani z całym szacunkiem dla nich mają zamożne rodziny , które stac na postawienie nowego pomnika. Ja raz w tygodniu jestem na cmentarzu i widzę jak rodziny dbają o grób , żeby nie ludzie zapalali znicze a organizacje nie polozyły kwiatów to przez cały rok by tam nic nie było. ale po co mają coś zrobić dla swoich przodków jeżeli ktoś za nich zrobi. 13:33, 01.11.2018
Do Ja17:53, 21.10.2018
2 1
Proponuję wizytę u okulisty nie lubię starosty ale był i delegacja starostwa też była 17:53, 21.10.2018