Zamknij

Interweniowała straż miejska, która ukarała kierownika budowy mandatem. Nadal są jednak obawy, że firma zniknie, a problem zostanie

11:11, 06.07.2018 MiS Aktualizacja: 21:56, 06.07.2018
Skomentuj

Mieli położyć światłowód i pozostawić miejsce takim, jakim było. Stało się inaczej. Mieszkańcy zgłosili problem gminnym urzędnikom. Interweniowała straż miejska, która ukarała kierownika mandatem. Nadal istnieją jednak obawy, że firma zniknie, a uszkodzone i poplamione olejem chodniki zostaną.

Od pewnego czasu na gostyńskim Pożegowie układana jest sieć światłowodowa. Firma, która wygrała przetarg, raczej nie bardzo sobie z tym radzi. Niezadowoleni mieszkańcy poruszyli ten temat podczas zebrania Rady Osiedla Pożegowo - Chcę pokazać obraz, jaki zastałem po pracy przed moim domem, a nie chciałbym, żeby mi ktoś zarzucił, że to moja wina, bo gros osób wie, że zbieram stare pojazdy (...) - mówił Mariusz Sobecki, mieszkaniec ul. Podleśnej i pokazał zdjęcia kostki brukowej zanieczyszczonej olejem z uszkodzonej koparki. - Nie miałbym nic przeciwko, gdyby ta firma zewnętrzna próbowała w jakiś sposób zneutralizować i usunąć plamy - kontynuował.

Nie pomogła rozmowa z kierownikiem budowy, który zupełnie miał się nie przejąć uwagami mieszkańców. - Powiem brzydko, ten pan wydarł się na mnie: "Co ja tu robię" - mówił mieszkaniec ul. Podleśnej, dodając, że plamy to nie jedyny problem. W wielu miejscach są pozostawione niczym niezabezpieczone dziury w chodnikach. - Choćby na skrzyżowaniu ulic Podleśnej i Twardowskiego, a starsi ludzie idą tamtędy do kościoła - mówił Mariusz Sobecki.

W końcu interwencję miała podjąć straż miejska, która ukarała kierownika budowy mandatem w wysokości 400 złotych i zobowiązała go do naprawy szkód oraz zabezpieczenia dziur w chodnikach. Niestety przedstawiciel firmy nie do końca zastosował się do zaleceń strażników.

Mieszkańcy boją się, że firma skończy zadanie, zniknie i pozostawi po sobie bałagan. W efekcie koszty naprawy spadną na gminę. Obecny na spotkaniu naczelnik Wydziału Inwestycji Urzędu Miejskiego w Gostyniu Mariusz Konieczny zapewniał, że przed odbiorem pasa drogowego, w którym są prowadzone prace, wszystko zostanie sprawdzone. - Jeśli będą wątpliwości, wykonawca będzie ponosił koszty nie tylko zajęcia pasa drogowego, ale też jego przywrócenia do stanu przed pracami - mówił naczelnik Mariusz Konieczny.

Zgodnie z harmonogramem prace na ul. Podleśnej i ks. Twardowskiego mają zakończyć się 12 lipca, a firma przeniesie się na inne osiedlowe ulice. Do tego czasu mieszkańcy, którzy zauważą jakiekolwiek nieprawidłowości, proszeni są o zgłaszanie ich do urzędu.

(MiS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(8)

jarojaro

1 0

W końcu ktoś podjął ten temat.Plamy to jeden problem. Proszę zwrócić uwagę na stan chodników na całej długości robót np.na Twardowskiego przy kościele , na skrzyżowaniu Twardowskiego-Słowackiego,skrzyżowaniu Twardowskiego - Kochanowskiego jak również na całej długości ul. Podleśnej, gdzie leżą góry ziemi i nie pozamiatane chodniki 16:14, 06.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

mieszkaniecmieszkaniec

1 0

zgadzam się,chodniki w wielu miejscach maja braki kostek,albo są nie równe, miejmy nadzieję że "Oni" to poprawią zanim odjadą? 18:52, 06.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zatroskanyzatroskany

0 0

chodniki chodnikami, ciekawe, czy osoby, które zdecydowały się skorzystać z tworzonej sieci światłowodowej będą zadowolone z jakości rzeczonego łącza, panowie robotnicy zdają się nie do końca wiedzieć czym może skutkować TAKIE (przykładowo; docinanie kabli "na chama" za
pomocą pierwszego lepszego noża) traktowanie kabli światłowodowych, które instalują 19:13, 06.07.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

oskaroskar

0 0

To nie do końca jest tak jak piszesz, goście od kopania dołów to jedno, a ci co podłączają światłowód to co innego. Mam podłączony od jakiegoś czasu, prędkość 300Mb/s i śmiga że HEJ, TV i Internet. 06:41, 07.07.2018


mikimiki

1 0

Faktycznie Mariuszku zarzygali Ci ta piekna kosteczke..
21:01, 06.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

bibson.bibson.

0 0

jakiś *%#)!& ten kierownik który nie robi zdjęc przed podjęciem prac. wtedy wiadomo skąd i dlaczego. 08:09, 07.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JaJa

0 0

A ja sie zgadzam z sasiadem jak mozna taki syf zostawic po sobie i isc w druga ciekawe gdzue jest ta brakujaca czesc kostki brukowej zapewne zakopana na cieknacej roze od wody ktora uszkodzona zostala koparka przezco szybko zalozona opaska i zakryta wiaderkiem heheh 08:55, 07.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RadnyRadny

1 0

Ciekawe czy ta firma ma toi toia czy załatwiają się w lesie?
Jutro ludzie pójdą do kościoła, a kostka dalej leży.
Ciekawe kto się tym zajmie?!
Nikt nie reaguje! 20:54, 07.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%