Bartosz Wabiński – 29 lat. Znak zodiaku: Bliźnięta. Właściciel firmy Wabmet oferującej usługi w zakresie obróbki metalu, projektowania i budowy maszyn oraz spawania. Z marzeń do zrealizowania pozostaje mu jeszcze między innymi zagranie meczu z FC Barceloną na Camp Nou.
Jakim byłem dzieckiem?
Trzeba by zapytać rodziców, ale myślę, że energicznym, wesołym, „nie zawsze” grzecznym... Łatwo nawiązywałem znajomości i wszędzie mnie było pełno.
Dlaczego wybrałem sobie taki zawód?
Od najmłodszych lat interesowało mnie to, jak coś jest zbudowane, głównie zabawki, które ciągle rozkręcałem (nigdy nie składałem). Z wykształcenia jestem inżynierem budowy maszyn, dlatego dziś prowadzę firmę zajmującą się właśnie projektowaniem i budową maszyn oraz urządzeń produkcyjnych.
Największy autorytet?
Jan Paweł II, chyba nie trzeba wyjaśniać i przypominać, kim był.
Marzenie, które się nie spełniło (jeszcze)?
Jest ich sporo, mniejsze i większe... Marzenie, które się jeszcze nie spełniło to zagranie meczu z drużyną FC Barcelona na Camp Nou, a z tych przyziemnych, przyjemnych zakwalifikowanie się na zawody crossfitowe WE LOVE THE PAIN w Gostyniu 5 maja 2018 r. oraz rozbudowa i rozwinięcie firmy.
Ulubiona potrawa?
Nie mam jednej ulubionej potrawy. Uwielbiam kuchnię włoską, polską, japońską, natomiast bardzo lubię łososia w porach przygotowanego przez pewną Anię.
Niezapomniany wykonawca/utwór?
Kompozytor Hans Zimmer.
Najlepszy film/aktor?
Film: „Ostatni samuraj”, aktor: Will Smith.
Za największy życiowy sukces uważam?
Zdecydowanie bliskie mi osoby, które mogę bez wahania nazwać przyjaciółmi. To mój życiowy sukces.
Swoim rodzicom dziękuję za?
Mógłbym wymienić wiele rzeczy, za które chciałbym im podziękować, jednak w tej chwili po prostu za to, że są. Wspierają mnie w każdej sytuacji i szanują moje decyzje.
Najgorsza rzecz, jaka mi się dotąd przytrafiła?
Śmierć bardzo bliskiej mi osoby 5 lat temu.
W wolnym czasie najchętniej?
Spotykam się z przyjaciółmi i znajomymi.
Ulubiona książka/autor?
„Narzędzia tytanów”, autor Timothy Ferriss - nie jest to ulubiona książka, ale warta uwagi. Polecam.
Pies, kot, a może inne zwierzątko?
Zdecydowanie psy.
Co będę robił na emeryturze?
Podróżował i cieszył się ostatnimi latami życia.
Czego życzę czytelnikom Gostyn24?
Czytelnikom Gostyń24 życzę mnóstwo radości z czytanych artykułów, mniej hejtu, a więcej zrozumienia i współczucia dla ludzi oraz sytuacji. Realizacji wyznaczonych celów, sukcesów zawodowych i prywatnych, spełnienia marzeń małych i dużych oraz cierpliwości w oczekiwaniu na słońce.
Gostyńskie kosze na śmieci. Znikają, pojawiają się ...
Ile kąśliwych komentarzy ,a przecież ten człowiek rozwiązał problem śmieci poprzez usunięcie śmietników (Genialne) jednocześnie sporo oszczędzając ,nie ma śmieci nie trzeba sprzątać.Widze tutaj ogromny potencjał drzemiący w tym panu.Osmielilbym się go nawet porównać do Ilona maska , wizjoner ,takich ludzi nam trzeba
❤️❤️❤️❤️
08:14, 2025-07-02
Trwa budowa nowego marketu w powiecie. Praca wre na...
Wszystko fajnie ale jeśli to już jest budowa to trzy dni prace są a tablicy informacyjnej nie ma Gdzie są urzędasy od sprawdzania
Budowa
07:50, 2025-07-02
Gostyńskie kosze na śmieci. Znikają, pojawiają się ...
serio !!!! codziennie opróżniane. W urzędzie aż huczy że coś poszło nie tak z tymi koszami ktoś coś wyjaśni jak było- mówią że poszły na sprzedaż czy to PRAWDA Panie Dyrektorze?
mieszkanka
06:17, 2025-07-02
Trwa budowa nowego marketu w powiecie. Praca wre na...
Tą ziemię kupił ojciec obecnego wójta Piasków a teraz sprzedał dla Dino już dawno było wiadomo że tam będzie Dino
Cxdfc
05:59, 2025-07-02