Ile razy jesteście w stanie podciągnąć się na drążku lub utrzymać się, zwisając w dół? W Gostyniu zorganizowano zawody, które wyłoniły najlepszych. Bezkonkurencyjna okazała się para Mateusz Bujak i Justyna Grzempowska, która razem mieszka i trenuje.

Mistrzostwa w podciąganiu na drążku zorganizowano w ramach I Biegu os. Konstytucji 3 Maja. Spróbować swoich sił mógł każdy. Zawodników podzielono na cztery kategorie: dzieci rocznik 2010 i młodsi, 2006-2009, kobiety i mężczyźni. - Chcieliśmy w ten sposób promować atrakcje "Podwórka na Górnej". Mamy sprzęt do street workoutu, który zamontowano w zeszłym roku - mówił Mateusz Matysiak, główny organizator imprezy. Chętnych do sprawdzenia siły w rękach nie brakowało. Do rywalizacji stanęło łącznie ponad czterdziestu śmiałków.

Najliczniej obsadzona była kategoria dzieci, które rywalizowały w zwisie na czas, w dwóch grupach wiekowych - rocznik 2010 i młodsi oraz 2006-2009. W pierwszej grupie niepokonana okazała się Michalina Jernaś z czasem 00:03:18,63, w drugiej również zwyciężyła dziewczyna - Zuzanna Skrzypczak z czasem 00:04:13,97.

Kobiety i mężczyźni mieli nieco trudniejsze zadanie. Panie podciągały się podchwytem "nad drążek" na czas, natomiast panowie z nachwytu. Bezkonkurencyjna okazała się para Mateusz Bujak i Justyna Grzempowska, na co dzień razem mieszkająca na os. Słonecznym. - Ćwiczymy razem crossfit w klubie Sporty Walki Gostyń pod okiem trenera Tomasza Dylaka - mówili mistrzowie Gostynia w podciąganiu na drążku. - Występ był spontaniczny, co widać po ubraniach, ale nie było tak trudno - mówiła Justyna Grzempowska, która wykonała zadanie z czasem 00:01:03,36. - Ja wykonałem 18 podciągnięć na drążku i pewnie nie jest to mój rekord, ale jestem zadowolony z wyniku - mówił Mateusz Bujak.