Kilkuset rowerzystów z powiatu gostyńskiego i ościennych regionów wzięło udział w Wielkopolskiej Ofensywie Rowerowej, która w tym roku wyjątkowo odbyła się nie w czerwcu a we wrześniu. Najdłuższą trasę, bo aż 150 kilometrową pokonali rowerzyści, kręcąc kilometry dla Zuzi. Za każdy z nich firma Netbox wpłaci złotówkę na leczenie dziewczynki.
Kolejna edycja Wielkopolskiej Ofensywy Rowerowej za nami. Wzięło w niej udział około 400 osób, mniej niż w 2019 roku, ale powody były co najmniej dwa. - Wznawiamy imprezę po rocznej przerwie. Kolejny czynnik to niepewna pogoda wrześniowa. Z reguły te ofensywy były w okolicach maja i czerwca, wtedy nawet deszcz był wskazany na trasie. Prognozy pogody nie były optymistyczne na ten weekend - mówił Jarosław Lisiecki, kierownik biura Międzygminnego Związku Turystycznego, współautor Wielkopolskiej Ofensywy Rowerowej sprzed 8 lat, dodając - Mamy nadzieję, że jeśli uda się utrzymać tradycyjną imprezę w stałym terminie, w to wrócą ci, którzy w najbardziej obfitych latach podróżowali z nami rowerami.
Wśród uczestników imprezy rowerzyści ze wszystkich gmin powiatu gostyńskiego, a także z regionu śremskiego, kościańskiego, a nawet średzkiego. - To jest zlot gwieździsty na Piaski, czyli rowerzyści zjeżdżali z różnych punktów powiatu, ale ofensywa jest Wielkopolska, więc przyjechać mógł każdy z różnych części naszego województwa. Nie zamykamy się tylko do terenu działania Międzygminnego Związku Turystycznego i powiatu gostyńskiego - mówił Jarosław Lisiecki.
Stanowczo najdłuższą trasę, ale w jakże szczytnym celu pokonało 42 rowerzystów, którzy kręcili kilometry dla Zuzi Suleckiej z Piasków. - Zawsze było tak, że pokonywaliśmy dystans związany z rocznicą urodzin bł. Edmunda Bojanowskiego, w tym roku z uwagę na 150. rocznice jego śmierci celem jest 150 km. Przy okazji wszyscy jada w szczytnym celu, bo firma Netbox zobowiązała się zapłacić złotówkę za każdy przejechany przez uczestnika kilometr - mówił Dariusz Naskręt z Towarzystwa Rowerowego Piaski, współorganizator Wielkopolskiej Ofensywy Rowerowej.
Choć zapisała się maksymalna liczba zawodników, czyli 50, to na linii startu pojawiło się 42 rowerzystów, których podzielono na dwie grupy - jedną jadącą z prędkością 27-28 km i drugą nieco szybszą z prędkością przejazdu 30-32 km. Na konto Zuzi Suleckiej wpłynie więc kolejne 6 tys. złotych.
Wśród uczestników ekstremalnej trasy znalazła się jedna kobieta Agnieszka Stachowiak z Piasków. - Pierwszy raz będę pokonywała trasę 150 km, zawsze jechałam 75 km, ale mąż mnie zmotywował - mówiła na linii startu rowerzystka. Nie wszyscy zdecydowali się wystartować na tradycyjnych rowerach. Dwaj cykliści ze Środy Wlkp. wybrali tzw. poziomki. - Jedzie się inaczej. Jest inny opływ powietrza, pod górkę ciężej i pewnie będziemy odstawać od grupy, ale z górki śmigniemy bardzo szybko i pewnie wszystkich wyprzedzimy - mówił Rafał Głowacki. - Są plusy jazdy na takim rowerze, bo na nim praktycznie wygodnie się leży - zachwalał z kolei Marcin Owczarski i dodał, że szybko idzie się przyzwyczaić do jazdy w tak nietypowej pozycji ale trzeba odwagi.
Na mecie Wielkopolskiej Ofensywy Rowerowej czekały liczne atrakcje i ciepły posiłek. Była wystawa starych rowerów oraz konkursy z nagrodami, wśród których najcenniejszą stanowił rower. Dodatkowo firma Netbox przygotowała miasteczko rowerowe oraz liczne atrakcje i animacje dla dzieci.
[ALERT]1632148568504[/ALERT]
Marsz Holy Wins z bazyliki do fary ulicami Gostynia
Strasznie (bez aluzji do Haloween) mało ludzi. Co roku co raz mniej. Nie wiem jaka jest idea tego "święta", ale chętnie posłucham tych których byli.
Mieszkaniec
23:50, 2025-11-01
Przypadek czy celowe działanie? W jednym z cukierków po
Na prawdę takie bieda że te żebry i wybryki są konieczne? W Poznaniu obrzucali dom jajkami teraz remont elewacji to przecież majątek. A potem zdenerwowany właściciel Złapał inne dziewczyny które zapukały do drzwi za rękę i ma sprawę.. W krotoszyńskim podczas zbierania cukierków 7 letnie dziecko wbiegło na pod samochód i zginęło.. Skąd ta głupota ludzi????
Zaprzestać
22:29, 2025-11-01
Przypadek czy celowe działanie? W jednym z cukierków po
To że nie można dziś ufać ludziom i są zdolni do wszystkiego to wiemy ale najbardziej dziwi że było już o tym głośno w innych latach a mimo to rodzice dalej bez rozumu puszczają swoje dzieci i je narażają będąc pazernym na trochę słodyczy.
Rro
21:23, 2025-11-01
Poważny wypadek na trasie Wziąchów–Pogorzela, cztery...
Proszę osoby poszkodowane o kontakt 783903941
Dominikk
20:51, 2025-11-01
3 2
Pani Agnieszce bardzo dziękuję za batona, poratował na trasie 😅
1 1
A ja dziękuję za miłe towarzystwo 🙂
0 8
Dużo lansu ....
1 0
Co się stało , że anonim milczy ?
1 0
Gdzie twoja gwardia ?