Świetlica w Sarbinowie została oficjalnie otwarta. Były liczne gratulacje, uroczyste przecięcie wstęgi i przekazanie symbolicznych kluczy byłemu wieloletniemu sołtysowi oraz jego następcy. Potem świetlica zaczęła tętnić życiem.

Sala wiejska w podponieckim Sarbinowie była gotowa już kilka miesięcy temu, ale pandemiczne obostrzenia nie pozwoliły na jej oficjalne otwarcie.  W końcu się udało. W sobotnie popołudnie 4 września mieszkańcy sołectwa spotkali się wraz z przedstawicielami władz gminy, powiatu, a także zaproszonymi gośćmi by oficjalnie otworzyć obiekt. Były gratulacje oraz życzenia wielu miłych spotkań w tym miejscu dla wszystkich mieszkańców, którym burmistrz Jacek Widyński dziękował za współpracę.

- Henry Ford powiedział: połączenie sił to początek, pozostanie razem to postęp, a wspólna praca to sukces. Drodzy mieszkańcy wsi Sarbinowo i Włostek, chciałbym podziękować za to, że jesteście wierni tej zasadzie realizując swoje zadania we współpracy z samorządem gminy Poniec. Jestem przekonany,  że dzięki połączniu sił wielu ludzi dobrej woli, udało się tak wiele w tej miejscowości zrobić. (...) Dziękuję wam za prawdziwą społeczną pracę, współpracę, komunikację i uznanie wspólnych celów - mówił burmistrz Jacek Widyński i nawiązał do dwóch wydarzeń: otwarcia farmy wiatrowej i zamknięcia lokalnej szkoły. Włodarz podkreślał, że w międzyczasie toczyło się wiele trudnych rozmów zanim doszło do realizacji tych zadań, ale społeczeństwo stanęło na wysokości zadania.

Burmistrz wymienił również z imienia i nazwiska osoby, które najbardziej angażowały się życie społeczne wsi, w tym byłego wieloletniego sołtysa Sarbinowa Jerzego Skrzypczaka i jego następcę Grzegorza Bzdęgę, którym wręczono symboliczne klucze do świetlicy. - Jestem bardzo szczęśliwy, że Sarbinowo zyskało tak nowoczesny i dobrze doposażony obiekt, który bardzo upiększył naszą wioskę - mówił sołtys Grzegorz Bzdęga, dziękując za tę inwestycję wszystkim zaangażowanym osobom  Na koniec oficjalnej uroczystości przecięto wstęgę, a świetlica zaczęła tętnić życiem.

Mieszkańcom wioski brakowało miejsca, w którym mogli się spotykać, ale cierpliwość się opłaciła  - Najlepsza świetlica w powiecie. Robi wrażenie i chwalimy się nią - powtarzali mieszkańcy. Swoje miejsce znalazły tu także panie z miejscowego koła gospodyń wiejskich, które z okazji wydarzenia przygotowały poczęstunek dla wszystkich uczestników. 

Obiekt ma powierzchnię ponad 330 m2 i składa się z sali dla 100 osób, pomieszczenia cateringowego, zmywalni, pomieszczeń socjalnych dla cateringu, kotłowni, pomieszczeń gospodarczych, biura, holu oraz toalet. Całość uzupełnia taras, miejsca parkingowe w tym dla osób niepełnosprawnych oraz chodniki. Koszty prac budowlanych wyniosły 1.338.531,85 zł brutto, z czego 60 procent zostało pokryte z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020. 
 

[ALERT]1630914727388[/ALERT]