Ich cierpliwość się konczy. Chodniki niemal w całej wiosce znajdują się w fatalnym stanie, poza jednym odcinkiem, który wykonano w 2018 roku

- Nie możemy doprosić się nowych, a na tych można pływać - napisała mieszkanka Łęki Wielkiej i dołączyła kilka zdjęć chodników wykonanych już po odwilży kilka dni temu. Chodniki niemal w całej wiosce znajdują się w fatalnym stanie, poza  odcinkiem, wykonanym w 2018 roku. Sołtys wsi Łucja Markowska załamuje ręce, bo o przebudowę ciągu dla pieszych walczy od lat i za każdym razem słyszy to samo

Kałuże na chodnikach we wsi Łęka Wielka nie są dla mieszkańców  zaskoczeniem, ale ich cierpliwość się kończy. Chodniki znajdują się w katastrofalnym stanie, a samorząd powiatowy jak przekonują jakoś nie pali się do ich naprawienia. Odwilż po ostatnich opadach śniegu odsłoniła całą prawdę, a wśród niektórych mieszkańców przelała się czara goryczy.

- Kilka lat temu wykonali kawałek chodnika na początku wioski, a tu gdzie najwięcej ludzi chodzi, to nie mają jakoś zamiaru robić. Wciąż słyszymy tylko, że brak środków. Natomiast tym chodnikiem ludzie chodzą do kościoła, dzieci do szkół i przedszkola...Ale jak tu wyjść z domu, to nie mam pojęcia. Kpiny. - napisał zmęczona sytuacja mieszkanka i dołączyła kilka zdjęć chodników wykonanych w minioną środę. - Nie możemy doprosić się nowych, a na tych można pływać - dodała.

Jak ustaliliśmy w 2018 roku Powiat wykonał przebudowę chodników na odcinku około 150 metrów (przy posesjach od numeru 1 do 4) - materiał przekazała gmina Poniec, a wykonaniem zajął się administrator drogi. Na tym póki co się skończyło, choć jak zapewnia sołtys wsi Łucja Markowska plany były zupełnie inne, a przynajmniej obietnice.

- Podczas podpisywania protokołu odbioru chodników, które zostały wykonane, obiecano że co roku chociaż kawałkami będą wykonywane. Przypomniałam o tym powiatowemu w ostatnim piśmie w sprawie dalszego remontu chodników z września 2020 roku - mówi Łucja Markowska, sołtys wsi Łęka Wielka i radna Rady Miejskiej w Poniecu. - Powiat wciąż się tłumaczy - my nie mamy pieniędzy, ważniejsza jest droga w Dzięczynie niż wasze chodniki. A ja już spać przez ten chodnik nie mogę, są naprawdę  niebezpieczne, można sobie na nich krzywdę zrobić - mówi z rozgoryczeniem Łucja Markowska i dodaje, że chodniki w Łęce Wielkiej mają łączna długość około kilometra. 

Pytania w sprawie nieszczęsnych chodników wysłaliśmy do Starostwa Powiatowego w Gostyniu. Zapytaliśmy o to czy modernizacja ciągu pieszego planowana jest w tegorocznym budżecie, a jeśli nie czy znajdują się w planach na kolejne lata. O odpowiedzi będziemy informować. 

[ALERT]1611306730387[/ALERT]