Ponad trzydzieści kobiet wyciskało z siebie siódme poty, podczas maratonu fitness w Poniecu. Była moc, energia, endorfiny, a przy okazji każda z uczestniczek spaliła nawet 1500 kalorii...Jak znalazł przed tłustym czwartkiem.

To były trzy godziny aktywności, a przy okazji świetnej zabawy. Ponad trzydzieści kobiet z Ponieca i okolic zdecydowało się na wzięcie udziału w maratonie "Fitness Fever", który poprowadziły Aneta Wrotyńska i Agata Balcerek. - Mamy pięć bloków ćwiczeń. Zaczęliśmy od step fusion, następnie fat burning, czyli turbo spalanie, ponadto trening obwodowy, trening na mocny brzuch i na koniec body balance - wymieniała Aneta Wrotyńska - instruktor fitnessu sportowego, aerobiku oraz opiekun grup tanecznych "Natia Poniec". - Każda z nas przy intensywnych treningu może dziś spalić około 1500 kalorii - dodaje.

Panie nie zwalniały tempa ani przez chwilę. Z uśmiechem na twarzy, wykonywały kolejne polecenia instruktorek  - Uczestniczki tak jak ja powoli zafascynowały się tym fitnessowym światem. Panie są zgrabne, silne i wytrzymałe. Cieszę się, że mogę w nich te cechy motoryczne rozwijać - mówiła Aneta Wrotyńska podkreślając jednocześnie, że każde ćwiczenie ma wywołać konkretny efekt, najważniejsze jednak, że panie mogą się spotkać, wspierać i motywować. - Takie spotkanie w gronie kobiet, które mają te same zainteresowania i taką wzajemną motywację jest na pewno lepsze niż ćwiczenia z instruktorem przed telewizorem. W trakcie naszych zajęć ćwiczymy intensywnie, jeśli jest taka potrzeba skorygujemy błędy. Może się okazać, że zrobimy 100 przysiadów, ale nie będą one wykonane prawidłowo, wówczas może to zadziałać dla nas ze szkodą - podsumowuje Aneta Wrotyńska.

Pomiędzy zajęciami uczestniczki  miały tylko chwilę na regenerację sił - nawodnienie, jedzenie czy zmianę odzieży. Mimo to chwaliły sobie możliwość uczestniczenia w takim sportowym fit maratonie - Na maraton przychodzimy naładowane pozytywną energią, a przez kolejne kilka godzin dajemy z siebie wszystko. Robimy to dla siebie - to jest czysta przyjemność - komentowały uczestniczki. Na pytanie, czy jest to rozgrzewka przed tłustym czwartkiem odpowiedź mogła być tylko jedna. - Oczywiście!