Jakie były początki? Czy nazwa miasta pochodzi od pogorzeliska czy może od nazwiska pierwszego właściciela? Czy w herbie miasta zawsze był lew? Na te pytania usłyszeli odpowiedź uczestnicy kolejnego spaceru po Pogorzeli jaki miał miejsce w minioną niedzielę. Niestety nie wszystko zostało udokumentowane.
Było to piąte z kolei spotkanie z cyklu „W poszukiwaniu historii miasta” Tym razem mieszkańcy dowiedzieli się jakie były początki Pogorzeli. Niektóre wątki wskazują, że miasto powstało ze spalonej w pobliskim lesie osady, której mieszkańcy mieli osiedlić się w Pogorzeli druga, że nazwa pochodzi od rodziny Pogorzelskich. Niestety, ani jedna, ani druga hipoteza nie mają potwierdzenia w badaniach - Wszystko okraszone jest dużą dozą niepewności oraz hipotez i chyba do końca tego nie poznamy. Jedyną deską ratunku byłyby badania archeologiczne (…) i wtedy może udałoby się coś konkretnego powiedzieć. Jeśli chodzi o źródła w literaturze, to niestety nic nie znaleziono – mówił prowadzący spotkanie Wiktor Bogusławski
Mimo trudności w ustaleniu korzeni, historia Pogorzeli jest bardzo ciekawa. Dawno temu miasto składało się z kilku miejscowości, które należały do różnych właścicieli, pomiędzy którymi często dochodziło do sporów, napięć czy porachunków – 500 czy 600 lat temu to wszystko inaczej się kształtowało. To nie było tak, że Pogorzela była taka spokojne. Oczywiście główną część miasta stanowił obecny rynek, ale ten mały rynek też wskazuje na to, że były przynajmniej dwa ośrodki miejskie – dodaje Wiktor Bogusławski
Kolejnym elementem nieodzownie związanym z historią miasta jest kościół, który też ma swoje tajemnice. Dzięki zachowanym dokumentom mieszkańcy bliżej poznali wybitną postać związaną z tym miastem - Mieszkańcy Pogorzeli byli głównie wyznania rzymsko-katolickiego, ale żyła tu też wybitna postać wyznania protestanckiego Samuel Dambrowski, pisarz religijny, który wydał wiele książek dotyczących Ewangelików. Był on bardzo w Poznaniu, gdzie bardzo udzielał się w sprawach religijności, a także wśród Białorusinów i Ukraińców – przekonuje Wiktor Bogusławski
Uczestnicy spaceru dowiedzieli się także, że dzisiejsza ulica Wałowa, była niegdyś częścią fortyfikacji, a przy ulicy Błonie, jeszcze w latach 70-tych biegł kanał będący pozostałością po fosie. Podczas spaceru mówiono tez dużo o samych mieszkańcach - Pogorzela to nie tylko polska ludność, ale też ludność żydowska, która od I Wojny Światowej stanowiła 10 procent, Była tu synagoga i cmentarz żydowski. (...) Pogorzela jeszcze 100 lat temu miała 2 tysiące ludzi, a dzisiaj ma chyba 2100 z hakiem. Wtedy to było naprawdę gwarne miasto. - opowiadał Wiktor Bogusławski
Zadowolona ze kolejnego spaceru po mieście nie kryje Daria Wyzuj, przewodnicząca Rady Miejskiej Pogorzeli, które od początku cieszy się dużym zainteresowaniem mieszkańców – Spacery po Pogorzeli rzeczywiście cieszą się dużym powodzeniem wśród mieszkańców, są to głównie stali bywalcy. Wielu z nich ma sporą wiedzę przekazywaną przez rodziców, dziadków i wiele do powiedzenia. Dzielimy się tą wiedzą i fajnie to wychodzi, co bardzo cieszy, bo jak zaczynaliśmy ten projekt, nie było wiadomo, jak mieszkańcy zareagują i czy będą chcieli. Jak widać zostało to dobrze odebrane – mówiła inicjatorka wydarzenia
Grzegorz13:36, 08.07.2019
Od kiedy spacerem nazywamy stanie w miejscu i słuchanie wykładu, w dodatku na stojąco?
czytelnik14:09, 08.07.2019
Grzegorz, a na siedząco to byłby już spacer? Ale problem sobie znalazłeś. A swoją drogą bardzo fajny pomysł na poznanie historii swojego miasta.
Madzia14:46, 08.07.2019
Grzegorzu tak dla informacji ... wstępny wykład był pod ratuszem, a później był spacer (i omówienie poszczególnych etapów) do Kościoła przez ulicę Krobską, Wałową, Błonie, Szpitalną, a następnie plac Powstańców Wielkopolskich:)
za-(bez)-radna15:23, 08.07.2019
Trochę mnie śmieszą te "spacery". To jest jak zasłona dymna która ma przysłonić nic nie robienie rządzących władz. Może tak stworzyć porządny plac zabaw dla dzieci, a nie krzaki i mur który obala się na ulice gdzie są 2 huśtawki na krzyż. Czym się szczycić ? Może by zorganizować porządne dni Pogorzeli, a nie śmieszne dni sera czyli 3 w 1 (dożynki, dni sera i dni pogorzeli) gdzie tylko wybrańcy mają dostęp do gastronomi, reszta to tylko popatrzeć może. Może trzeba by było się zabrać za wizerunek Pogorzeli i zadbanie o nasze ulice i rekonstrukcje infrastruktury. Za realne oświetlenie ulic, a nie tylko na ulicy szarych szeregów -bo wiadomo kto się buduje. Może trzeba by słuchać mieszkańców i rozwijać Pogorzele... a nie ją zwijać... bo jest *%#)!& wymówka że pieniędzy nie ma... Dla kogo mają być, to są! A może by tak czas pomyśleć o mieszkańcach... bo brać pieniądze każdy potrafi, ale mało kto potrafi je porządnie zainwestować, żeby korzyści były na lata ! Czasem mi się wydaje, że sołtysi na wioskach są bardziej zaradni... i więcej mogą zaoferować swoim mieszkańcom.
Popieram17:25, 08.07.2019
Bardzo mądry komentarz, pseudospacery nie zastąpią nicnierobienia władz z burmistrzem na czele.
obseraworka19:45, 08.07.2019
Zdjęcie nr 26 - mega!!!! Damian Damianowi nierówny ?
Lola22:08, 08.07.2019
Te spacery to świetny projekt. A sceptyków zapraszam na spacer, który odbędzie się w sierpniu.
lola222:17, 08.07.2019
No tak właśnie widać po frekwencji... ale szacun za poczucie humoru ;)
mieszkaniec09:08, 09.07.2019
Też uważam, że spacery z Panią Przewodniczącą to wspaniały pomysł! Dobrze, że mamy taki duży plac na Rynku, bo byśmy się nie pomieścili. Czekamy na kolejne pomysły - dobre pomysły, bo póki co nasza nowa Rada bardzo dużo mówi, ale nic nie robi....
mieszkaniec09:12, 09.07.2019
No właśnie - plac na rynku, to jedna wielka totalna porażka. Plac zabaw, parking, chodniki i tor wyścigowy dla motocykli w jednym.
Lola309:09, 09.07.2019
Frekwencja mówi sama za siebie.
Rado09:20, 09.07.2019
Mizerna frekwencja. Parę osób. Nie róbcie z tego sukcesu. To jest bicie piany.
Do Rado10:17, 09.07.2019
Jakbyś spobie policzył to wychodzi 60 osób, którym chciało się w niedziele wyjść z domu i dowiedzieć czegoś nowego... ale widać, że dla Rado to mizerna frekwencja... no cóż, może trzeba było się ruszyć samemu a nie siedzieć przed klawiaturą komputera i bić pianę do monitora? Jakie to typowe dla pogorzelusów...
EdekzKrainyKredek23:08, 09.07.2019
Elo Elo ! Inicjatywa jest bardzo ciekawa i każdy powinien coś niecoś wiedzieć o historii swojego miasta !
Ps. A jak za-(bez)-radną śmieszą te spacery to może ich nie oglądaj .....?
za-radna00:12, 10.07.2019
Edku z krainy kredek... nie zabierałbym sobie czasu na pisanie komentarza, gdybym nie był choć na jednym. O Pogorzeli już bardzo dużo wyszło książek, mieszkańcy i pasjonaci co jakiś czas nam o tym przypominają... biblioteka stoi otworem dla każdego. Swoją droga po nicku widać, że ciągle na etapie bajek jesteś Edku.
tomek09:41, 10.07.2019
Mam wrażenie, że większość komentarzy pochodzi od osób, które tęsknią za "starą radą" która naprawdę nic nie robiła choć miała na to kilkanaście lat. Nowa rada i nowa przewodnicząca działają raptem kilka miesięcy a i tak zrobili już więcej niż poprzedni rajcy przez kilka kadencji. Należy dać im trochę czasu, bo widać, że się rozpędzają. Przypomnę, że to właśnie "stara rada miasta" przespała najlepszy okres na wykorzystanie dotacji i zewnętrznych środków na różnorakie inwestycje. Ktoś mi może powie, na jakie cele pozyskano środki w poprzednich latach? Bo nic nie kojarzę... Proszę nie pisać o kanalizacji, bo do tego akurat gmina została zobligowana przepisami ustawy. Popatrzcie na sąsiednie gminy i się wstydźcie.
PoPis17:23, 10.07.2019
Ani mi za jednymi ani za drugimi... ale proszę napisz co zrobiła nowa Rada. Jestem bardzo ciekawy? Bo narazie to tylko raporty, zeznania i komisje... A gdzie działania ? Aaa sorry i przepychanka, że TAMCI tego nie zrobili to MY mamy ręce związane... jak w PO i PIS .
Miki17:32, 10.07.2019
Ten Pan w tym czarnym garniturku zdjęcie nm26 to co to za jeden? Widać że żyje w biedzie bidula
Nie założysz? Nie pojedziesz! To będzie rewolucja...
Co mnie obchodzi co sobie zrobić chce kaskader na hulajnodze. Czy on będzie miał Kask czy go nie będzie miał nie zmieni obrażeń u dziecka na które on wjedzie z ogromną prędkością po chodniku. Niektóre z tych Hulajnóg osiągają 70 km na godzinę!!!! ostatnio próbowalam zrównać się autem z kimś kto taką prędkością jechał bo ja autem 50 km/h a on wyraźnie mnie wyprzedził i to po chodniku. Bezmózgom Kask nie pomoże. Ich ofiarom na pewno nie. ZAKAZ UŻYWANIA ELEKTRYCZNYCH HULAJNÓG NA CHODNIKACH !!!! Na skwerach małe dzieci się bawią, a między nimi starsze w grupie kilku kilkunastu urządzają sobie wyścigi. Jak nie groźne Psy bez kagańców i często bez smyczy to Hulajnogi. Gdzie się maja małe dzieci podziać? Zwrócenie uwagi kończy się wysłuchaniem wiązanki łaciny. Gostyń to upadek kultury.
Smutna
22:17, 2025-07-15
Po misji na orbicie "przyleci" również do... Gostynia?
Mąż posłanki KO poleciał za ok. 0,5 mld zł. Nie każdy może!
gtr
21:58, 2025-07-15
Zaginął mieszkaniec Gostynia. 33-latek zniknął bez ślad
R.I.P. Pawle...
Ksawery
19:18, 2025-07-15
Nie założysz? Nie pojedziesz! To będzie rewolucja...
Kaski oczywiście tak czy tańsze czy droższe sprawa indywidualna ale pamiętaj życie masz jedno. Drugą sprawą jest to będzie znajdować się w tym kasku mądra głowa czy ... Kask osłoni głowę prowadzącego a co z pieszym praktycznie bez szans przy starciu z hulajnogą czy rowerem.Pedzi jeden z drugim po chodniku przepisy ma w nosie bo jemu wszystko wolno bezstresowe wychowanie
Sąsiad
18:58, 2025-07-15
7 1
To pewnie metafora:-)