Nie każda pyra jest poznańska, ale każda ma swoje ważne miejsce na talerzu

Tego dnia, podgostyńskie Krajewice zamieniły się w lokalną ambasadę ziemniaka, a mieszkańcy cieszyli bogatym i pełnym atrakcji programem przygotowanym specjalnie dla nich na tę okazję. Jak się można domyślić, głównym bohaterem sobotniej "Pyrlandii" były ziemniaki, które podawano na wiele sposobów. 

Organizatorem spotkania była Grupa Odnowy Wsi Krajewice, która dzięki wsparciu z programu grantów społecznych PGS Grant zorganizowała prawdziwe święto ziemniaka.

- Jesteśmy nieformalną grupą, ale nasze zaangażowanie i pasja sprawiają, że możemy realizować takie projekty jak "Pyrlandia” - mówiłą Izabela Wojtkowiak i dodała  - Dzięki tej inicjatywie dzisiejszy dzień w Krajewicach stał się wyjątkowy, zamieniając naszą miejscowość w "Pyrlandię", miejsce pełne smaków i tradycji, gdzie wszystko kręci się wokół ziemniaka

Wydarzenie zaczęło się od spotkania z dietetykiem, który mówił o znaczeniu ziemniaków w diecie. Warsztaty i wykłady okazały się doskonałą okazją do poszerzenia wiedzy na temat tego warzywa, które od wieków króluje na wielkopolskich stołach. Dla miłośników tradycji przygotowano też konkurs gwary i warsztaty plastyczne, podczas których można było stworzyć własne prace na bazie pyry, takie jak pieczątki czy gniotki. Na odważnych czekały także zajęcia sprawnościowe z pyrą, które połączyły dobrą zabawę z aktywnością fizyczną. Niezwykłą atrakcją okazała się "pyrkowa budka" do zdjęć, gdzie można było uwiecznić niezapomniane chwile z tego dnia.

Najważniejszym elementem sobotniej "Pyrlandii" była jednak kuchnia. Na rozgrzewkę uczestnikom zaserwowano aromatyczny krem kartoflanka z ptysiem, dekorowany świeżą pietruszką prosto z ogrodu. Nie zabrakło też tradycyjnej pyry z ogniska, która przyciągnęła wielbicieli prostych, ale jakże smacznych dań. W menu znalazły się również wykwintne potrawy takie jak -  pyra w przebraniu, czyli tradycyjna pyra z gzikiem, pieczona pyra z parmezanem, bekonem, pieczarkami i szczypiorkiem oraz pyra po bułgarsku – z fasolką, sosem pomidorowym i serową kołderką. Dla tych, którzy chcieli poczuć się jak prawdziwi kucharze, przygotowano możliwość skomponowania własnej pyry z wybranymi dodatkami.

- To niesamowite, ile różnych dań można przygotować z ziemniaka - zauważa Izabela Wojtkowiak i dodaje. - Każdy mógł skomponować swoją własną pyrę z wybranymi dodatkami, co było prawdziwą frajdą dla smakoszy.

Na zakończenie festynu uczestników poczęstowano pysznymi wypiekami. Był keks ziemniaczany oraz tradycyjny drożdżowy keks, które idealnie zamknęły kulinarną podróż po "Pyrlandii". Dodajmy, że dzień wcześniej, w ramach pierwszego etapu projektu, odbyły się warsztaty kulinarne z mieszkańcami sołectwa.

[FOTORELACJA]12074[/FOTORELACJA]

[ALERT]1725130737505[/ALERT]