Kilka tygodni temu przeszedł operację wycięcia guza. Niestety, niedawno pojawiły się objawy mogące świadczyć, że nowotwór nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Dawid Szymałka, którego walkę z nowotworem niejednokrotnie opisywaliśmy na łamach portalu cały czas trzyma się dzielnie. Spora w tym zasługa ludzi, którzy go wspierają. To właśnie oni zorganizowali wczoraj festyn, podczas którego zbierali pieniądze na leczenie 17-latka z Siemowa. 

Na stołach świetlicy osiedlowej na Górnej w Gostyniu pojawiły się pyszne ciasta, zupa cytrynowa, pierogi, sałatki oraz świeże i pachnące pączki od Mateusza Biernata z Piasków, znanego z programu MasterChef Junior. Nie zabrakło kwiatowych bukietów oraz wielu atrakcji - w tym malowania buziek, losów i tanecznych pokazów. Dzięki organizatorom, sponsorom i hojności uczestników festynu udało się zebrać 3424,73 złotych, które z pewnością przydadzą się Dawidowi.

- To ogromne zabezpieczenie na leczenie, leki, na dojazdy do szpitala - mówi Natalia Szymałka, siostra Dawida.

Chłopak niedawno przeszedł operację wycięcia guza. Przez moment była nadzieja, że wszystko zmierza w dobrym kierunku. Niestety Dawid zaczął gorączkować, pojawiły się też bóle brzucha i kręgosłupa.

- 4 stycznia Dawid miała operację wycięcia guza, ale był on już częściowo rozlany i nie wiemy czy te komórki nowotworowe nie zdążyły się "zagnieździć" - mówi Natalia Szymałka, siostra Dawida. - Mija 7 tydzień po po operacji i jeszcze nie ma wyników z histopatologii - kontynuuje i dodaje. - Niepokojące jest na pewno to, że Dawid niedawno dostał gorączki, boli go brzuch i kręgosłup. Jest ta niepewność, że to przerzuty. Tak było kiedy zdiagnozowano u niego nowotwór. Kiedy widzi, że inni angażują się, żeby go wesprzeć, to go podbudowuje - mówi Natalia Szymałka.

Dawida można wspierać także udostępniając informację o zbiórce lub wpłacając pieniądze. Link do zbiórki -TUTAJ-

[ZT]53883[/ZT]

[ALERT]1645448056266[/ALERT]