Podczas świątecznej galerii produktów lokalnych, jaka odbyła się w sali widowiskowej gostyńskiego Hutnika, swoje wyroby zaprezentowali miejscowi twórcy i rzemieślnicy. Nie zabrakło zdrowej żywności, rękodzieła artystycznego, obrazów, makramów i przedmiotów użytkowych. Sobotni jarmark okazał się doskonałym sposobem na prezentację rodzimych produktów, a odwiedzającym dał możliwość kupienia czegoś wyjątkowego, nie tylko pod choinkę.
- Nie każdy wie, czym są makaroniki, że są migdałowo-bezowe ciasteczka z przełożone różnorodnymi kremami. Nie każdy wie, że można je zakupić w Gostyniu... Takie wydarzenie na pewno jest dobrym sposobem na to, żeby mieszkańcy dowiedzieli się o tym, co lokalni wytwórcy tworzą - mówiła Karolina Wdziekońska z "Cukier Puder". - Cieszymy się, że możemy pokazać pracę naszych rąk i to, że inni poczuli już świąteczny klimat i kupują. Dobrze by było, gdyby takie wydarzenia odbywały się cyklicznie - powtarzali wystawcy.
Zadowoleni byli też kupujący, którzy w niedzielne popołudnie zawitali do Hutnika.
- Kupiliśmy bardzo ładne ozdoby na choinkę, ręcznie robione bombki...Można dostać rzeczy wyjątkowe, takie, których nie spotkamy nigdzie indziej - mówi Monika Dąbrowska z Gostynia, która przyszła na kiermasz razem z trójką dzieci. - Dzieciaki zachwycone, bo mogły już spotkać pomocnika św. Mikołaja i wysłać list - dodała nasza rozmówczyni.
- Widać, że ci rękodzielnicy czerpią inspirację z piękna przyrody, folkloru, codzienności, zwyczajów. W połączeniu z kreatywnością, kunsztem oraz wyobraźnią powstaje cos pięknego, tak ja ta biżuteria, którą przed chwilą kupiliśmy. Cudo - mówiła Alicja Pawlaczyk z okolic Krobi.
- My szukamy czegoś na choinkę. Przyszłam na ten jarmark świąteczny, bo tak to chyba można nazwać, bo liczymy, liczę, że znajdę rzeczy, których nie kupię w sklepie - mówiła Asia z Gostynia.
Wybór świątecznych ozdób był ogromny - stroiki, kartki okolicznościowe, rzeźby oraz oryginalne i niepowtarzalne prezenty dla najbliższych. Można też było spróbować nietuzinkowych smaków i wziąć udział w warsztatach z rękodzieła i specjalnie przygotowanych animacjach.
[ALERT]1637594363221[/ALERT]
Aha17:53, 22.11.2021
Czemu nigdzie nie bylo o tym info? Tylko madki500+z poczty pantoflowej wiedzialy?? Tez chce kupic cos za nic.
@#@18:24, 22.11.2021
Mieszkam niedaleko, a o niczym nie wiedziałam . Słaba ,a właściwie brak reklamy.
Taki żarcik;)20:04, 22.11.2021
Jesli ktos informacje czerpie z g24 to poźniej sie nie wie;)
Nie szczypał się w język. Do tego garść wykrzykników...
czego oczekiwć od pisiora chyba tyle co od królika nie obrażając królika, a królik tyko żre, *%#)!& kopuluje i niewiele więcej tak jakpisiory.
hejjt
17:34, 2025-07-09
Tak się właśnie jeździ u nas na ulicy. Gostynianin...
zrobić ulicę jednokierunkową i po zawodach
⬆️ ⛔
17:23, 2025-07-09
Tyle chcą firmy za przebudowę ZOL-u! Kto zgarnie...
Skoro nie wiecie gdzie przenieść poradnie oraz PCPR to jak przygotowaliscie się do tej zmiany? Kuźwa krętactwo to Wasza mocna strona. Może warto się.zastanowic i kupić budynek po byłej telekomunikacji i tam zrobić ZOL.z prawdziwego zdarzenia. A oddział ginekologiczno.poloznicxy zostawić tak jak funkcjonuje do tej pory.
Do Starosty Marcinko
17:21, 2025-07-09
Radny Stróżyński:Nie jesteśmy przeciw migrantom, ale...
wina tuska🤣🤣😐😐
eee
16:28, 2025-07-09
4 3
Było opisane w życiu gostynia. I w gazecie i csly czas nagłośnione na fb.
Wszyscy wystawcy udostępniali posty na ten temat.
0 2
To ta gazeta jeszcze istnieje? Jak organizatorzy w takich miejscach promuja to nue dziwota ze malo kto wiedziaĺ
1 0
Pełno informacji w sieci. I "coś" na tych targach kosztowało pieniądze, a nie "nic".