O tym jak cennym lekarstwem jest krew nikogo przekonywać nie trzeba. Doskonale wiedzą o tym mieszkańcy powiatu gostyńskiego, którzy coraz chętniej oddają ją innym. Przykładem jest  akcja w Gostyńskim Ośrodku Kultury "Hutnik", gdzie udało się zebrać blisko 12 litrów krwi.    

Dotąd krew w Gostyniu można było oddawać jedynie w krwiobusie, który stacjonował raz miesiącu przy gostyńskiej pływalni. Wczoraj po raz pierwszy zbiórka krwi odbyła się pod dachem Gostyńskiego Ośrodka Kultury "Hutnik". Organizatorem był Klub HDK PCK "Błękitna Kropelka" przy Urzędzie Gminy w Suchym Lesie, przy wsparciu Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Poznaniu. Gostyńscy  krwiodawcy jak zwykle nie zawiedli. Bezcennym darem podzieliło się aż 26 osób - chętnych było więcej, ale nie każdy mógł oddać krew. W sumie udało się zebrać 11700 ml "czerwonego złota". Ponadto sześć osób zarejestrowało się jako - potencjalny dawca szpiku kostnego.

- Tak naprawdę to drugi raz w Gostyniu organizowaliśmy taką akcję. Pierwszy raz na targowisku dwa miesiące temu, ale to nie były dobre warunki dla oddających krew, którzy czekali na mrozie. Udało nam się nawiązać współpracę z "Hutnikiem" i każdy chętny w dobrych warunkach może podzielić się ty cennym lekiem - mówił Paweł Kolosza z Klubu HDK PCK Błękitna Kropelka przy Urzędzie Gminy w Suchym Lesie, którego do zorganizowania akcji w Gostyniu namawiali również znajomi z naszego regionu. - Mamy dziś krwiodawców, ale musimy popracować nad komunikacją, aby informacja o zbiórkach docierała do mieszkańców. Mamy nadzieję na wsparcie mediów, ale też od chętnych krwiodawców zbieramy numery telefonów, aby informować ich wcześniej o planowanych zbiórkach - dodaje Paweł Kolosza. 

Przypominamy. Krwiodawcą może zostać osoba pełnoletnia. Powinna mieć od 18 do 65 lat i posiadać przy sobie dowód osobisty lub inny dokument ze zdjęciem. Ponadto ważyć powyżej 50 kg, nie chorować na żółtaczkę, w ciągu ostatnich 6 miesięcy nie mieć wykonanego zabiegu operacyjnego, tatuażu, przekłucia uszu lub innych części ciała. - Z uwagi na pandemie koronawirusa kwalifikacja zaczyna się od selekcji wstępnej  - mierzenia temperatury i krótkiego wywiadu - wyjaśnia Paweł Kolosza. - Następnie osoba chętna do oddania krwi wchodzi na salę, gdzie dokonuje się pomiaru hemoglobiny, wypełnia się kwestionariusz zdrowotny i następuje kwalifikacja lekarska. Etapem końcowym jest oddanie krwi - wyjaśnia Paweł Kolosza.

Prawdopodobnie kolejna akcja zbiórki krwi w GOK Hutnik już w połowie maja. O szczegółach będziemy informować.

[ALERT]1618562112207[/ALERT]