Na kilka tygodni zatrzymał się czas na ratuszowej wieży Gostynia. Ponad stuletni zegar wymaga renowacji. Dokonany w ostatnim czasie przegląd wykazał, że jego mechanizm jest poważnie zużyty, mało czytelne są też zewnętrzne tarcze, na których mieszkańcy mogą odczytać czas.

Od ponad stu lat odmierza czas dla kolejnych pokoleń gostynian. Przyszedł jednak moment, gdy pochodzący z 1910 roku zegar z ratuszowej wierzy należy poddać renowacji. - Jego mechanizm jest kwadransowy, wyposażony w regulator wahadłowy i tygodniową rezerwę chodu, przez co wymaga regularnego, ręcznego nakręcania - mówi Monika Wozik, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej. - Do tej pory, przez ponad sto lat, zegar nie był przerabiany, ale dokonany w ostatnim czasie przegląd wykazał, że jego mechanizm jest poważnie zużyty, mało czytelne są już także zewnętrzne tarcze, na których mieszkańcy mogą odczytać czas. I stąd decyzja o poddaniu go renowacji - dodaje szefowa wydziału.

Odnowieniem zegara zajmie się Krzysztof Kurek z Pracowni Konserwacji Obiektów Zabytkowych i Artystycznych Wargor z Poznania, który naprawiał m.in. zegar w Świątyni "Wang" w Karpaczu, zegar miejski w Pruszczu Gdańskim, zegar ratuszowy w Poznaniu czy zegar z kościoła Maryi Królowej na poznańskiej Wildzie. Prace potrwają do końca kwietnia i będą kosztować około 50 tys. złotych.

Jak zapewniają urzędnicy po remoncie tarcza będzie zdecydowanie lepiej widoczna dla mieszkańców, ponadto prace pozwolą także na ułatwienie cotygodniowego, ręcznego nakręcania zegara, ponieważ sam mechanizm zostanie przeniesiony ze strychu na niższy poziom.
 

[ALERT]1582711222317[/ALERT]